Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mother-in-law

Czy było wam trudno powiedzieć do teściowej MAMO?

Polecane posty

Gość Mother-in-law

Muszę przyznać że dla mnie nie było to łatwe ale nawet szybko i naturalnie mi to poszło. Natomiast żona mojego brata do tej pory ani razu nie powiedziała do mojej mamy "mamo". Są już 6 lat po ślubie i jak się zwraca do niej to mówi tak, aby tego słowa nie użyć. Moja mama jest przemiłą kontaktową osobą z poczuciem humoru. Zupełnie nie wtrąca się do mojego ani brata małżeństwa. Bratowa jest osoba nieśmiałą, to prawda. Ale wiem że mamie czasem przykro że tak mówi "wymijająco". A jak było u was? czy naprawdę jest tak trudno powiedzieć do teściowej Mamo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z mezem
11 lat i nadal do tesciowej mowie "pani" a moj brat jest z zona od 3 i ona juz w dniu slubu mowila mojej mamie "mamo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mówie mamo tylko do mojej rodzonej matki. Co prawda jeszcze nie jestem mężatką, ale nigdy do teściowej tak nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego mam do tesciowej mowic mamo?? to nie ejst moja matka to niby po co ta obluda? nigdy do tesciowej tak nie powiedzialam i nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówię do mojej tesciowej mamo....mame mam tylko jedna i do niej tylko mówie mamo....do tesciowej zwracam sie bezosobowo....tez jestem juz ponad 6 lat po slubie......mój maz mówi do mojej mamy mamo,mówił juz tak nawet przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma na ten temat swoje zdanie, ja osobiscie uwazam, ze jedna mame mam i w zupelnosci mi wystarczy ;) Moi rodzice od razu zaproponowali mojemu mezowi, aby mowil do nich po imieniu, natomiast moi tesciowie nic takiego mi nie powiedzieli- wiec zwracam sie do nich bezosobowo, ale niebawem zamierzam w koncu powiedziec tak, jak przed slubem : \"prosze pani/pana\"- moze wtedy zwroca na to uwage, a jesli nie, to sama z siebie po imieniu do nich nie powiem- glupio mi. Maz siostry mojego meza, czyli nasz szwagier mowi do nich po imieniu, ale nie pytalam, czy sami zaproponowali...Nawet z ojcem tego szwagra jestem na \"ty\", teraz czekam, az zaproponuja to tesciowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mother-in-law
serio? To chyba ja obracam się w takim środowisku znajomych że to normalne ze mówią mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eclipse__
Ja do mojej teściowej mówię po imieniu, per Ty. jestem rok po ślubie, męża znam 6 lat a jego rodziców zaledwie miesiąc krócej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz dobrą kartę
ja też raczej nie będe umiała tak powiedzieć... tym bardziej mój przyszły mąż :D według mnie tylko do swoich rodziców powinno się mówic mamo, tato, a do tesciów po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mame ma sie tylko jedna, i nie ma co zmuszac sie do mówienia badz co badz do obcej kobiety "mamo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eledodo
a jak to jest z tym mówieniem do teściowej ,,mamo" ona to powinna zaproponowac czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie raczej wszyscy mówia na tesciów mama i tata...moj maza kilkoro rodzeństwa to tez ich zony i mężowie mówia do tesciów mamo i tato....tylko ja taka czarna owca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama powinna zaproponowac...Ja bynajmniej wstydzilabym sie powiedziec do sporo starszej ode mnie osoby per "ty", jesli sama by tego nie zaproponowala. dlatego kazde pytanie staram sie sformulowac tak, zeby brzmialo bezosobowo, ale jak mowie o moich tesciach w liczbie mnogiej, to mowie "wy", bo to juz jakos bardziej bezosobowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eledodo----> tego się raczej nie proponuje...to jest już tak przyjęte że po ślubie się mówi mamo ,tato....no chyba że teśc ie chcą zeby mówic im po imieniu to wtedy to proponują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mówię do mojej teściowej mamo, bo to dobra kobieta jest i dużo dla mnie zrobiła, ale to przyszło z czasem kiedy lepiej się poznałyśmy. Na początku też mówiłam bezosobowo, tylko, że to trochę karkołomne ciągle tak układać zdania, żeby nie zwrócić się bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOAN81
