bezrobocie mnie wykancza

no to zostaje mi tylko call girl... ale tam tez trzeba jakiegos doswiadzenia. cholera.

Jeśli w miarę wyglądasz.Pójdź.Zapytaj.Zareklamuj się odpowiednio.Świat stoi otworem.Tja.

taaak wiem te etapy sa pojebane moja kuzynbka bardzo dlugo nie mogla znalesc pracy, w koncu znalazla z pomoca mojej mamy i to za chujowa kase zwolnili ja bo redukcja etatow byla i po 3 miesiacach znalazla fajna, niezle platna:) znajomosc jezykow jej pomogla trzeba jakos przeczekac zly okes:)

Nie dziekuje;) Bardziej walcze z tym jak sie nie zlaamac

NO ja wlasnie umie dwa jezyki biegle i chcialabym pracowac dla jakiejs zagranicznej firmy ale nie wiem gdzie takich szukac

kurwa jednak znajomosci sie przydaja zawsze ktos moze Cie polecic albo podrzucic twoje cv :-O

NO dokladnie, tyle ze jak jestes w potrzebie to wlasnie znajomi sie od ciebie odwracaja, bo sie boja o swoja prace:/ Poje*ane to wszystko:/

a ile juz jestes bez pracy?

Ok lece przejzec jakies oferty po raz tysieczny, dzieki wam za wsparcie na duchu;)

jezyki nie pomagaja... ja mowie w 3 i nikogo to nie obchodzi. co do aparycji - nie sadze aby to bylo najwazniejsze kryterium przy wyborze ludzkiego zmywaka na naczynia. jestem mila , mam swietne referencje ze szkoly, od nauczycieli, dobrze sie ucze, mam dobra opinie... jestem zalamana :(

6 -cy, i nawet nie wiem kidy to minelo! Na poczatku sobie myslisz a bedzie ok wkrotce ja bedzie miala i tak mija kolejny m-c i nic!

bedzie dobrze 3maj sie

no dobra autorko, zycze powodzenia :) ja tez bede sie zmywac, poucze sie i nie bede marnowac czasu. pa

a jaka branza Cie interesuje? Jest tyle serwisow z pracą w internecie,moze warto zajrzec? Ja miesiac temu skonczyłam wspołprace z pewną firmą,teraz sobie lecze kregosłup i juz dostałam kolejną,wiec skorzystam.Mimo kryzysu jest troche pracy wbrew pozorom.Napisz moze cos wiecej jakie masz oczekiwania,jaka branza Cie interesuje,co chcialabys robic,sprecyzuj sobie i pod tym kątem szukaj.Głowa do gory i wiecej wiary w siebie:)

"no to zostaje mi tylko call girl... ale tam tez trzeba jakiegos doswiadzenia." ale spokojnie... ustny :P egzamin rekrutacyjnyu zdasz na pewno a jeśli oblejesz :P to na pewno się wyciągniesz :P

Dziekuje wam i pozdrawiam:)

:-o dziecko deprawuje

Niech się uczy życia juz w młodym wieku :)

raczej niech zachowa niewinnosc jak najdluzej

" jezyki nie pomagaja... " wystarczy jeden, ale sprawny :P

:-O dobra trzeba sie posmazyc do 15 zeby wyrownac opalenizne a wy tam tyrajcie w pracy, hehe

Niby chcesz pracować, ale nie masz koncepcji, nie masz spójnego planu poszukiwania pracy, chcesz pracować "w zagranicznej firmie", ale nie wiesz co chcesz robić :o Sory, ale tak szykać, to możesz jeszcze dłuuugo :o

