Czy z wiekiem miłość i namiętność gasną???

Jak to jest?Dlaczego ludzie kiedyś tak bardzo sobie bliscy z wiekiem stają się dla siebie obojętni,zamykają się w swoim świecie i nie widzą swojej drugiej połowy?Mieszkają razem a są tacy samotni...

zupełnie w kims innym tak jak ja w Jarku

kazdy ma to na co zasluguje

zgadzam się z romantykiem taka jest prawda niestety:(

Jak to jest?Dlaczego ludzie kiedyś tak bardzo sobie bliscy z wiekiem stają się dla siebie obojętni,zamykają się w swoim świecie i nie widzą swojej drugiej połowy?Mieszkają razem a są tacy samotni... z takim myśleniem lepiej nie wiązać się z nikim i zostawić w spokoju osoby , które nie myślą w ten sposób ....:)

W większości związków tak niestety jest

http://www.youtube.com/watch?v=5IEGLXclats ..a moze nie byo milosci od początku..?

dodam tylko ze okolo 10 procent par sa w sobie zakochani nawet po dlugim czasie bo nawet po 50 latach. kwestia dobrania/osobowosci/ wiezow/ umiejetnosci spolecznych/ seksu / dogadywania sie.

Romantyzm to choroba nieuleczalna:D Tylko nie wszystkich dotyka...

u jednych z wiekiem gaśnie ..u innych rozkwita...wręcz wybucha namietność.....i płonie milosc...... Pozdrowka:)

Miłość ma to do siebie że niepielęgnowana usycha

Jak zatrzymać ją gdy ucieka?

? po latach znamy sie jak lyse konie, kochamy jak rodzenstwo. nie na darmo powstalo powiedzonko "po 15 latach to juz kazirodztwo"

Romantykk Jak to jest?Dlaczego ludzie kiedyś tak bardzo sobie bliscy z wiekiem stają się dla siebie obojętni,zamykają się w swoim świecie i nie widzą swojej drugiej połowy?Mieszkają razem a są tacy samotni... Wiesz.. chyba dokonujesz oceny przez pryzmat tego co widziałeś u siebie w domu... u mnie moi rodzice zawsze byli blisko.. i z wiekiem nic się nie zmienialo.. a może nawet pogłębiła sie zażyłość między nimi bo troszkę mniej pracowali i mieli więcej czasu dla siebie :)

Mi się wydaje ze z czasem tak naprawde się okazuje czy ludzie się dobrali czy nie... i to jest właśnie to.. często się mówi że grunt to znaleźć takiego partnera z którym na stare lata będzie się miało o czym rozmawiać i będzie się chciało wspólnie spędzać czas :)

milosc nie ucieka, to ludzie sprawiaja, ze ona odchodzi ale nie zawsze. jesli chcesz zeby byla przy was to kazde z osobna musi o nia dbac. na pewno gasnie z wiekiem namietnosc bo ona wiaze sie z temperamentem a ten w pozniejszym wieku jest inny niz w mlodosci. ale milosc trwa kiedy dwoje ludzi rozumie jej istote, kiedy dwoje ludzi stac na kompromis, na wspolne decydowanie, na wspolne pasje, dyskusje...o to trzeba zdabac na poczatku zwiazku, wtedy nikt nie musi sie martwic jaka bedzie ta milosc na starosc.

:(

oczywiscie ze gasną wszystko z czasem sie znudzi

nic nie moze przeciez wiecznie trwac za milosc przyjdzie nam tez zaplacic :)

Wiek nie jest wazny