Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość punkt widzenia.....

czy jak 19 nastoletnia dziewczyna....

Polecane posty

Gość A JA JAKO 24 LETNIA...
tego nie powiedziałąm aleuważam że kiażdy ma prawo do tego aby robić to co uważa za słuszne, ważne aby zachować szacunek do siebie i nie żałować swoich decyzji... Ty miałeś trzy bo albo na więcej nie maiłęś okazji albo chęci lub po prostu masz takie zasady.... ale prawda jest taka że to Ty jesteś z tych nielicznych ja Cie nie oceniam i innych tez nie będe więc i Ty nie powinieneś oceniac innych ludzi za ich historie sexualne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
Nie powinienem mowic takiej osobie, co powinna robic, z tym sie zgodze. Natomiast do subiektywnej oceny zachowan to mam takie prawo. Mam prawo stwierdzic, co mi sie nie podoba. Otoz nie podoba mi sie, ze ludzie tak latwo wymieniaja partnerow na innych. Ja chce byc wyjatkowy. Idealista? Moze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybys mial ich 5 albo i wiecej na koncie to nie robiłoby Ci rożnicy gdyby ta 27 latka miala np 6 partnerów. Gdybys byl prawiczkiem wymagałbys dziewicy, gdybys mial tylko 1 to nie chciałbys dziewczyny z wieksza iloscia partnerów. A ze miales tylko 3 to panna z 1 jest idealna. Tak mysla faceci... troche to myslenie jest prymitywne no ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA JAKO 24 LETNIA...
zła zła zła zgadzam się z Tobą w 100% to jest właśnie myslenie nie tylko facetów ale po prostu tej drugiej strony... taki jest teraz świat, otwarty na wszystko i wszędzie emanuje sex, niestety w wielu osobach pozostaje podejście że kobieta z kilkoma facetami na koncie to dziwka i puszczalska a facet im wiecej zdobędzie to jest super gość.... całe szczęście ja jestem z człowiekiem dla którego przeszłość się nie liczy i nie wytyka mi moich błędów i nie zadaje pytań o byłych.... to co było jest moje i tylko moje i nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ktoras z kolei dla mojego faceta, on dla mnie 1 i jakos nie robie z tego powodu problemów. Ale prawda jest taka, ze 99% facetow (gównie prawiczków i tych co mieli 1 panne w łózku) odejdzie jesli kobieta miala wiecej partnerów od nich. To jest przykre, bo nie daj boze mi z moim nie wyjdzie, poznam jakaiegos prawiczka i zostane wyzwana od szmaty bo z milosci poszlam z kims do wyrka :) normalnie faceci to chyba sie zatrzymali pod tym wzgledem gdzies w sredniowieczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
Zla... to jak mowic "gdybys mial inne zasady, nie przeszkadzaloby Ci, gdyby dziewczyna miala inne zasady" :) Gdyby kobieta w moim wieku miala 3 facetow - nie widze problemu. Gdyby miala dziecko ZE STALYM PARTNEREM - nie widze problemu. Ale nie 19-latka z kilkoma partnerami sexualnymi czy 19nastka z dzieckiem. To zawsze o 10 lat wiecej. To wiecej czasu na probe poznania osoby z ktora chcialo sie zbudowac zwiazek. Naprawde nie czaisz roznicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"Ale prawda jest taka, ze 99% facetow (gównie prawiczków i tych co mieli 1 panne w łózku) odejdzie jesli kobieta miala wiecej partnerów od nich." o mój Boże chyba zaczne czekac na pozew rozwodowy w takim razie :) a serio - cały czas powtarzam - nie rozmawiac o tym ilu sie mialo partnerów. PO CO?? Co niby z takiej rozmowy ma wynikac?? co było i nie jest nie pisze sie w rejestr. koniec bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