Komiczne, sprawa z tymi ogłoszeniami w galeriach handlowych wygląda tak: żona mojego kolegi z pracy, lat 32 bodajże, w akcie desperacji wdępnęła do takiej galerii, do pierwszego sklepu z ogłoszeniem o poszukiwaniu pracowników, zgadnęła do kogo ma się w tej sprawie zgłosić i jakie papiery zostawić, a panienki jej na to: Ale my szukamy kogoś młodego :/ Poza tym, widzę, że autorka tego topiku też jest taką jęczącą mimozą, która brzydzi się pracy w np. Żabce. Ludzie, co z tego, że masz jedna z drugą wyższe wykształcenie. Teraz każdy głupi ma - albo sobie robi studia państwowe - najlepiej zarządzanie i marketing, pedagogikę, albo inżynierię środowiskową - aby mieć papier. Albo płaci i też ma dowolny papier. Studia też trzeba wybierać z głową, a nie dla papieru. Poza tym, jak się chce pracować, to się pracę znajdzie. Ja już pracowałam jako kelnerka, pomoc kuchenna, nauczycielka, sekretarka i tłumacz, wreszcie spec. ds. Intrastat, a teraz Pełnomocnik ds. Jakości i Spec. ds. Kadr i Płac. Zrobiłam w międzyczasie podyplomówkę, parę kursów i ciągle się czegoś uczę. Nie brzydzę się żadnej uczciwej pracy, bo to, że pracujesz w kuchni, czy w sklepie, to nic takiego. To po prostu początek, odskocznia, dzięki której wiesz, co dla Ciebie w życiu ważne, wiesz co chcesz robić. Masz jakiś dochód i możesz się rozejrzeć za czymś lepszym. Tak się robi, zamiast jojczyć. Koniec tematu.

"zgadnęła do kogo ma się w tej sprawie zgłosić i jakie papiery zostawić, a panienki jej na to: Ale my szukamy kogoś młodego :/" no wlasnie nie wiem jak to w praktyce wygląda - tylko wiem ze wszedzie kogos szukaja

Z drugiej strony nie ma w tym nic dziwnego, że do handlu szukają ludzi młodych i ładnych. W końcu predzej kupię coś od ładnej młódki, niż starszej pani po trzydziestce :o

ze w handlu szukaja osiemnastoletniej dziewczyny po studiach i z dziesięcioletnim doświadczeniem :o sama mam teraz 20 lat i skonczylam szkole, wybieram sie na studia a gdzie tylko w sklepie pytam o prace to mowia "szukamy mlodych ale z doswiadczeniem' ;o

bo doswiadczenie tego typu sie zdobywa w wakacje:) zreszta nie zawsze szukaja z doswiadczeniem:) bez przesady

W burdelach biorą bez doświadczenia w branży, nowicjuszki sa nawet wyżej cenione, niż pracownice doświadczone

dlaczego nie chcesz pracować z żabce? co to taki wstyd? no nie przesadzaj. Ja tez mam wyższe wykształcenie i pracowałam 2 lata na kasie w markecie. Zapieprzałam na 2 zmiany . W trakcie studiów w weekendy dorabiałam jako hostessa na targach, w centrach handlowych przeprowadzałam ankiety. Miedzy czasie szukałam czegoś innego i teraz mam porządną prace w świetniej firmie z branży: ochrona środowiska.... trzeba zacząc od czegoś małego. jAK idziesz na rozmowe i mówisz że jestes bezrobotna to ja sie nie dziwie ze cie nie chcą. TRZEBA SOBIE BUDOWAĆ ZAPLECZE w postaci innej pracy chociażby sprzątania. Od razu pracodoawca na ciebie inaczej patrzy, ze nie siedzisz w chacie i zcekasz na bog wie jaką dobrą robote na wypasionym stanowisku tylko zapierdalasz jak możesz. Po tym poznaje czy jestes pracowita, zaradna

"dlaczego nie chcesz pracować z żabce? co to taki wstyd?" wstyd moze i nie, ale za bardzo prestiżowa to ta robota nie jest :P "Miedzy czasie szukałam czegoś innego i teraz mam porządną prace w świetniej firmie z branży: ochrona środowiska...." tzn teraz siedzisz na kasie w markecie ogrodniczym? :P