czy mozna

zrobic cos takiego ze majac 1 opakowanie farby do wlosow zuzyje tylko polowe a reszte zosatwie w tych opakowaniach? Bo jeden skladnik jest w dwoch saszetkach ale drugi skaldnik jest w jednej tubce...wiec czy mozna wycisnac z tej tubki tylko polowe potem zamknac i za miesiac po porstu wykorzystac na odrosty ta polowe co zostala?

A chcesz fryzurkie a la Fronczewski????

to co juz bedzie ta farba niewazna?

nie możesz. Po użyciu nawet części farby resztę należy wyrzucić. Rozrób wszystko, nałóż na włosy, a to co zostanie wywal. Przecież w ulotce masz to napisane

ja farbuje wlosy mamie - mam bardzo krotkie i zawsze dziele farbe na pol i nigdy nie bylo z tego tytulu problemow - tylko szczelnie zamykam

no ja tez wlasnie takie cos slyszalam ze tak ludzie robia...bo ja potrzebuje 1,5 farby bo mam dlugie wlosy...a troche szkoda mi kasy zeby kupowac 2 opakowania i jesczze wyrzucac skoro moge to potem wykorzystac...i zamaista 4 opakowan zuzyje 3 jak bede 2x farbowac... Moze z fryzjerka pogadam...

tak robi, zostawia sobie połowę farby na następny raz i nic się jej złego nie dzieje :)

to po prostu ufarbuj włosy u fryzjera zamiast samej i po kłopocie.

skoro szkoda jej kasy na 2 opakowania farby to co dopiero na farbowanie u fryzjera ;)

no walsnie po to samam farbuje zeby zaoszczedzic :P a do fryzjera tylko na sciecie pojde..tylko tez nie wiem czy ona mi nie powie ze lepiej u fryzjera farbowac (wiadomo zebyzarobic) dlatego chcialam sie od was dowiedziec..ale sie troche rpzesdtraszylam ze mi wlosy wypadna :P

nierozrobioną farbę mozesz sobie zostawić na później. tylko rozrobionej nie wolno. myślicie że u fryzjera to co, nie wyciskają porcjami z większych tub? :->

no walsnie...ale chetnie bym pcozytala jescze opinie osob ktore tak robia :P

:-)