PROBLEM Z SIOSTRĄ

a dziękuję:) wolę się nazywac Honorata niż Kasia Ania....

oj dzieki.. ale sie ciesze ze tak sie wszystko skonczylo. mama napewno jeszcze nie moze tego do siebie wziac ze moja siostra jest w ciazy ale musi byc ok. przeciez jej nie zabije ani nie wyrzuci.

o widze że mam konkurencie:P:P:P Żartuje...

moja dziewczyna sie nazywa Kasia..

:) Pozrów ją:)

eeh nie rozmawiamy ze soba od tygodnia :/ nie wiem czy to jeszcze ma sens

a ile jesteście razem??

rok. dlugo ale co zrobic. wszystko zepsula

może jeszcze będzie dobrze.. nie poddawaj sie... szkoda tego... spróbuj się z nią skontaktować...

a mnie sie nie podoba imie Honorata, zdecydowanie wole Anie:)

nie mam zamiaru. ona zrobila ze mnie idiote. zdradzila mnie a teraz chce wrocic. jeszcze z nia nie zerwalem ale zerwe z nia. narazie sie do niej nie odzywam bo nie chce sie z nia rozstac w klotni tylko w zgodzie wiec potrzebuje troche czasu na to by zostawic ja bez zadnych klotni

Ja tez bym wolala imie Honorata xD Ania jest zbyt pospolite:P

temat topicu sie zmienil ale to szczegol^^:P

moze sie zmienic bo problem jest juz rozwiazany..

jak ona mogła... świnia... masz race lepiej nie rozstawac sie w kłótni bo potem nie fajnie tak... poczekaj wszytsko sie uspokoi... albo lepiej już w ogóle się z nia nie kontaktój... zostaw to tak...

ale temat fajny:) se zorbił

chyba za bardzo sie staralem a ona to wykorzystala. nie chce tego tak zostawic bez slowa.. szczerze mowiac to nie cierpialem dlugo... kilka dni. moze dlatego ze pod koniec naszego zwiazku - jakies 3 miesiace temu zaczela mnie traktowac jak jakiegos ułoma. widac bylo ze jest ze mna z nudow albo dlatego ze jej kupowalem... nie dopuszczalem tego do siebie i dopiero teraz to widze

porozmawiaj z nią na spokojnie powiedz ze jest tempą idiotkę i teraz masz ją w dupie i niech spada:) :P:):P:)

najgorsze jest to jak on amnie potraktowala :( bylismy sobie na spacerze a ona dostala smsa...tak w zartach wzielem jej telefon bo nie przeczuwalem ze on amoze cos takiego zrobic i przeczytalem. jakis tomek napisal ze dziekuje jej za wczorajszy dzien KC... i spytalem kto to a ona "niewazne" i tak jakos sie nie przejela tym. i mnie zostawila. zostalem sam na dworzu i wrocilem do domu i ona napisala ze zdradzila mnie ale zaluje tego.. i od tego czasu nie odpisuje jej ani nie odbieram.

nie no tak jej nie powiem. nie umialbym tak powiedziec zadnej dziewczynie... mama mnie za dobrze wychowala :P

Jezeli chodzi o nia to mozesz zrobic wyjatek xD

niee wystarczy ze ona zrobila z siebie osttania swinie

to dobrze... umów się z nia np. właśnie na spacer pójdźcie pogadajcie najpierw na spokojnie a potem przejdź do tego powiedz że ona cie nie kocha i to nie ma sensu że z tym innym będzie szczęśliwsza i w ogóle... zostaw ją daj jej buziaka w policzek i pójdz:) (nie daj się zatrzymać)

buziaka w policzek kobiecie ktora go zdradzila? bleh nigdy w zyciu^^

nie bede dawac jej buziakow ani nic w tym stylu... nie chce za nia znow zatesknic. ja nie moge byc z osoba ktora mnie skrzywdzila. szukalem dziewczyny oddamej ktora tak jak ja potrafi kochac cala soba... a trafilem na nia. po prostu spotkamy sie i tylko jej powiem "sorry ale to co zrobilas jest niewybaczalne i nie ma juz dla nas szansy wiec koniec z nami" i tyle. bedzie bezbolesnie.

faktycznie masz racje:)

niewiedzialem ze ze mnie taki poeta hehe

jasne Mateuszek:) no ja niestety zajęta:):P:P Żart:)

po prostu zaszalałęś:)

to sie nam zaczyna kolejny kafeteryjny romans