frufru, co bylo - trzeba obserwowac, poniewaz wydaje sie ze nie jest, a gdzies tam siedzi. Warunki w ktorych sie wychowywalismy maja wplyw na pozniejsze zycie. To, jak ktos postepowal w przeszlosci mowi nam o tym, jakim jest czlowiekiem. Owszem, piekna ta zasada, ze nie nalezy pamietac win. Szkoda tylko, ze tak naprawde ludzie rzadko sie zmieniaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"ja jestem ktoras z kolei dla mojego faceta, on dla mnie 1 i jakos nie robie z tego powodu problemów. Ale prawda jest taka, ze 99% facetow (gównie prawiczków i tych co mieli 1 panne w łózku) odejdzie jesli kobieta miala wiecej partnerów od nich. To jest przykre, bo nie daj boze mi z moim nie wyjdzie, poznam jakaiegos prawiczka i zostane wyzwana od szmaty bo z milosci poszlam z kims do wyrka normalnie faceci to chyba sie zatrzymali pod tym wzgledem gdzies w sredniowieczu " To jest naturalne zachowanie. Pdoobnie jak kobiety odrzucaja i wyśmiewają prawiczków, bo facet musi zaliczać, tak faceci nie chca kobiety z rozwiązła przeszłością i zadne wyzwolenie tego nie zmieni. :classic_cool:🖐️ A to że kobiety oszukuja lub unikaja szczerej odpowiedzi na to pytanie chyba najlepiej świadczy, że pomimo tego wyzwolenia i rzekomego przekonania o słusznosci swojego postepowania, jednak się wstydzą. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
A rozmowa o partnerach (oczywiscie bez intymnych szczegolow) jest oznaka zaufania. Jesli w Twej przyszlosci nie ma nic, czego sie wstydzisz, nie obawiasz sie takiej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
Dokladnie. pzw niezalogowany trafil w sedno spolecznych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju........................
Dokładnie, ilość partnerów o niczym nie świadczy. Człowieka się poznaje przecież przebywając z nim a nie zaznajamiając się z jego przeszłością. Laska może mieć mało partnerów, bo nikt jej nie chciał, a to, co złapała, to okazje, gdy facet był pijany czy zdesperowany, że było mu obojętne z kim to robi. Albo po prostu nie miała szczęścia do facetów. Albo nie chciała. Albo ma wstęt do seksu. A jeśli miała facetów wielu, to wcale nie musi oznaczać, że jest niewierna. To jest strasznie płytkie takie ocenianie kogoś nie zadając sobie nawet trudu poznania go. Ale co kto woli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju........................
w swoim życiu miałam już ponad 100 partnerów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"To jest strasznie płytkie takie ocenianie kogoś nie zadając sobie nawet trudu poznania go. Ale co kto woli. " Bzdura. Jakoś gdy większosc zobaczy łysego karka pomysli, że to imbecyl albo bandzior, i nie bedzie wykazywała checi bliższego poznania. Podobnie gdy widzisz zataczającego się pijanego człowieka, nie zastnawaiasz się czy to może dlatego, ze właśnie zmarło mu dziecko tylko myslisz sobie obchlejus i omijasz szerokim łukiem. No ale te same osoby już w kwestii ich przeszłosci seksualnej wymagaja pełnego zrozumienia, bo przeciez to takie płytkie, oceniac bez trudu poznania. :):classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
Dokładnie, ilość partnerów o niczym nie świadczy. Człowieka się poznaje przecież przebywając z nim a nie zaznajamiając się z jego przeszłością. Ju - jedno i drugie. Przeszlosc wplywa na prszyszlosc. Jesli ktos w przeszlosci zdradzal (nie zdradzil jednorazowo, a zdradzal) - szanse na to, ze bedzie wierny sa znikome. Duza ilosc partnerow w mlodym wieku swiadczy o tym, ze ta osoba jest niedojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
