Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LEA71

wspólna noc a teraz gra milczenia?

Polecane posty

Gość no i co LEA
jak tam potoczyła się twoja historia, przeczytałam cały wątek i jestem bardzo ciekawa czy jakieś nowe wiadomości od Ciebie :) tak poza tym mam małe nurtujące mnie pytanko ;) kto wymyślił to spotkanie w apartamencie?? Ty czy on?? bo jak na pierwsze spotkanie z kimś z neta to rzeczywiście szalony pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykowne przedsięwzięcie
LEA, ile masz lat? Jestem za biernością z twojej strony, wobec takiego obrotu sprawy. Nie potrzebnie spadło na ciebie tyle słów krytyki. Przecież, nie dlatego załozyłaś ten temat. W końcu, co się stało, juz sie nie odstanie. Przydałoby się temu jakos zaradzić.Trzeba teraz z tym żyć, i traktowaćjako dobre lub złe wspomnienie. A być może nie będzie potrzeby, bo nigdy nie wiadomo, jak potoczą się dalsze koleje losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Mój najlepszy związek rozpoczął się właśnie od seksu na pierwszym spotkaniu. Chociaż na początku facet też zbyt wylewny czy chętny do kontaktu się nie wydawał... Ale oni czasem potrzebują czasu żeby pewne rzeczy przetrawić Tak więc różnie bywa I powtórzę po kimś: rzeczywiście, bardzo dobrze się Ciebie czyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POST Ostatnia wiadomosc od niego otrzymalam w piatek z wyrazeniem checi przyjazdu, tyle, ze na nastepny dzien mialam pare kwestii do zalatwienia o czym go poinformowalam, jednak nie wykluczajac, ze znajde czas by moc go wspolnie spedzic. od tamtego momentu - cisza. Prawde mowiac, zaczynam juz odczuwac pewna ulge, emocje opadaja, a z jego strony przeczucie mi mowi, ze teraz nie wie, jak sie ma odezwac i co napisac lub powiedziec. Chociaz z drugiej strony nie zdziwilabym sie, gdybym nagle uslyszla w sluchawce \' jak sie dzis czujesz?\', czyli najprostszy chwyt pt; nie mialem swiadomosci i palę głupa:) Powracajac do genezy. Zalozenie i koncepcja spotkania byla troche inna od tego, co sie okazalo. Najpierw wspolna kolacja, ktora przygotowal, a wieczorem mielismy uderzyc na pewien festyn, wsrod ludzi, zabawa, tance, muzyka - idealny scenariusz pierwszej randki. Tymczasem, przy kolacji sporo rozmaiwalismy, bylo duzo smiechu a ja po prostu przegapilam moment, w ktorym juz nie powinnam sie dalej zaglebiac w degustacji wina. reszta jest zamieszczona powyzej. Co do lokum, on nie znal mojego miasta, ale jego kolega to wynajmowal, gdy tutaj pracowal i mieszkal, dlatego polecil mu w nim nocleg dajac namiary. nota bene, chociaz to bez znaczenia, zaden hotel takiego apartamentu by sie nie powstydzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupio facet postepuje mogl ci dac znac ze nie ma ochoty czy cos takiego a ty nie wiesz co masz myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanujcie sie kobiety
tak to jest z latwymi panienkami na 1 rndce juz sie daja bzyknac to co sie dziwic?trzeba bylo nie pic i sie pilnowac,ile ty masz lat kobieto? same sie nie szanuja co poniektore a pozniej reszta kobiet sie dziwi ze faceci ich nie szaanuja? kto by chcial na powazny zwiazek kobiete ktora sie bzyka na 1 randce? malo kto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ona ona
hej LEA71 jak się wyjaśniły Twoje sprawy, śledziłam Twój wątek i kibicowałam w duchu aby wszystko się dobrze skonczyło. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×