Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewne położenie

Problem z facetem-jak go rozwiązać?

Polecane posty

Gość kobieca jak cholera
a dopytałaś go co znaczy ta odpowiedź? bo w sumie to był bardzo dobry moment na zestaw dodatkowych pytań naświetlających jego wizję przyszłości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe od ktorego
momentu pojawily sie podszywy autorki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
" a co to zmieni?"---tak odpowiada na pytania znajomych o nasze małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
nie ma podszywek-to dalej ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe od ktorego
czyli to juz malzenstwo, zageszcza sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe od ktorego
a jesli to ty to masz niezle napsute pod kopulka, warto skonsultowac sie z psychologiem bo masz wrecz idealne zadatki na bluszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
zawsz możesz powiedzieć , że dla Ciebie to duuuuużo zmienia. I że dla Ciebie to jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
tak, małżeństwo z 10-letnim stażem, tylko gdzieś przegapiłam wyznanie miłości, zaręczyny i miesiąc miodowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
noo, dobre argumenty ;) brylant to brylant :D a tak serio, to czy zdążyłaś go poznac na tyle by planowac z nim przyszłośc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
Kiedyś zapytała go, kiedy poprosi mnie o rękę. Odpowiedział, że w swoim czasie. I od tamtej pory cisza w tej kwestii. Sprytnie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
ciekawe od ktorego, wytłumacz mi-czemu mam napsute pod kopułą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe od ktorego
pozwole by jak cholera ci to wytlumaczyla, latwiej jej bedzie do ciebie dotrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa taka jak ty ty i ty...
kurcze to już ślub się szykuje dopiero na 1 stonie tak z nieśmiałością się wprowadzał a tu już co mu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
eh, jest kolejność na tym świecie... najpierw się mówi ponoć o uczuciach, potem dopiero o małżeństwie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
nie wiem co mu jest, w tym problem Gadanie o małżeństwie znajomych nie ma znaczenia-ważne, że między nami nic sie nie dzije-przytoczyła te jego odpowiedzi, żebyście może jakoś go rozszyfrowali , bo ja nie mogę. Jak go wywalę to wraca, jak zerwałam i powiedziałam-że nie okazuje uczuć, to wrócił po jednym dniu.... Nie wiem jak z nim rozmawiac o uczuciach-mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe od ktorego
a podobno nie masz sie do czego przyczepic to ciekawe za co wywalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
Twój błąd polega na braku konsekwencji. najpierw nie wyznaczasz swoich granic, potem zmieniasz zasady. Mija jeden dzień, on popije i wraca, Ty juz nie pamiętasz o co Ci chodziło w tym wszytskim , tak Cię raduje sam jego widok... to błedne koło jest :O niekonsekwencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
pierwszy raz "miał humory, bo sie obraził", więc postanowiłam, że fochy może sobie robić u siebie. Nigdy nie było problemów z jego zachowaniem wobec mnie, raczej z brakami w jego uczuciowości względem mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
kobieca jak cholera, racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
zacznij swoje słowa sama traktować poważnie, że jak mówisz- to mówisz i się tego trzymasz, a nie , że gęba -cholewa itd... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mu ssie w krzakach
szczery, poczytałam Cie na innych topikach i naprawdę widzę zmianę w Twoich wypowiedziach. Co się z Tobą chłopie stało? kiedyś byłam Twoją szczerą fanką a dzisiaj wprawiasz mnie w konfuzję wielką :O:D jak mam Cie dalej uwielbiać??? 😭 chcę tamtego szczerego ... to był naprawdę fajny gość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś tak niektóre dziewczyny zaczynają wszystko od końca. Rzeczywiście nasuwa się pytanie, po co z nim zamieszkałaś, skoro w ogóle nie wiesz, co do Ciebie czuje. To już jest taki standart w związku, ze już nic nie trzeba tylko poznac się, pochodzić tydzień i się wprowadzać? Mam wrażenie, ze boisz się tego co mówi o małżństwie. Że to to spędza Ci sen z powiek. Jemu po prostu na tym nie zalezy. A Tobie tak. I tego też nie próbuj zagłuszyć. Kazdemu faetowi odpowiada jak sobie siedzi u kobiety ma wszystko i zadnych zobowiązań. To jest to, co próbuje przemycić \"zawsze szczery\". Jest fajnie, po co zmieniać. Ale Dla KOGO jest fajnie? Prawda jest taka, ze jak facetowi zalezy, to się oświadczy. Choćbyście tu nie wiem jakie mądrości wypisywali, jak mu zalezy, to powie że kocha i poprosi o rękę. Jak poważnie i z odpopiwedzialnością myśli o przyszłości. I są męężczyźni, którzy uciekają przed deklarcją słowną, bo uciekają przed odpowiedzialnością. A tak się bujać niewiadomo w jakiej relacji to można do końca świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to nie znaczy, ze ma z nim zerwać. Po prostu cofnij relację do momentu sprzed mieszkania ze sobą. I powiedz mu, ze do tego jest Ci potrzebna deklaracja słowna, zę Cię kocha poświadczona takimż zachowaniem. Oraz powiedz mu, ze dla Ciebie takie mieszkanie to jakby zaręczyny - czas przed małżeństwem. Że ludzie którzy zamieszkują ze sobą planują ślub. Że Ty tak to widzisz. Masz prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest to, co próbuje przemycić \"zawsze szczery\". Jest fajnie, po co zmieniać. kompletnie nie zrozumialas tego co probowalem \"przemycic\" ale juz wyjasniam powoli: otoz, mialem na mysli to, ze kobiety bardzo czesto szukaja problemow tam gdzie ich nie ma to raz dwa, ze jesli nawet jakis problem istnieje, to zamiast go rozwiazywac prowadza jalowe dyskusje z nieznanymi osobami krecac sie w kolko, a jak przyjdzie co do czego to popisuja sie iscie zelazna konsekwencja i zdecydowaniem pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna pisze, ze to dla niej problem, a Ty Cały czas próbujesz temu zaprzecyć. To twoje hasło: \"kobiety bardzo czesto szukaja problemow tam gdzie ich nie ma\" Dla mężczzn moze nie ma, dla kobiet są. Ale to nie znaczy że W OGÓLE ich nie ma. Takie zaprzeczanie to akurat nie jest sposób na rozwiązywanie problemów. Bo zeby coś rozwiązać, trzbea uznać że to jest problemem. A to że pisze, i otrzymuje różne rady, to ją mam nadzieję zmotywuje do konkretnych, konsekwentnych kroków, które zaprowadzą do rozwiązania problemu. To już od niej zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
koralowa, dzieki za głos:) masz rację, wpakowałam się i jakoś musze teraz to rozwiązać, bo nie czuje sie w tej sytuacji komfortowo ale mój luby podobnie jak szczery nie widzi problemu-każdy bowiem widzi to co chce widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×