CHŁOPAK DŁUGODYSTANSOWIEC JA SPRINTERKA ///

Hej, mój obecny chłopak, jest dobrym kochankiem, ma tylko jedną wadę, moze to robić przez 2 godziny albo wiecej...ja mam w tym czasie dwa, trzy orgazmy, a on czasami nawet nie konczy w ogoole, bo ja juz wymiekam i po prostu nie mam siły. Denerwuje sie, że nie jest mu ze mna dobrze, ale on bardzo zadko przyjmuje pieszczoty, woli sam je dawac co mnie martwi, bo czuje sie nie spełniona, kiedy wiem, ze on nie doszedł. Mówiłam mu o moich watpliwościach, ale zbył mnie. Nawet wczoraj zabawialismy sie w róznych kombinacjach...ponad 2h ale on nie skonczył....Załamuje mnie. Poradźcie cos:)

Szydełkuj, dziergaj na drutach i się relaksuj podczas gdy chłopak pracuje lędźwiami

pokaz mu w tym czasie pornola to skonczy szybciej. Albo mu mow: "sznela!, sznela!, to takie magiczne slowo jest

z moim obecnym chłopakiem też tak było na początku. poprostu byłam wykończona jak koń po westernie... ale w miare czasu i przyzwyczajania sie do tego co kto lubi wszystko sie wyrównało :) nie wiem jak jest u ciebie, ale moj chłopak był przed związkiem ze mną bardzo długo sam i jest dość nieśmiały jesli chodzi o "te" rozmowy. moze to ma jakiś związek

też anusia dzięki za pocieszenie :) moj tez powiedział, że "jeszcze sie dotrzemy" ale do tego czasu chyba musze sie uzbroic w cierpliwość i pocwiczyć kondycję, bo jego maratony są dla mnie wykanczające ;););)

to na pewno sie dotrzecie

Dotarta to ona juz jest:P

jedno słowo a wy juz macie pożywke co???;] ale w sumie sie nie dziwie:D chyba trzeba jednak ostrożniej dobierac słowa...ale skoro tacy jestescie elkowentni, to moze cos doradzicie?:D

sorry, ja moge sluzyc rada w tematach o przedwczesnym ;) :D

no cóz...czasami sie o niego modle;] także widzisz...co penis to inny problem :D:P

i wam tu dogodzic... :D

moj ma podobnie....tzn moze skonczyc szybciej ale on lubie taki dlugi seksik a ja lubie raz dw ai po sprawie:P

no w moim przypadku/problemie mogę również napisac: i wam tu dogodzić;D jakby to wszystko nie mogłobyć prostsze;] heh

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4152965 wymiencie sie :D

niewiele trzeba do orgazmu :o

no jak tyle bedzie szorował i widzisz jak to jest...cudze chwalimy swego nie znamy ;P

ale facetowi naprawde wiecie co no mówcie co chcecie, jestem fajna babka;] lubie seks itd itp i wczesniej sie z czyms takim nie spotkałam i byłam z siebie zadowolona a tu taki psikus...a on do tego jest z siebie dumny, ze tyle moze;] i co ja mam mu powiedziec??;] bez sensu mu niszczyc jego wiare w ogromne mozliwosci;p;p;p nie zrobie mu tego :D:D:D:D

ale sama sobie samoboja strzelasz (moze dlatego, ze on tobie gola nie chce strzelic? :D ) i on sie stara dlugo, bo mysli ze tak chcesz

To chyba dobrze. Zazwyczaj raczej się słyszy stękanie lasek że za krótko. Masz orgazm i to się liczy. Nie jedna by Ci pozazdrościła. Co do faceta, cóż albo struga twardziela, albo woli spuszczać się w towarzystwie przedstawicieli tej samej płci.

no jak tyle bedzei szorowal ;];];] no widzisz jak chcesz to potrafisz człowiekowi pomóc...bo ja tu sie staram zeby mu samoocena nie spadła a Ty mi tu podsuwasz rozwiązanie proste jak ;] drut;P Nie myślałam nad tym od tej strony, ze moje zachowanie, moze byc odebrane jako chec kontynuowania tych maratonów;]

nie przesadzaj nowy, jak trzy rozne babki zaloza taki temat, to bedzie wiadomo czemu sie tak biedak meczy :D

fajna jestes anusiaka ;) powiedz mu, ze dobrze ci z poczatku, a potem sie meczysz juz tylko, powinien zalapac :D

no tak będę musiała zrobić, bo teoretycznie wiem, ze wszystko nalezy załatwiac rozmową, ale nie zawsze to tak przychodzi szybko i łatwo :) A za komplement dziekuje:D zawsze to miło;P

A ja też należę do tych, co mogą szybciej albo dłużej ale po prostu lubię długo. Może nie dwie godziny ale tak od pół do godziny. A Tobie ile by pasowało autorko? W ogóle nie rozumiem jak można lubieć " raz dwa i po sprawie" Bez sensu. Jak coś jest przyjemne to chyba fajnie jak trwa dłużej a nie zaraz się kończy???

bo to nigdy nie jest latwe, ale jak wam zalezy to sie dogadacie i jesli szczerosc dzieli zamiast bardziej laczyc to i tak wiekszego sensu nie ma

To ja już nie wiem o co chodzi :( ;)

kronoss, zaraz zaraz...mnie nie chodzi o to, że ma byc raz dwa, nie wiem skad takie wnioski. nie o to mi chodzi:) jak tyle bedzie szorował - dobrze mówisz:)

a co do tego ile by mi pasowało to też zależy, wiadomo, ze jego sprawnosc ma duze plusy:) ale w wiekszosci przypadków wymiekam, no musze sie do tego przyznac, ze nie mam siły, szczególnie kiedy jestem zapsokojona, spada mi chęc na dalsze igrszki....;] No ale naprawdę ok 40 minut plus jakas gra wstapna była by w zupełnosci wystarczająca :):):) przeciez zawsze mozna zacząc od nowa ....;];P

a jak 40 minut plus gra wstępna to ok:) Ciekawe ile potrzebuje większość dziewczyn:)

Prawdopodobnie bardzo czesto sam sie zadawalal i to mmoze byc glownym probllemem,