Dodam, że te wspaniałomyslne osoby, które uważają, iż przeszłośc sie nie liczy pewnie związałyby się z mordercą czy złodziejem, którzy odsiedzieli swoje wroki, a teraz są zupełnie innymi ludzmi dzieki magicznemu działaniu resocjalizacji. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"Warunki w ktorych sie wychowywalismy maja wplyw na pozniejsze zycie." chcesz powiedziec ze jak ktos sie wychowywał w rodzinie patologicznej to tez jest patologią z założenia? :) "To, jak ktos postepowal w przeszlosci mowi nam o tym, jakim jest czlowiekiem." proponuje w takimr azie bardziej pytac o np powody dla ktorych rozpadły sie poprzednie zwiazki niz o to z iloma osobami kto spał. "Owszem, piekna ta zasada, ze nie nalezy pamietac win." jakich win? moja przeszłość nie jest niczyją winą. "A rozmowa o partnerach (oczywiscie bez intymnych szczegolow) jest oznaka zaufania." tyle że Ty rozstrzygasz o tym na podstawie liczby partnerów łóżkowych. istnieją tez związki bez seksu i seks bez związku. jestes w stanie zracjonalizowac ktore z nich były ważniejsze a które mniej ważne? które wywarły na dziewczynę większy wpływ a które mniejszy? osobiscie wolałabym wniknąć w relację psychiczno-uczuciową w poprzednich związkach mojego partnera. powie mi to bez wątpienia więcej niż ilość kobiet w jego łóżku. "Jesi w Twej przyszlosci nie ma nic, czego sie wstydzisz, nie obawiasz sie takiej rozmowy." błędne założenie. nie rozmawiałam o łóżkowym aspekcie mojego życia z ŻADNYM z moich partnerów. ani z pierwszym, ani z ostatnim. przy pierwszym nie miałam się czego wstydzić, przy ostatnim tez nie. mojego męża równiez nie wyciągam na wyznania łóżkowe. bardziej mnie interesuje czy kiedys kogoś kochał niż z kim sypiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"Jesli ktos w przeszlosci zdradzal (nie zdradzil jednorazowo, a zdradzal) - szanse na to, ze bedzie wierny sa znikome." tylko że tego sie nie dowiesz. strona zdradzająca rzadko kiedy sie przyznaje dot ego co zrobiła. a jesli Twoja dziewczyna miała przed Tobą dwóch partnerów, ale obydwóch zdradziła i dlatego związki się zakończyły?... Niby ilosć OK, ale jakość?... "Duza ilosc partnerow w mlodym wieku swiadczy o tym, ze ta osoba jest niedojrzala." trzymając się tematu zdrady - może w tych związkach była zdradzana? miała w nich trwac byle tylko nie "nabić" sobie liczby partnerów?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"mojego męża równiez nie wyciągam na wyznania łóżkowe. bardziej mnie interesuje czy kiedys kogoś kochał niż z kim sypiał." No tak, bo złapałas jelnenia, którego żadna nie chciała w wieku 28 lat, więc nie musisz nic rozpamiętywac. :classic_cool:🖐️ Jestem ciekaw czy on faktycznie nie miewa takich mysli, jak większość prawiczków, czy może po prostu Ci o tym nie mówi, bo wie że żadna inna go nie zechce jeżeli odejdziesz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu ze mialas partnera wczesniej i tyle. facet to nie konfesjonal, nie musi wszystkiego wiedziec, mnie by nie obchodzilo ile facet mial przede mna, wazne jakim jest czlowiekiem. jestes dorosla, masz prawo robic co chesz a jesli facetowi sie cos nie podoba to palant z niego i tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no to powinnam rozpamiętywać DLACZEGO go żadna nie chciała, nie? :) Albo dlaczego ON żadnej nie chciał? Jak to, dorosły meżczyzna, potrzeby, hormony, jak to mozliwe, moze cos z nim nie tak?... i po chusteczke mi takie przemyslenia? :) a jakbym odeszła - nie martw sie, miałby spore wzięcie. babki sie za nim zawsze ogladaly, znam go od dawna i mialam okazje sie poprzygladac. ale nie odejde, nie ma szans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Dodam, że te wspaniałomyslne osoby, które uważają, iż przeszłośc sie nie liczy pewnie związałyby się z mordercą czy złodziejem, którzy odsiedzieli swoje wroki, a teraz są zupełnie innymi ludzmi dzieki magicznemu działaniu resocjalizacji. ' czyli chcesz mi wmowic posiadanie kilku partnerow seksualnych albo nawet i zdrada sa takiej samej wagi jak morderstwo? moje gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