nie znam nikogo,kto mowilby do swoich tesciow po imieniu.to jakas nowa moda?jestem jeszcze przed slubem,ale wiem,ze nie bede miala zadnych problemow z mowieniem \'mamo\' do tesciowej.Znamy sie tyle lat,ze jest mi bliska osoba,chociaz wiadomo,ze nie traktuje jej tak samo,jak wlasnej mamy..zawsze mi sie wydawalo,ze taka jest tradycja,ze po slubie mowi sie \'mamo\' i \'tato\',nikt tego nie proponuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja do mjej tesciowej mamo nie mowię i mowic nie będę.Lubię ją i szanuję , ale mama to dla mnie za duże słowo.Może gdybym miala jakies 20-22 lata to byłoby mi łatwiej , ale za mąz wyszłam w wieku 27 lat , teraz mam 30 i bliżej mi mówic do niej po imieniu niz mamo. Mowię więc strasznie dookoła i sie plątam ale jestem twarda. Teraz jest mi jeszcze trudniej to teściowa opiekuje się naszą corką kiedy ja jestem w pracy więc widujemy sie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusalka polna
'Mowię więc strasznie dookoła i sie plątam ale jestem twarda.' uwazasz sie za dorosla osobe? dla mnie to niepowazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyrafka............
Niestety...Jestem prawie 5 lat po ślubie i nie mogę się przełamać...Nie przechodzi mi to przez gardło.Do tego jeszcze co jakiś czas moja teściowa przypomina,że to najwyższa pora żeby zacząć mówić"mamo"...I dzięki temu odwleka ten moment-nie cierpię gdy mi ktoś coś nakazuje.I też nie przyjdzie do głowy,żeby zaproponować po imieniu.Mnie upomina,a synka nie zapyta jak się zwraca do teściów(a też nie mówi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś jeszcze sie nie mogę przełamać ale to kwestia czasu. Tesciowa powiedziała mi że będzie jej bardzo miło jeżeli będe jej mówic mamo. Więc czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kotki dwaaa
:D widzę że wcale nie odstaję :) od was. Jestem prawie 10 lat po ślubbie i nie może mi przejść przez gardło "mamo " do teściowej. Chociaż do teścia zdarzyło się mi już powiedzieć "tato" ale strasznie głupio mi było zwłaszcza że ich najmłodsza córka była obok i wyglądało to jakbym jej rodziców zabrała :) Teść zaproponował mi żebym mu nie mówiła per "pan" - to było tuż po ślubie al teściowa tego nie zrobiła więc tym bardziej głupio mi tak się do niej zwracać :) Pozostaje forma bezosobowa :) Ps. Najgorsze sa rozmowy prze telefon -mówię jej dzieńdobry a nie cześć mamoooo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaale
a ja nie mowie mamo bo po pierwsze tez uwazam ze mame ma sie jedna, po drugie tesciowa mam o wiele starsza wiec bardziej by pasowalo mowic babciu a poza tym ja jej nie lubie a ona uwaza ze to ze jest starsza oznacza ze jest madrzejsza wiec wszystko to sprawia ze zwracam sie do niej bezosobowo.za to moj maz mowi po imieniu do mojej mamy a do ojca roznie, czasem mu sie tato wymknie ale zarowno mama jak i tato mowi w formie osoby trzeciej.tyle tylko ze oni jego lubia i on ich tez. mysle ze to zalezy od rodziny i wiezi.jak ktos chce niech mowi.ale nie uwazam zeby to byl przymus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błotko
Ja do swoich teściów też tak nie mówię. Mój mąż raz do mojej mamy powiedział "mamo" i więcej się to nie zdarzyło. Też mówimy bezosobowo, ale czasem to dziwnie brzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 36 tc
Ja jestem 4 lata po slubie, 9 lat razem i nie wyobrazam sobie mowic do moich tesciow "mamo, tato", wiec mowie po imieniu. Poza tym oni nie sa Polakami, wiec to tez ulatwilo mi sprawe, bo szczerze nigdy nie wyobrazalam sobie mowic tak do tesciow, a teraz nikt nawet tego ode mnie nie oczekuje, oprocz moich wlasnych rodzicow, ktorzy nadal sie dziwia jak ja do tesciowej moge zwracac sie per "Rita" zamiast "mamo":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem rok po ślubie
a przed ślubem z mężem spotykaliśmy się 10 lat i nadal nie mówię do niej mamo i nigdy nie będę! Za to mój mąż mówi do moich rodziców po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 36 tc
A jeszcze dodam, ze moj maz mowi do mojej mamy "Mamus", choc prawie w ogole nie mowi po polsku to jednak przejal ode mnie ten zwrot i jak rodzice sa u nas np. mowi "Mamus, herbata?" jak jej sie pyta czy chce herbaty. Chyba nie musze mowic, ze mojej mamie bardzo sie to podoba, choc nikt nigdy nie namawial go ani nie naklanial do zwracania sie "mamus" do mojej mamy. Do taty z kolei zwraca sie bezimiennie i jak chce o cos sie zapytac (moj tata zna angielski) to czeka dotad, dokad nawiaza kontakt wzrokowy i wtedy dopiero sie odwazy. Taki ma jakis dziwny respekt przed nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 36 tc
Mother-in-law - wszyscy moi polscy znajomi czy rodzinka zwracaja sie do swoich tesciowych "mamo, tato", wiec w naszym srodowisku tez to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
rok poslubie - mamo do tesciowej nie przechodzi mi przez gardło ;/ Pozostaje forma bezosobowa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×