Czy prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko???

nie mowilam o patologii. mowilam o normalnych relacjach matka-dziecko. takie jakie POWINNY byc.

ten obraz jest czesto wyidelizowany. matka dziecko itp. Taka miłosc jak każda inna. Nie zawsze jest super i nie chodzi mi o patologię.

Człowiek może nie da rady ale miłość wybaczy wszystko

Wszystko zależy od nas samych

Miłość owszem, ale ludzie nie zawsze :) Choć myślę, że są w stanie, gorzej z chęciami.

wszystko oprócz zdrady...

"Czy prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko???" nie, bo to nie miłosc, tylko obsesja

jeżeli partner napierdala dzień w dzień , kobiety poświęcają się w imię miłośći :p

komiczne (komik1112@o2.pl) "Czy prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko???" nie, bo to nie miłosc, tylko obsesja Obsesja to jest wtedy gdy się próbuje zdradę wybaczać i dalej być z taką osobą :)

Ok- wszystko oprócz zdrady i przemocy :D

No dobra... czyli nie wszystko jednak :D

Ale tu o miłość chodzi - jak ktoś kocha, to ani nie zdradza, ani nie bije.

Ju........ w jakim ty świecie żyjesz ? :)

Ju........................ Ale tu o miłość chodzi - jak ktoś kocha, to ani nie zdradza, ani nie bije. W sumie tak właśnie być powinno.

chciałabym wierzyć w prawdziwą miłość, która przetrwa bezinteresownie wszystko, gdy partner będzie przy nas w zdrowiu i w chorobie, w dobrych i złych momentach, ale niestety- rozsądek mówi co innego- to jest niemożliwe. ludzie stali się zbyt wygodni, są egoistami nie liczącymi się z niczym i nikim innym, są zbyt słabi żeby walczyć. Słowo miłość straciło swoją magię i piękno. teraz miłość to interes rzygać mi się chce od tej obłudy

chciałabym wierzyć w prawdziwą miłość, która przetrwa bezinteresownie wszystko, gdy partner będzie przy nas w zdrowiu i w chorobie, w dobrych i złych momentach, ale niestety- rozsądek mówi co innego- to jest niemożliwe. ludzie stali się zbyt wygodni, są egoistami nie liczącymi się z niczym i nikim innym, są zbyt słabi żeby walczyć. Słowo miłość straciło swoją magię i piękno. teraz miłość to interes rzygać mi się chce od tej obłudy

chciałbym wierzyć w prawdziwą miłość, która przetrwa bezinteresownie wszystko, gdy partner będzie przy nas w zdrowiu i w chorobie, w dobrych i złych momentach, ale niestety- rozsądek mówi co innego- to jest niemożliwe. ludzie stali się zbyt wygodni, są egoistami nie liczącymi się z niczym i nikim innym, są zbyt słabi żeby walczyć. Słowo miłość straciło swoją magię i piękno. teraz miłość to interes rzygać mi się chce od tej obłudy

Ju... masz racje tak powinno być że jak kocha to nie powinien burzyć czegoś zdradą lub czymś innym co powoduje rozpad związku i dzięki czemu rodzi się brak zaufania.

telefon zaufania To prawda że człowiek coraz częściej jest egoistą.Ale to życie codzienne sprawia że zatracamy wartości

Ale to życie codzienne sprawia że zatracamy wartości" A kto wykreował właśnie takie życie jak nie my sami ?

:(

:)

miłosc przetrwa kłamstwa i oszustwa? czuje że go kocham mimo, że mnie oszukiwal przez wiele miesięcy. mimo,że zylam z czlowiekiem, ktorego nie znałam... Przeszła furia złosc, chciałabym wybaczyc i rzucic się w ramiona. Ale wiem, że wtedy do końca zycia bede cierpiec i zyc w fikcji. wyjaśnijcie mi to..

tak, jesli jest prawdziwa- przetrwa wszystko.

raczej tak

komiczne "chciałbym wierzyć w prawdziwą miłość, która przetrwa bezinteresownie wszystko, gdy partner będzie przy nas w zdrowiu i w chorobie, w dobrych i złych momentach, ale niestety- rozsądek mówi co innego- to jest niemożliwe. ludzie stali się zbyt wygodni, są egoistami nie liczącymi się z niczym i nikim innym, są zbyt słabi żeby walczyć. Słowo miłość straciło swoją magię i piękno. teraz miłość to interes rzygać mi się chce od tej obłudy" Ludzie stali się zbyt wygodni, żeby chcieć dać z siebie tyle, ile wymaga prawdziwe uczucie. Jeśli to ma być egoistyczny układ handlowy - to pieprzę taki interes. Z góry na dół.

Bylam z chlopakiem 3 lata. Mieszkalismy razem. Bylo nam super,ale tego roku musielismy sie rozstac,bo tak chcial los. Pochodzlismy z dwoch krancow Polski. To ,ze mielismy trudne rodziny,to raz ,ze nie moglismy byc razem nadal. Drugi to to,ze moj byly ,teraz jako przyjaciel zakochal sie i jest zareczony. Gdy o tym sie dowiedzialam to nerwicy dostalam,bo powrocilo wszystko. Powoli pogodzilam sie z tym,Ze nie bedziemy razem,a tu slysze takie cos i wszystko runelo. Cieszylam sie,ze ma kogos ,ale mnie to tak okropnie zranilo. Myslam (marzylam),ze kiedys bedziemy razem jak wyrwiemy sie z swoich chorych rodzin. Ja go nadal kocham, a nie moge zakceptowac,ze ma kogos,a ja sama jestem. Chce z nim byc,bo wiem ,ze nasza milosc byla prawdziwa jedyna i niezwykla. Wiem,ze bede czekac na niego cale zycie. Nie wiem co mam myslec i robic..

"frappee miłosc przetrwa kłamstwa i oszustwa? czuje że go kocham mimo, że mnie oszukiwal przez wiele miesięcy. mimo,że zylam z czlowiekiem, ktorego nie znałam... Przeszła furia złosc, chciałabym wybaczyc i rzucic się w ramiona. Ale wiem, że wtedy do końca zycia bede cierpiec i zyc w fikcji. wyjaśnijcie mi to.." Już wyjaśniam: z upływem czasu nasz mózg wyrzuca z pamięci wszystko to, co było złe, abyś nie dostała czegoś w rodzaju traumy. Dlatego pamiętasz tylko te dobre chwile, ale to fałszywy obraz.