Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziubka000000

czy paliliscie papierosy w czasie ciazy???

Polecane posty

Gość Dziubka000000

ja ogolnie pale juz 8 rok i nie moglam zaprzestac i boje sie bo z tego co wiem to jak bede karmic piersia to bede musiala rzucic a trodno mi juz probowalam i za kazdym razem jak sie zdenerwuje to mnie do nich ciagnie !!! jestem w 7 miesiacy ciazy i nadal pale czy ktos mial taki problem jak ja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja kiedys palilam ale jestem dopieor na poczatku ciazy ... mdlosci i wymioty mi strasznie dokuczaja wiec jak bym teraz wziela papierosa do ust do bym chyba odchorowala, wiec moze i dobrze ze mam takie mdlosci wiec nawet nie probuje truc swojego organizmu . ja rzucialm juz dawno dlugo przed ciaza wiec nie wiem co bym zrobila jakbym nie rzucila do tej pory i nie miala mdlosci. ale na twoim miejscu bym rzucila ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
ja na szczescie nie mialalm zadnych mdłości !!! rzucic kiedys musze ale silnnej woli nie mam niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja paliłam przez 5 lat. Do tej pory mnie ciągnie aby zapalić ale nie zapalę bo nie chcę. Będę się truć jak urodzę bo teraz trułambym jeszcze swojegosyna który niczym na to nie zasłużył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że moja mama paliła przez całą ciążę ze mną, jak mnie karmiła również, i nic mi nie jest, co prawda mam ogromny o to do niej żal, ale jako ze zdrowie mi dopisuje, to nie wypominam :) wiadomo, że palenie w ciąży jest zagrożeniem dla zdrowia dziecka, ale nie jest regułą, że skoro palisz, to na pewno coś się stanie twojemu dziecku. skoro aż tak trudno ci rzucić, to może chociaż staraj się ograniczać ich ilość, zawsze to mniej toksyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
to prawda zgadzam sie calkowicie z tym ale mam ciezka sytuacje i mam czasem wszystkiego i siebie dosc i dlatego siegam po papierosa a jak juz nie pale caly dzien bo chce rzucic to moj partner przy mnie pali chociaz prosilam go aby tak nie robil to mowi ze i tak nie rzuce!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
tak ograniczam sie staram sie jak najmniej czasem to tlyko jednego dziennie pale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety silna wola jest potrzebna do tego. wiem jak jest ciazko rzucic...ja rzucilam ze wzgledu na mojego meza ktory nie cierpi papierosow a dla dziecka to bez porownania .. rzucila bym bez wahania. wiem ze jest ciezko bo sama przez to przechodzilam...najgorzej jest zaczac rzucic...te pierwsze dni...kiedy sobie pomyslisz ze jeden na dzien nie zaszkodzi...pozniej z jedengo wychodza dwa papieroski i znowu zaczynasz sie nie hamowac... i codziennie sobei obiecywalam ze keidys rzuce:) i w koncu poznalam swojego meza, obiecalam i dotrzymalam obietnicy ze to cholerstwo rzuce... ale zdarzylo mi sie gdzies zapalic na imprezie albo ze znajoma:) tobie tez zycze silnej woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubka to twoj partner zle robi ze przed toba sie nie hamuje zeby zapalic on tak samo powinien dbac o wasze zdrowie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnei wiem jak to jest jak sie ma czegos serdecznie dosyc i sie musi siegnac po papierosa.... to byl taki moj uspokajacz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
wiem to jest wlasnie ten problem ale wiem ze w 8 miesiacyu bede musiala juz przstac palic bo chce karmic dziecko mam nadzieje ze mu sie nic zlego nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucaj kobieto to swiństwo
chyba, że chcesz żeby ci dziecko przez pierwsze 2,3 lata się non stop darło :o moja znajoma kopciła jak lokomotywa w czasie ciązy do samego końca. Efekt taki, że po jego urodzeniu karmiła go butelką bo nie miała pokarmu ale dziecku brakowało nikotyny i się darło cały czas :o to tak jakbym narkomanoiwi nagle odstawiła anrkotyki, dziecko było na "głodzie" nikotynowym i było nie do zniesienia. Pomijam fakt, ze aktualnie ma ok 10 lat i jest bardzo nadpobudliwe :o nie wiem czy przez te papierochy ale innego wytłumaczenia nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmm nie wiem czy to jest prawda ze dziecku brakuje nikotyny ale znam bardzo duzo przypadkow takich jak kobieta w ciazy palila a po urodzeniu dziecko byla strasznie placzliwe.... nie wiem czy to od tego ze w ciazy palaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
