Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lisera

Narzeczony powiedział że jeśli nie urodze mu kiedyś dziecka to ode mnie odejdzie

Polecane posty

Gość lisera

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet potrzebuje pomocy
Pomoz mu i juz teraz kopnij go w dupe... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjaaaaaaa
0/10 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Ja nie chce miec dzieci a on bardzo bo jego rodzeństwo już ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
W dodatku moi rodzice przyznają mu racje, że zaraz po ślubie powinnam miec dziecko. Nie jestem na to gotowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika222
Zaadoptuj mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ile masz lat
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
28 i nie chce miec dzieci, narzeczony nalega. Opowiada mi całymi dniami o swoich bratnkach i siostrzeńcach. Słuchac już tego nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz że urodzisz
a dopiero po ślubie powiedz że nie chcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Napewno tak zrobie, zależy mi na nim ale dziecka mu nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upii
Więc lepiej mu powiedz od razu , że nie chcesz mieć dzieci. Bo jeżeli on baaardzo je chce mieć, to go tym unieszczęśliwisz. Najlepiej się rozstańcie. To jedna z tych kwestii, które powinno omawiać sie na pierwszej randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toffikowa
U mnie jest podobnie... :( mój narzeczony ci prawda jeszcze nie zagroził odejsciem ale to kwestia czasu, szczerze mu powiedziałam ze nie lubie dzieci poza tym nie wyobrazam sobie porodu... biore pigulki antykoncepcyjne ale ukrywam to przed nim narazie nie neka mnie nie nalega na dziecko ale jedno juz zapowiedzial po ostatniej klotni ze poniewaz nie chce dzieci to o slubie moge zapomniec. W takiej sytuacji nie ma idealnego rozwiazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Tylko że ja go kocham. Co jest ważniejsze dla niego? ja czy posiadanie dziecka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upii
Ale żałosna jesteś, związek oparty na kłamstwie - prędzej czy później się rozpadnie. Gwarantuje ci to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to są zbyt powazne sprawy
stawiasz konieczność wyboru pomiędzy toba a dziecmi - widzę że tego nie rozumiesz, a to jest kwestia bardzo ważna i nalezy ustalić to uczciwie przed ślubem, jeśli go oszukasz, odejdzie od ciebie tak czy siak i co więcej - będzie mial podstawę do uniewaznienia małżeństwa, bo nakłamałas że chcesz mieć dzieci a potem postawisz go przed faktem dokonanym, czym go bardzo skrzywdzisz, on jest wobec ciebie uczciwy i stawia sprawę jasno, jesli nie potraficie się w tej kwestii dogadac, odejdź od niego, oszczędzisz mu kiedys bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Ja nie jestem i nigdy nie bede gotowa na macierzyństwo , jednak go kocham! licze że on to kiedyś zaakceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Jemu jest łatwo mówic bo jest facetem i nie rozumie kobiety która nie chce się przez 9 miesiecy męczyc z brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Nie zostawie człowieka którego kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upii
Tej sprawy chyba nie da się traktować w kwestii co jest ważniejsze. Dla większości ludzi w pewnym wieku jest oczywiste, że będą mieć dzieci. A dla innych po prostu odwrotnie. I nie wierze, że dwójka ludzi o odmiennych potrzebach w tej kwestii może stworzyć trwały związek. Bo będąc ze sobą, mając dziecko, lub nie - na stałe unieszczęśliwiają jednego z partnerów. Co to za związek? Chcecie żyć z facetem wiedząc że go unieszczęśliwiacie? Wg mnie lepiej gdy każde w takiej sytuacji pójdzie swoją drogą. Mój facet bardzo pragnie dziecka, on po prostu kocha dzieci, chciałby co najmniej trójkę. Ale po rozmowie zgodził się poczekać jeszcze 2-3lata aż ja będę gotowa na dziecko. (Uważam, że jestem jeszcze za młoda na nie). Jednak wiem, że on o tym cały czas myśli i pragnie dziecka. Gdybym ja miała odmienny pogląd - gdybym nigdy nie chciała dzieci unieszczęśliwiłabym go - wiem to na pewno. Nie sądzę, że potrafiłabym żyć z nim i wiedzieć, że nie jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w końcu zechcesz mieć dziecko i problem sie rozwiążę. pamietam jak kolezanki pare lat temu mówiły "nigdy nie bede miała dziecka, nieznosze bachorów, chce korzystac z zycia a nie nianczyc dziecko, przytyc i meczyc sie podczas porodu" a dziś zaczynaja gadać, "mogłabym w sumie mieć dziecko ale mój niechce" itp hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisera
Może jemu się odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upii
Tym razem to znowu ja/- nie zgodzę się, moja koleżanka nigdy nie chciała mieć dzieci, ale okłamała swojego ówczesnego narzeczonego, że chce.. Jej mąż w końcu się dowiedział jakie jest zdanie żony na ten temat. A w tej chwili sprawa rozwodowa w toku, jej prawie ex, poznał taką, która chce z nim dziecko. A moja koleżanka się dziwi, dlaczego odszedł od niej:o Sorry, ale skoro skłamała i zwodziła tak długo tego biedaka, to się nie dziwie, że odszedł i jakoś jej nie współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upii
autorko - naprawdę nie znam osoby, której odmieniło się w tą stronę ktoś zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanuss
mozliwe, ze tylko Cie nastraszyl, mowiac, ze od Ciebie odejdzie. mysle, ze posiadanie dziecka to najpiekniejsza rzecz na swiecie... bardzo sie boje porodu, ale wole sie meczyc te 9 miechow i potem na lozku polozniczym, anizeli nie miec sie do kogo na starosc odezwac i wgl... przemysl te sprawe.;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bolii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tbie na nim zalezy, czy na ślubie? nie zostawisz go? no nie, bo to on Ciebie zostawi facet stawia sprawę jasno - oczekuje od swojej żony, że urodzi mu dziecko jeśli nie, to od niej odejdzie nie widzę tu miejsca na jakiekolwiekTWoje manewry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×