Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Verus

DIETA KARMIACEJ-POMOZCIE

Polecane posty

PDZIELCIE SIE PROSZE WASZA WIEDZA.CZY MOGE JESC SUROWE OWOCE?ARBUZ JAGODY?JAK TO JEST PODCZAS KARMIENIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko (w granicach rozsadku) , synus miał 2 razy kolke - raz po spagetti, raz po kurczaku z kfc, nie pije gazowanego, nie przesadzam czosnkiem - przez pierwszy miesiąc nie przesadzałam ze smazonym. Synek jest zdrowy, nie ma uczuleń. Połozne w szpitalu same mówiły, zeby jeśc to co w ciązy. Ponoc za granicą w ogóle nie ma czegos takiego jak dieta mamy karmiącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez paniki
MOżesz jeść i pić wszystko tylko musisz patrzeć na dziecko - jak zaczynasz to powolutku zacznij od lekkich gotowanych potraw ( gotowana pierś, surówka z marchewki i jabłka - rosołki krupniczki ) jest ok to urozmaicaj sobie - ja tak robiłam i po pewnym czasie mojej córci nic nie przeszkadzało :) a gazowane można pić - dziecku sie po tym wzdęcia nie robią bo bąbelki nie przenikają do pokarmu :P o gazowanym sie mowi zeby nie pić bo słodkie i sztuczne :P A i nie wpadaj w paranoje - ja jak słuchałam wszystkich po porodzie to przez póltora tygodnia NIC nie jadłam!! rozumiesz a jak zaczełam robić po swojemu to ok :) Raz miałam wyrzuty własnie po połtora tygodnia wmusiłam w siebie z 5 łyżek pomidorówki - i jak moja mama usłyszała to MATKO BOSKA POMIDORY PRZECIEŻ NIE WOLNO!!!!!!!!!!!!!! ryczałam pół nocy ze małej coś bedzie ze przeze mnie ze zła matka moj mąz głupiał- pocieszał, tłumaczył a ja swoje ale córci nic :P po tym przekopałam pół netu i juz sobie nie dawałam nic wkręcić :) a najlepsza była lekarka do której poszłam jak mała nie przybierała ( mojej akurat nie było ale nie wiedziałam bo mają to samo nazwisko - jakaś rodzina tojest) a tamta spoko jak karmie tylko tego nie ruszać tego nie jesć bo coś tam srośtam mała bedzie miała bóle i w ogóle a ja to wszystko juz jadłam co ona wymieniła i spoko!!!!! a na poczatek - urozmaicaj powolutku i patrz na dziecko Możesz robić sobie w ramach urozmaicenia od piersi kurczaka - mięso mielone pomieszane z ryżem dopraw sobie i uformuj z tego pulpety ( ryż ugotowany na pól miękko) do wody na 20 minut i gotowe :) pamietaj stopniowo zacznij i będziesz mogła bez problemu za jakiś czas pizze wsunać - o ile dziecko nie będzie alergikiem - bo w takim przypadku juz nie wiem nie mogę pomoc ( btw ja jestem maż jest a mojej Ju nic nie wychodziło )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×