niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Amaaka słaby ten wzrost bety:(Daj znać co klinika na to i kiedy robisz kolejną weryfikację.Trzymaj się dzielnie. Ziuta,nie ma co rozpaczać,bo beta zrobiona 5-go dnia po transferze to nie jest wiarygodne badanie.Czy Ty mialaś takie zalecenie czy zrobiłaś to na własna rękę?? Wydaje mi się,że za bardzo się pospieszyłaś.Najwcześniej wykonuje się badanie estradiolu i progesteronu oraz hcg i to w 8 dni po transferze,potem po 3-4 dniach powtarza się samo hcg i dopiero wtedy można wstępnie wnioskować czy się udało czy nie.

ALE OD TRZECH DNI POBOLEWA MNIE BRZUCH JAK NA@.BOJE SIE

ALE TO ONI MI KAZALI ZROBIC DZISIAJ.TEZ TAK MYSLALAM ZE TO ZA WCZESNIE NO ALE COZ ZROBILAM

Brzuch może boleć,bo miałas punkcję i wszystko tam jest podraznione.Za wcześnie na objawy i dlatego kompletnie bez sensu jest to ,ze tak pesymistycznie reagujesz. Pierwszy raz spotykam się ,zeby tak wczesnie kazali robic betę,no ale ja lekarzem nie jestem i nie mnie to osądzać,zastanawia mnie tylko czy oby z tych nerwów związanych z ivf nie pokręcialas dat??? Brałaś zastrzyk ovitrelle po punkcji?

TAK 7 DOBIE PO PONKCJI BRALAM 1/8 OVITRELU.A DZISIAJ MAM 11 DZIEN OD PUNKCJI I TO ONI MI ZLECILI DZISIAJ NA WYPISIE MAM PODANE TAKIE DATY

ziuta to jest dla ich wiadomości pewnie, To nie wyrok, że nie ciąża, zrób za 3 dni Betę serio

jeszcze jedno nie dzwoniłaś do kliniki? ja po odebraniu każdego wyniku dzwonię, nie robiłaś progesteronu i estradiolu?

i podbrzusze jak na @ mnie 2 dni ciągnęło potem minęło a to było dobre kilka dni temu

ROBIŁAM I ESTRADIOL I PROGESTERON NO I DZWONILAM.I POWIEDZIALLA MI ZE MAM POWTORZYC WYNIK W CZWARTEK I MAM BRAC CALY CZAS LEKI

A MAM PYTANIE JAKIE BIERZECIE LEKI

no to na razie bierz leki i potem powtórzysz betę, na razie jest wcześnie ja biorę od początku 3x3 luteina, 2 progynowa, folik, 1 acard i brałam ovitrelle 1,5 ampułki

tfu 1/5 ampułki nie 1,5

A TAKI LEK JAK NAPROLAK PO PUNKCJI WYKUPYWALAS

Mała ja czuję się bardzo dobrze, dzięki:-) W ogóle nie czuję żadnych przykrych dolegliwości. Czasami tylko jak dłużej posiedzę w pracy, to czuję, że już natychmiast muszę uciekać do domu. W czwartek skończę 15 tydzień, a co do brzucha to cały czas mam bardzo duży, od samego początku- efekt hiperki, no ale dr twierdzi, że wszystko jest ok, więc się nie martwię:-)

ziuta nie, po samej punkcji bralam chwilę antybiotyk

Dziewczyny wszystko jest ok. Każda z nas robi ok 11 dnia od punkcji czyli od dnia zapłodnienia. To ile dni od transferu zależy w którym dniu był transfer przecież :). Ziuta pewnie miała transfer w 5 dobie od punkcji i stąd testowała 5 dnia od transferu. Amaaka brałaś drugi raz po pierwszej weryfikacji Ovitrel? Mi przy wyniku 8,37 w Polmedzie powiedzieli, że ta beta była pozostałością po lekach... :( Daj znać co Tobie powiedzieli. Ziuta masz mrozaczki?

Kika gratuluje:)Pozdrawiam

Ja własnie zaczynam przygotowania do II IVF. Niestety za pierwszym razem miałam tylko 1 zarodek klasy 4D. I niestety się nie udało. Załamka. Teraz się boję ze historia się powtórzy. Mam pytanko. Czy istnieje klasa E zarodków czy D jest najgorsza i czy gadałyscie z lekarzem o klasie zarodków? Bo mi nic nie powiedział. Przeczytałam na wypisie. z góry dzieki za odpowiedź. Pozdawiam

Cześć łamaga 84. Ja miałam zarodki w klasie D i jest to niestety najgorsza klasa, nie ma gorszej. Mi lekarz tą nowinę przekazał przed transferem. Czy to będzie Twoje drugie podejście w Polmedzie i kiedy zaczynasz? A jaka jest przyczyna u Was? Ja rozmawiałam na temat przyczyny tak słabych zarodków ale z innym lekarzem specjalizującym się w leczeniu niepłodności. Przyczyn może być wiele ale głównie są trzy : słabe komórki, słabe nasienie, słaby sprzęt w laboratorium, pożywki dla zarodków, kiepski embriolog. Na forum na bocianie znajdziesz sporo wypowiedzi lekarzy na ten temat. Dlatego zaleca się w przypadku pierwszym zmianę leków do stymulacji lub zmianę samej stymulacji, w przypadku słabego nasienia, zamiast ICSI warto spróbować IMSI lub nawet dawcę i w przypadku trzecim zmianę kliniki.

Angel brałam Ovitrel (1/8 ampułki) po pierwszej weryfikacji i według mnie jak najbardziej jest to jego działanie. Jak dzwonilam dzisiaj to chciałam rozmiawiać z lekarzem i dowiedziałam się, że doktor S. jest na urlopie. Usłyszałam, że mam nadal brać leki i zrobić dla wszelkiej pewności trzeci raz betę, bo powinna już spaść. Chyba ją zrobię i zadzwonię w piątek jak będzie doktor E. aby z nią porozmawiać. Na szczęście ja to wszystko naprawdę dobrze znoszę, bo po pierwszej nastawiałam się na drugie podejście. Zaczynam się raczej wkurzać, że mam robić po raz kolejny coś, co jest według mnie bez sensu. No ale ja w tej dziedzinie fachowcem nie jestem.

a tak z innej beczki. Zaczęłam się zastanawiać czy są jakieś badania, które można wykonać w tak zwanym międzyczasie, czy moga byc potrzebne i których z nich jeszcze nie mamy. Poszperałam trochę z ciekawości po stronach różnych klinik i forach i zauważyłam, że niektóre z nich wymagają na pierwszą wizytę badań, które się wzajemnie wykluczają i niepotrzebnie nabijają koszty. Może ma to na celu zaoszczędzenie czasu i przyszpieszenie całego procesu?

amaaka betę zrób bo różne cuda się zdarzają trzymaj się dzielnie!!

kika jakiej klasy był Wasz zarodek?

klasy B, poniedziałek punkcja, środa transfer , podzielony na 6 wtedy już był

moja beta spadła do 10 a wraz z nią szansa na bycie matką :( odstawiam leki

Kika a jesteś pewna,że nie bylo pomyłki??? Tak ładnie Ci przyrosła beta ostatnio,dlatego aż mi się wierzyć nie chce w ten wynik:(

Kika i ja też nie rozumiem ????????? :(

Kika tak mi przykro..

no niestety spadła z 47 z poniedziałku do 10 teraz mam endometriozę IV stopień, bardzo poważne przez nią operacje to i tak ten tydzien to bylo za piękne na to wszystko :(((((

Kika bardzo mi przykro :(:(:(