dobra dziewczyny rzuce postaram miec cos innego w buzi a pogadam z partnerem poraz kolejny by mi smaka nie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
ja tez niewiem ale mijejmy nadzieje ze nie bylo to powodem placzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano pobudka przed pracą ok 6 . Pierwsze co to papieros, i siku do kubełka. Kilka kropelek do testu. Dwie kreski. To byl moj ostatni papieros. Ale baaaaaaardzo przytylam w pierwszym 1,5 miesiacu. Postaraj sie rzucic. Trujesz swoje niczemu winne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucaj kobieto to swiństwo
potem miała jeszcze 2 dzieci, w czasie ciązy zrezygnowała z papierosów i też karmiła butelką i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podobno w porównaniu z moją 5 lat starszą siostrą byłam nie do zniesienia, płakałam cały czas i darłam się na cały szpital i blok przez dłuuugi okres czasu... nigdy nie łączyłam tego z nikotyną, ale może to rzeczywiście było przez to? i moja mam tak samo nie miała pokarmu po 3 tygodniach, i karmiła mnie z butelki, przez co mam teraz skazę białkową. tego braku pokarmu też nigdy nie łączyłam z papierosami, hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
a najgorsze jest to ze zawsze zle patrzuylam na tych co palily w czasie ciazy a teraz sama to robie ale wiecie co dam rady OD TERAZ JUZ NIE ZAPALE dobrze ze zadnego nie mam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za patologia
i jeszcze im dzieci potrzebne i jakie to nerowowe, że wolą truć dziecko niż rzucić papierosy. www.żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie lepiej nie palić
ale ja paliłam całą ciążę. Dziecko urodziło się duże, o czasie i poza alergią wziewną (na którą choruje 90% dziecie również matek niepalących) nic jej nie jest. Ani się nie darła, ani nie była nadpobudliwa, w szkole same celujące oceny... Więc jak ktoś nie pali, to nie ma czym obarczyć matki dlaczego takie czy inne. Jak pali, to wiadomo że od papierochów :) Mnie lekarz powiedział, że gdybym nagle rzuciła palenie, to mogłabym nawet poronić... I komu tu wierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
no wlasnie taka wersje trez slyszlalam ze rzucic natychmiast tez nie wolno i jak tu komu wierzzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachodźcie w ciąże z papierosa
mi skoro one są dla was najważniejsze.A tak poza tematem to babka z papierochem w gebie wyglada asexualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze nie wolno tylko nie powinno sie bo narazasz sie na stres. I tycie. Stres tez nie zdrowy w czasie ciazy. Ale juz w 8 miesiacu to caly dym idzie do wod plodowych. Wez sobie wyobraz jak sie czuje Twoje dziecko, moze to Ci pomoze. Astma u dzieci palacych matek tez wystepuje. Do piatego miesiaca powinno sie rzucic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
a jestem w 7 miesiacu na poczatku ciazy mnie odrzucilo ale pozniej juz mialam potrzebe mimo wszystko staralam sie nie palic ale ... sie zapalilo;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubka000000
dzieki wielkie dziewczyny za pomoc ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem w siodmym w polowie dokladniej. Potrafie sobie wyobrazic ze jest Ci ciezko. Tez palilam wczesniej ( 7lat) ale wez sobie wyobraz jak bardzo krzywdzisz swoje malenstwo. Dziecko nie jest niczemu winne. Kurcze nawet nie wiesz jak mnie ciagnie, czekam na czas kiedy przestane karmic ale powoli dojrzewam do decyzji zeby nie wrocic, i choc nie pale juz od poczatku lutego to nadal mam ochote zapalic. Niestetty to okropny nalog i trzeba z nim walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×