Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wasza sąsiadka

Czy dach wieżowca to odpowiednie miejsce do zabaw nastolatków?

Polecane posty

Gość wasza sąsiadka
Pisałam, że akurat tych co widziałam na dachu nie znam rodziców, chyba są bloku obok, ale co mam ich sledzić? żeby zobaczyć gdzie mieszkają? :-O a tych chłopaków co znam rodziców i co z tamtymi siedzą pod blokiem, ja nie widziałam na dachu to jest w sumie kilkanaście nastolatków w wieku gimnazjalnym Myślę wybrać się do tych rodziców co ich znam, ale problem w tym, że nie widziałam akurat ich dzieci na dachu - chociaż raczej wszystko wskazuje, że oni też tam bywają - tylko ja nie trafiłam W końcu nie obserwuję dachu bez przerwy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jak dzicko bedzie
zrob tak :) Jak wejda na dach to ty szybko zamknij właz (zeby nie wyszli) i w tym czasie wezwij policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie tylko
czy jest przepis zabraniający chodzenia po dachu? Czy jest tam tabliczka zakaz wstępu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza sąsiadka
myślałąm o tym, ale to też może być niebepieczne dla nich przestraszą się albo co :-O w końcu to jest dach jakieś 10 lat temu inny sąsiad tak zamkną dzieci, które jednorazowo wyszły na dach i miał wielkie nieprzyjeności z policją ,że pozbawił bezprawnie je wolności osobistej i sprowadził zagrożenie, bo to na dachu :-O tak, że trochę mam opory przed zamykaniem ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jak dzicko bedzie
To zamknij ich na chwile ,niech sie wystrasza i pewnie juz nie przyjda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jednak
chociaz anonim do lokalnej gazety napisala bo z tego co wiem tylko wspomna o problemie to zawsze sie ktos obudzi a tak to kazdy ma w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza sąsiadka
"To zamknij ich na chwile ,niech sie wystrasza i pewnie juz nie przyjda." to już było - też tak myslałam dwu tak przydybałam (nie znam rodziców), miałam nadzieję że będzie spokój - nic z tego :-O To chyba jest już za duża grupa, bo dawniej jak się czasem 2-3 zdarzyło to się ich raz wyprosiło i to wystarczało. Teraz to taka zgraja gimnazjalistów się zrobiła i pewnie jedni drugich podjudzają i wspierają :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jak dzicko bedzie
Zadzwon na policje i zapytaj co masz zrobic ,ze zanim oni przyjada to dzieciaki uciekna .Zapytaj czy mozesz zamknac ich na dchu i poczekac do ich przyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza sąsiadka
"Zapytaj czy mozesz zamknac ich na dchu i poczekac do ich przyjazdu." Pewnie tak trzeba będzie zrobić, ale już widzę jak dyżurny oficer, który wie, że rozmowa jest nagrywana mówi mi tak, proszę dzieci na dachu zamknąć :-O W razie wypadku chłopa by rozerwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jak dzicko bedzie
To juz ich problem jak nie moga przyjechac w 3 min tylko 15 min,co ci zalezy sprobowac.Innego wyjscia nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie psokój
no zamknij na dachu to zaraz matki przylecą z mordą do ciebie, że dzieciom dokuczasz, tak jam znajoma, ukradł jej 12 latek 10 tui i zgłosiła na policję. Policja doszła kto to, co gorsza te tuje były posadzone przed domem 12 latka o czym matka wiedziałaa i później miała do znajomej pretensję, że zgłosiła na policję. Jak rosły przed jej domem kilka dni te tuje to matka była zadowolona, ze syn taki zaradny i przynosi do domu kradzione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste bardzo
Drzwi na dach na kłódkę, a klucz do niej w specjalnym "akwarium" które po zbiciu szybki wywołuje alarm na cały budynek. Jak gnoje coś takiego zbiją to jest to łamanie prawa, koszta ściągania ekipy strażackiej, itd. Swoją drogą jak ci się nie chce tyłka ruszyć do lokalnej gazety albo do rodziców to o co ci chodzi i czego tę pianę tu bijesz cały dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste bardzo
Podaj miejscowość, ulicę, nr budynku i ja to załatwię w 15 min. ok? I skończ już dupę suszyć ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................s
Ja mieszkalam w wiezowcu... też pamiętam jak inne dzieci latały po dachu... ja zawsze sie bałam... a potem pamiętam jak jeden się potknął i spadł na beton przed blokiem... i potem już przez natępne 10 lat nikt po dachach nie biegał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................o
"a potem pamiętam jak jeden się potknął i spadł na beton przed blokiem... i potem już przez natępne 10 lat nikt po dachach nie biegał" a po 10 latach zrobili sobie nowe dzieci i znowu zaczęły latać po dachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie bardzo, nawet, jeśli jest odpowiednio zabezpieczony, to jednak zawsze dach. Ogólnie zabezpieczeniach dachów można poczytać tutaj http://www.budownictwo.org/artykuly,51744,1,W_jaki_sposob_zabezpieczane_sa_dachy, ale jak chodzi o zabezpieczenie w takim sensie, to chyba nigdy nie da się zrobić wszystkiego, bo nastolatki mają naprawdę dziwaczne pomysły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×