skończyłam studia i dziwnie się czuję

Wczoraj obroniłam pracę magisterską. Powoli do mnie dociera, że to już koniec studiów. I jakoś dziwnie się czuję. Kończy się właśnie jakiś etap w moim życiu. Jak szybko leci ten czas, nie tak dawno zdawałam egzaminy wstępne, a dziś mam mgr przed nazwiskiem. Czy wy też tak dziwnie się czuliście po skończeniu studiów?

ja bronie się we wrzesniu, ale już się dziwnie czuję:o zaczynam myśleć nad doktoratem, ale jednocześnie myślę nad pracą... dziwnie mi ogólnie tak jakoś...

W sumie wiele to w moim życiu nie zmienia. Od roku pracuję, także słodkie życie studenckie skończyło mi się rok temu. No ale jednak dziwnie się czuje. Oddałam legitymację, nie jestem już studentem, zakończyłam naprawdę fajny 5-letni okres w życiu.

Kolejny wyksztalcony bezrobotny...

Nie jestem bezrobotna. Mam już pracę.

juz jestes stara dupa i zaden facet sie za toba nie obejrzy :)

Mam to samo, choć bronię się we wrześniu...