Skurcze przepowiadające, skurcze porodowe.

Dziś w nocy obudziły mnie dosyc mocne skurcze, jestem w 38 tc więc przeszło mi przez mysl że to moze poród się rozpoczął. Jednak skurcze później ustąpiły. Pytanie moje dotyczy umiejscowienia tych skurczów. Gdzie je odczuwałyście? Czy w dole brzucha, czy w górze, czy może cały brzuch was bolał? Moje były umiejscowione na wysokości żołądka i na początku myśłałam, ze to właśnie żoladek mnie boli. Ale gdyby był to żołądek to ból byłby ciagły. A on rósł, osiągał swoje maksymalne stadium i malał rozchodzac sie ku okolicy lędźwiowej. I tak co pare miniut. Nie miałam wcześniej skurczy przepowiadajacych. Tzn. bolał mnie wcześniej brzuch jak na okres, ale ten ból też był ciągły i nie było skurczów, a przynajmniej ja ich nie odczuwałam. Słyszałam, ze bóle porodowe przypominają bóle menstruacyjne, a moje skurcze były umiejscowione wysoko... To moje pierwsze dziecko, więc doświadczenia nie mam żadnego, a moja wiedza na temat skurczów jest czysto teoretyczna, więc chciałam was zapytać czy ktoraś z was moze odczuwała skurcze przepowiadajace, albo skurcze porodowe na wyskości zołądka i promieniujące w kręgosłup tak jak ja? Prosze o pomoc.

nikt nie pomoże? :(

upup

skoro jestes już w 38 tc to napewno skurcze przepowiadające .

no ok, ale ja się spodziewałam czegoś w rodzaju bóli menstruacyjnych. nie chodzi o nateżenie , ale o umiejscowienie. nie miałam pojęcia, że może boleć w okolicy żolądka...