Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sentero

ale jestem samotna

Polecane posty

mąż chce mnie zostawić z dwójką dzieci i odejść do kochanki , czy ja to udźwignę, tyle się modlę, czy ja przejdę przez życie sama ....jestem katoliczką ale potrzebuje kogoś, czy inny mężczyzna zaakceptuje moje dzieci ..........ludzie cieszcie się życiem bo kiedyś przychodzi taki moment że chętnie zniknelibyście z tego świata ....ale jak ....przecież odebranie sobie życia to ostateczność ...a dzieci...a wiara......a Bóg ...co on powie nie wiem wogóle po co to pisze ale jestem zalamana że tego nie dzwignę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę ze to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę
Spokojnie, dasz radę. Masz dla kogo żyć. Początki będą trudne,ale musisz żyć ,są dzieci a one potrzebują Ciebie, nie są niczemu winne,że Tobie z mężem się nie ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak Ty
i ilekroć staram sobie ułozyć życie koncze depresją uważaj bo mężczyzni nawet jesli znajdziesz chca byc bardziej wolni niż dzwigac cięzar obcej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego tak się stalo ...nie moge pojąć przecież ona jest i starsza i brzydsza a ja zadbana, pracująca, uważam że dużo jej do mnie brakuje ale widocznie coś ma w sobie że mój mąż chce odejść, chociaż nie rozumiem że będzie wychowywał obce dzieci - bo ma dwoje nastoletnich dzieci a moje to maluchy po 5 lat i im potrzeba ojca ale do niego jak do ściany wogóle nie słucha powiedziałam że mu wybaczam zdrade ale on mówi że się zakochał - ja tego nie pojmuje po 14 latach bycia z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sentero mąż jeszcze nie odszedł, a Ty juz piszesz ze potrzebujesz kolejnego mężczyzny. Do czego? Sama też dasz sobie radę. Łatwo nie będzie, fakt. Ale kolejny mężczyzna zaraz po rozstaniu? A gdzie czas dla Ciebie i dzieci na oswojenie się z nową sytuacją? A co będzie jeśli tego nowego mężczyzny nie będzie? Myślę, że jestes kobietą bluszczem, bez mężczyzny nie funkcjonujesz. Jesli tak jest - to musisz nad soba ostro popracować, bo nie wiem czy znajdziesz faceta, który będzie chciał byc dla Ciebie podporą do końca życia. I głowa do góry - dasz radę. Jestes bardziej samodzielna niż Ci się wydaje. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mężczyźni naprawdę mogą zapomnieć i ot tak rozpocząć nowe życie ....ja bym chyba się bała że się nie uda ale mąż pewnie dobrze się czuje z nia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×