Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewne położenie

Problem z facetem-jak go rozwiązać?

Polecane posty

Gość niepewne położenie

Witam:) Może mi coś doradzicie, bo ja zupełnie nie wiem jak to rozegrać. Otóż jestem w związku z facetem od 10 miesięcy, od jakiś 5 mieszkamy razem-a właściwie to on u mnie mieszka, choć oficjalnej przeprowadzki nie było(rzeczy przywozi z domu rodzinnego w zasadzie na bieżąco). Niepokoi mnie brak deklaracji z jego strony:nigdy nie powiedział, że mnie kocha, że planuje ze mną przyszłość. Po prostu jesteśmy razem...Boję się, że może jest ze mna z wygody lub na przeczekanie aż pozna lepszą. Nie wiem, co jest grane i nie wiem jak i czy z nim o tym rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkub
stworz obraz psychologiczny wypisz punkty a b c i moze nawet d mnie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było najpierw poczekac na deklaracje a później pozwolić mu u siebie mieszkać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
Stawianie go pod murem i rozmowy "albo albo" nie wchodzą w grę. Do tej pory czekałam, aż on zacznie rozmowę ale raczej się na to nie zapowiada. Widocznie woli unikac trudnych tematów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
Jakoś tak samo z siebie wyszło, że zaczął u mnie mieszkać-po prostu coraz więcej czasu byliśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
tego się właśnie obawiam-że mu nie zalezy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest pewne że mu nie zależy... nie wiem czemu z Tobą pomieszkuje ale podejrzewam że tak mu wygodnie... ja bym z nim porozmawiała szczerze.. oczywiście jeśli Ty się spodziewasz więcej po tej znajomości niż luźnego związku bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery teraz skoro twoje watpliwosci zostaly dzieki forum rozwiane, mozesz z czystym sumieniem faceta rzucic Dobrze wiesz że nie o to chodzi - nikt nie każe jej nikogo rzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
zawsze szczery-- a jak jest twoja opinia w tej sprawie? Co mi radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze wiesz że nie o to chodzi - nikt nie każe jej nikogo rzucać to ze ja to wiem, to chyba nie ma wiekszego znaczenia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so pot
Tak to jest jak idzie sie z facetem do lozka po bardzo krotkim okresie czasu, zanim nawiaze sie miedzy ludzmi jakakolwiek glebsza wiez. Facetowi jest po prostu z toba wygodnie, seks ma, dach nad glowa ma, czego wiecej trzeba?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery-- a jak jest twoja opinia w tej sprawie? Co mi radzisz? 1. pojecia nie mam ile macie lat 2. 10 miesiecy to jeszcze dosc krotko i niekoniecznie mozna oczekiwac deklaracji 3. rozumiem, ze nie wprowadzil sie na sile i warunkiem wprowadzenia sie nie bylo wyznaczenie terminu slubu 4. reasumujac za malo danych co radze? byc ze soba, cieszyc sie z tego jesli jest dobrze, nie naprawiac, gdy sie nie psuje i nie szukac problemu tam, gdzie go nie ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
moim zdaniem zamieszkanie razem po 5 miesiacach to zdecydowanie za wcześnie. Wasze uczucia są jeszcze "niepewne" i nie wiadomo czy to miłośc, zakochanie.... wiec teraz masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepokoi mnie brak deklaracji z jego strony:nigdy nie powiedział, że mnie kocha, że planuje ze mną przyszłość. Po prostu jesteśmy razem" frustracja niektórych kafeterianek zatacza coraz wieksze kregi :) teraz mamy przykład kilkumiesiecznego oddawania sie za tzw 2 słowa :P brak owych słów oznacza nie mniej i nie wiecej jak to ze : zwiazek jest na straconej pozycji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery co radze? byc ze soba, cieszyc sie z tego jesli jest dobrze, nie naprawiac, gdy sie nie psuje i nie szukac problemu tam, gdzie go nie ma Panie mądraliński - problem najwyraźniej jest skoro dziewczyna o tym pisze... czuje sie niepewnie w "związku" a to oznacza że - jej zalezy i chciałaby wiedzieć czy jemu też... Czy tak trudno to pojąć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
oooo REGRES ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie mądraliński - problem najwyraźniej jest skoro dziewczyna o tym pisze... czuje sie niepewnie w "związku" a to oznacza że - jej zalezy i chciałaby wiedzieć czy jemu też... Czy tak trudno to pojąć???? tak tak, naturalnie - ty nawet przedstawilas diagnoze- "nie zalezy mu na tobie" - gratuluje! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że skoro jej na tym zalezy żeby wiedzieć na czym stoi to powinna z nim pogadać i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
to najlepiej niech się jemu zapyta czy mu zależy...tak bedzie najprościej prawda? ale nie spodziewałabym się niczego dobrego w odpowiedzi.... moze ja jestem zacofana ale dla mnie najwazniejsze jest żeby sie najpierw poznać, potem sex i wspolne mieszkanie.... ja ze swoim facetem "dopiero" po 4 latach rozmawiamy o wspolnym mieszkaniu, wiele na to wskazuje ze tak sie stanie, najpierw bedzie to wspolne wynajmowanie mieszkana. Moze 4 lata to długo, za długo...ale 5 miesiecy to za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery tak tak, naturalnie - ty nawet przedstawilas diagnoze- "nie zalezy mu na tobie" - gratuluje! Napisałam -" widocznie mu na Tobie nie zalezy" - wg mnie to różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
Kobieta zawsze chce wiedzieć na czym stoi i myślę, że facet też. Nie znam pobudek z powodu których on ze mną jest-więc się niepokoję. Mamy oboje około 30-tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak... w ogóle to najlepiej niech z nim będzie sobie ot tak z 15 lat a później on się zwinie i powie - no mała niczego nie deklarowałem a to że Ty sobie coś tam pomyslałaś.... mogłaś mnie zapytać a wtedy bym Ci szczerze powiedział... - w końcu byłem zawsze szczery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam pobudek z powodu których on ze mną jest-więc się niepokoję. o moj ty swiecie! to dramat, szczerze wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
Alez po 5 miesiącach wspólnego mieszkania zdażylismy się całkiem nieżle poznac-mamy za soba i konflikty i sielankę. Razem spędzamy czas, mamy wspólnych znajomych, byliśmy na wakacjach...itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
to porozmawiaj z nim !!!!!!!!1 nie weim na co jeszcze czekasz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze gacet nie mówi KOcham cie to nie oznacza od razu ze mu nie zależy, niektórzy faceci mają problem z uzewnętrznianiem uczuć. Myślę że ty sama autorko powinnaś się orientować w sytuacji, co ty czujesz, czy czujesz ze mu zalezy? Takie rzeczy się wie, jak facetowi zalezy to się zazwyczaj stara i trosszczy o kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez po 5 miesiącach wspólnego mieszkania zdażylismy się całkiem nieżle poznac-mamy za soba i konflikty i sielankę. Razem spędzamy czas, mamy wspólnych znajomych, byliśmy na wakacjach...itp. ale mimo tego pobudki bycia razem pozostaja kompletnie zamglone :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×