Nie, frufru, nie krytykuje odejscia od partnera w takim przypadku. Krytykuje duza ilosc partnerow sexualnych w mlodym wieku i uwazam, ze osoba, ktora szybko przechodzi z jednego zwiazku w drugi zachowuje sie niedojrzale. Co do tego, ze osoba majaca pod trzydziestke i wielu partnerow, moze nie byc dobrym czlowiekiem, masz oczywiscie racje. Juz to napisalem. Mogla miec malo, bo okazji braklo, mogla ich zdradzic, mogla popelnic rozne bledy. Ale mloda osoba z bujna przeszloscia popelnila je NA PEWNO. Frufru - ja tylko pisze, ze moge rozmawiac z partnerka o tym, ile kobiet wczesniej mialem, nie muszac sie wstydzic ani zdradzac szczegolow lozkowych. Owszem, istnieja zwiazki bez seksu, juz to napisalem. To normalny etap, jesli oboje partnerow jest bardzo mlodych albo we wczesnym etapie zwiazku. Pozniej niestety to patologia. Sex bez zwiazku... sex jest naturalna potrzeba czlowieka, ale preferuje inne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to bardzo wielu.
chyba odeszlisly od tematu, co? skoro juz omawiamy morderstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"czyli chcesz mi wmowic posiadanie kilku partnerow seksualnych albo nawet i zdrada sa takiej samej wagi jak morderstwo? moje gratulacje." Alez oczywiscie, że nie. To już Twoja mało inteligentna konkluzja. 🖐️ Ale skoro jedno może byc powodem do rozpamiętywania przeszłosci, a inne nie to najwyrażniej nie ma ustalonej na sztywno granicy. Tym samym nie rozumiem, czemu tak trudno jest przyjac do wiadomości niektórym osobom, że informacja o ilosci partnerów jest dla kogos ważna? 🖐️ Prawda jest taka, że większość te granice ustala pod swoją sytuację dorabiając sobie potem do tego ideologię, wmawiając jednoczesnie innym, ze skoro dla nich cos jest niewazne to dla innych tez powinno. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to do tego pana/pani ktory to napisal/a na gorze . a ja po prostu uzanalam za stosowne skomentowanie powyzszej uwagi poniewaz jest bardzo nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju........................
Spoko, jeśli dla kogoś liczba partnerów łóżkowych jest wyznacznikiem wartości cżłowieka, to jego sprawa. Może sobie na tej podstawie dobierac partnerów. Jednak mam nadzieję, że ci, którzy tak robią, należą do mniejszości. To kwestia kompleksów - tak samo brzydki chłopak nie mógłby być z ładną dziewczyną, gdyby był zakompleksiony. Co innego mieć jakies przeczucia, co innego rezygnować z kobiety tylko na tej podstawie, jeśli wszystko inne jest OK. Zresztą, jak tu piszą - każdy przypadek winno się rozpatrywać indywidualnie. A takie pytania o sprawy łóżkowe w przesżłości uważam po prostu za bezczelność i brak szacunku. Wcale nie trzeba na nie odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Ale skoro jedno może byc powodem do rozpamiętywania przeszłosci, a inne nie to najwyrażniej nie ma ustalonej na sztywno granicy.' eh no wybacz, ale dla mnie osobiscie jest to bardzo wazne czy moj partner kogos nie zabil w przeszlosci. a z iloma sypial -juz niekoniecznie... widzisz roznice? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju........................
już idę na cyberek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×