wytlumaczcie bo moze ja jakas nie dzisiejsza

moj brat jest bezrobotny od pol roku i jego dziewczyna studiuje wlasnie obronila licencjat wpadli ,beda mieli dziecko odrazu slub -ok zeby ludzie nie gadali -ale ok to ich sprawa omijajac ze sie kloca o wszystko ,ale wesele w takiej sytuacji to jest glupota wesele za 20 tys... jej rodzice powiedzieli ze po slubie ma mieszkac u faceta i on ma ja utrzymywac ,moj brat od pol roku nie moze znalezc pracy a jest zalamany a oni wesele robia!! maja mieszkac u moich rodzicow a moja matka juz mi sie zali ze nie chce mieszkac ze sie nie bedzie wysypiac a ta jego dziewczyna nawet szklanki po sobie nie umyje i mowi ze nie bedzie robic za sluzaca .Rodzice chceli wziasc kredyt i kupic im kawalekre ale rodzice panny mlodej powiedzieli ze oni wola wesele zrobic -pierdolnieci nie rozumiem czt reraz taka moda ,ze wesele musi byc a potem dziecku nie bedzie co do jedzenia daxc??

rodziced panny mlodej wychodza z tego zalozenia\"co ludzie powiedza\" dziecko bez slubu wiesz dla mnie to nic zlego sama wychodzila za maz jak juz dziecko bylo na swiecie ale ludzie z starszego pokolenia tego nie rozumieja ze lepiej zrobic slub pozniej niz nie miec nic wlozyc do garnka

no bo jej rodzice znależli sobie swietne rozwiązanie - wywalic córkę do jej faceta - i mają w dupie to gdzie młodzi beda mieszkac. grunt ze nie z nimi. niech tamci rodzice robią wesele jak im zalezy, a Twoi jak juz to kupią tę kawalerke...

tylko bez sensu jest to rozwiazanie skoro Twoj brat nie ma pracy to za co utrzymie mieszkanie i zone z dzieckiem???? nie wiem czy jest to dobre rozwiazanie kupowanie tej kawalerki

no tak ale tamci rodzice powiedzieli ze wesele ma byc na pol (malo tego jeszcze biora kredyt na wesele) wesele na 35 ludzi a oni orkiestre beda zamawiac !!! limuzyny i te sprawy ,dla mnie sa nie normalni .Moja mama mowi ze lepiej by po polowie sie zlozyli i kupili im to mieszkanie ,czy nawet dla dziecka by juz cos kupili a slub zrobic skromny

anna slask teraz moj brat idzie na taksowke a pewnie za mieszkanie bedzie placil im nasz ojciec ,zreszta te mieszkanie to zyczenie jej kobietyjak to ona powiedziala "ja chce na swoim mieszkac a nie u twoich rodzicow" poki mial pieniadze to jej to nie przeszkadzalo a teraz z tekstami do mojego brata ze ma dwie lewe rece i ze ma ja wszedzie wozic po lekarzach jak na paliwo nawet nie ma

dla niektorych rodzicow liczy sie wielka impreza a nie skromny slub w ktorym ona jest miesiacu? za ile ma byc slub?

masz madrą mamę

ile ona i brat maja lat? ta Twoja przyszla bratowa to jakas rozpuszczona pannica

w 2 miesiacu ja w tej sytuacji tez czuje sie troche oszukana bo ja 3 lata temu zaszlam w ciaze i rodzice powiedzieli ze mam sobie jakos radzic ,moj facet tez nie nalezal do jakis bogatych ale mial swoja firme i wzial kredy na mieszkanie kupilismy mieszkanie i jakos sobie poradzilismy zadnej pomocy nie dostalam od rodzicow a on pewnie i wesele bedzie mial i mieszkanie...

twojemu bratu teściów i żony... Nigdy nie zrozumiem ślubów z powodu dziecka... Jasne lepiej aby dziecko miała oboje rodziców i urodziło się po slubie, ale za to, żeby do garnka nie było co włożyć a rodzice z nożami na siebie wyjeźdżali.... Ślub dla mnie w takiej sytuacji to głupota, a wesele jeszcze większa

ona 23 lata on 24

ciezko rozwiazac taka sprawe ale ja na miejscu Twojego brata porozmawialabym z jej rodzicami z za ile biora ten slub? nie bedzie wstyd tym rodzica ze corka pojdzie do slubu z brzuchem????

no wlasnie slub w pazdzierniku albo we wrzesniu jak najszybciej zeby brzucha nie bylo widać!!

