Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobic gdy juz stane przed

wiem, ze on chce mi sie oswiadczyc ale ja sama

Polecane posty

Gość co zrobic gdy juz stane przed

nie czuje sie gotowa. zupelnie przez przypadek dowiedzialam sie, ze moj partner chce mi sie oswiadczyc w przyszlym tygodniu w nasza 8 rocznice. oboje mamy po 33 lata i wlasciwie myslac racjonalnie powinnam sie cieszyc i byc gotowa na malzenstwo. problem polega jednak na tym, ze ja nigdy nie pragnelam slubu, nigdy nie mialam parcia na biala suknie i welon. wiem, ze niby to nie problem, moglabym sie zgodzic i wziasc ten slub bo skoro jestesmy razem juz tak dlugo to nie powinno robic mi to roznicy ale robi. boje sie okropnie samej perspektywy przysiegania, prawnych zobowiazan, moze dlatego, ze w moim otoczeniu wiekszosc malzenstw sie sypie. nie wiem co zrobic. boje sie, ze jesli powiem nie, albo zaczne sie tlumaczyc on to zle odbierze. wiem, milosc wszystko zrozumie itp itd ale nie chce sprawiac mu przykrosci tym bardziej, ze wiem, ze skoro zdecydowal sie poprosic mnie o reke to naprawde wiele dla niego znaczy. pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak po pierwsze sypią się nie tylko małżeństwa- ale to o nich głównie się mówi po drugie ja po pierwszy małżeństwie przysięgłam sobie , że nigdy przenigdy- ale jak obecny mąż poprosił mnie o rękę pomyślałam, że w sumie czemu nie :P jakoś między ami nic na gorsze się ni zmieniło może jeszcze pomyśl nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed33rerr
rozumiem cie bo sama slubu nie chce. mimo ze jestem duzo mlodsza od siebie mam 24 lata.. nie kreci mnie pare tys wydanie na kiecka ktora raz zaloze wesele itd..a drugiej str gdzies czytalam ze jesli naprawde kogos kochamy i z nim chcemy byc..a wiemy ze dla tej sdrugiej str slub jez wazny.. to powinnismy sie zgodzic.. skoro i tak bedziemy razem i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed33rerr
ze to skoro to dla nas TYLKO papier to co to za roznica dla nas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic gdy juz stane przed
wiem, ze sypia sie nie tylko malzenstwa ale wiesz jak dziala ludzka wyobraznia- schematycznie. w wieku w ktorym jestem wiekszosc ludzi to wlasnie malzenstwa wiec jesli sie rozstaja to rozstaja sie wlasnie malzonkowie. wiem, i niby rozumiem, ze skoro dla niego to wazne to powinnam sie zgodzic a z drugiej strony on i tak zauwazy, ze cos jest nie tak, gdy przygotowania do slubu nie beda sprawialy mi zadnej przyjemnosci. to moze pociagnac za soba kolejne konsekwencje w postaci klotni, nieporozumien itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic gdy juz stane przed
papier nie papier. ja czuje sie dobrze w takim zwiazku i nigdy do tej pory nie rozmawialismy nawet o malzenstwie. owszem na poczatku ale wtedy powiedzialam mu, ze dla mnie slub jest niewazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic gdy juz stane przed
chcialabym z nim szczerze porozmawiac, ale wiem, ze mimo wszystko on poczuje sie zraniony. znamy sie swietnie i wiem, ze jego duma jest latwa do urazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomozcie znaczy niby jak? mamy za ciebie z nim porozmawiac? 8 lat razem i on nie wie, ze masz ochote zyc na kocia lape???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic gdy juz stane przed
gdybym chciala zeby ktos za mnie z nim porozmawial podalabym numer telefonu prawda? prosze o rade kobiety ktore byly w podobnej jak ja syuacji. jak pisalam wczesniej nie rozmawialismy nigdy na temat malzenstwa a jako partnerzy jestesmy bardzo zgranym zwiazkiem. mysle, ze on chce mi w ten sposob sprawic przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×