"skoro Twoj brat nie ma pracy to za co utrzymie mieszkanie i zone z dzieckiem????" co zrobi?? ?? ?? "no tak ale tamci rodzice powiedzieli ze wesele ma byc na pol " a Twoi niech powiedzą że mają w nosie i wolą kupić mieszkanie. w czym problem? przecież nie dla siebie kupują.

czarna koala ,moja mama mowi ze nie chce wojowac znimi bo mowi im ale oni udaja ze nie slysza mowia ze maja ciezka sytuacje i tylko wesele moga zrobic;) pewnie odrazu po weseleu beda chcieli jej sie pozbyc

dziewczyny dobrze radza.. u mnie w rodzinie byl przyspieszony slub z powodu ciazy..w efekcie minal rok od slubu i laska mieszka z rodzicami,dziecko wziela do siebie i maz nie moze go widywac..paranoja... mysle,ze Twoj brat bardziej jest nieudolny od Ciebie,bo Ty sobie proadzilas samaw podobnej sytuacji. poza tym Twoja mama madrze mowi,niech sie dogadaja z rodzicami mlodej i ugadaja ze potrzebne mieszkanie,a zrobic elegancki slub i potem obiad poweselny.szkoda kasy na limuzyny... dziecku bardziej potrzebne.w efekcie za pol roku nie beda mieli za co kupic dziecku ciuszka..straszne.

nie ma szans na dogadanie

to niech zrobia jak mowi koala,mniech wsadza po prostu kase na mieszkanie,ale tak zeby nie mozna bylo jej wyjac na cos innego ;) mlodzi to bardziej docenia niz wsadzone na wesele..

kasy jak i tak skończy się rozwodem no chyba że twoj brat to już totalny frajer

A że się tak spytam : a co na to sam brat i jego dziewczyna??? Bo jak dotąd to tylko słysze że jedna matka to, druga tamto... A co młodzi chcą? To ich ślub, ich życie. Są podobno dorośli!

a co Ciebie to tak boli ? Twoje życie ?

masz bardzo nieodpowiedzialnego brata - skoro nie ma pracy a dziecko bedzie mial + jego dziewczyna nie lepsza - no ale coz wpadli ich sprawa sami wpadli i sami powinni sobie radzic, ludzie - brac kase na slub od rodzicow? tylko dlatego, ze bedzie dziecko - zenada!!!! slub sie bierze z milosci a nie z musu kupno mieszkania to juz przesada - umieli sie bzykac, to niech rusza dupe i czegos poszukaja - laska niech znajdzie prace - poki jeszcze ciazy nie widac - zawsze kase zrobi slub jak juz bardzo chca - moga wziac cywilny.. ludzie co za kraj!!! co za rodzinka - kasy nie ma ale wesele musi byc bo ciaza.. kasy nie ma i od rodzicow trzeba ciagnac rodzice to rodzice tamto mieszkanko, slub i co jeszcze? ona i on powinni sami zadbac o swoj los i los swojego dziecka.. byli na tyle dorosli by sie bzykac, niech bada na tyle dorosli by sami sobie poradzic !!! wrrr..az mi sie wlos jezy na sama mysl, ze tacy ludzie chodza po swiecie

1. Nikt nie moze zmusic Twoich rodzicow do pokrycia kosztow wesela 2. Ani do wziecia pod swoj dach mlodych. Sprawa jest prosta, jak przyszli tesciowie sie zorientuja, ze sie nie dacie manipulowac to albo pokryja wszystko sami albo pojda na ugode. Proste.