Dlaczego tyle ladnych fajnych dziewczyn jest samotnych?

takaonaaa-tez nie mam kolezaneka to jednak urudnia poznanie mezczyzny bo niby gdzie wyjsc samej...? a skad jestes?

"a ja nienawidze takich typów marzy mi sie normalny facet z którym mogłabym stworzyc normalny zwiazek miec rodzine dzieci" dwa kierunki studiów skończyłaś, języków się nauczyłaś i jakoś nie znalazł się tam nigdzie "normalny" facet? no bez jaj.

!offerma "dwa kierunki studiów skończyłaś, języków się nauczyłaś i jakoś nie znalazł się tam nigdzie "normalny" facet? no bez jaj." Może były typowo 'dziewczęce' i mało było facetów na roku? Chociaż Darker był na studiach z prawie samymi dziewczynami, a i tak żadna go nie chciała...

przewaznie piekne kobiety sa bardziej wymagajace wiem cos o tym

takaonaa - mi sie wydaje że przyczyna lezyt wlasnie w twojej osobowosci. skoro wiele osob mowi ze sprawiasz wrazenie totalnie niedostepnej, to pewnie cos w tym jest. i zapewne to wlansie to odrzuca facetow od ciebie i sprawia ze odważa sie tylko nieliczni. faceci szukaja ladnych kobiet, inteluigentnych i wyksztalconych. wiec to na pewno ine jest przeszkoda w poznaniu kogos. powod lezy zupelnie gdzies indziej. ja stawiam na ta niedostepnosc, choc moga to byc rozne powody. ten wniosek mozna jedynie wyciagnac z Twojej wypowiedzi. ja osobiscie tez uwazam siebie i jestem uwazana za atrakcyjna osobe, studiuje za granica, odnosze rozne sukcesy i jakos nie narzekam na brak zainteresowania z tego wlasnie powodu. jesli kobieta bedzie sobie cale zycie tlumaczyla, że nie moze znalezc faceta, bo faceci się jej boją, to tak naprawde nigdy tej sytuacji nie zmieni. warto zaglądnąc troszeczkę głębiej w siebie i poszukac tej prawdziwej przyczyny.

"ja osobiscie tez uwazam siebie i jestem uwazana za atrakcyjna osobe, studiuje za granica, odnosze rozne sukcesy i jakos nie narzekam na brak zainteresowania z tego wlasnie powodu." no właśnie, leon ma rację.

ja pani wasza - to prawda, często piękne kobiety są bardziej wymagające. ale nie ma co ukrywac że piękne kobiety tez jakby nie patrzyc mają większą ilosc adoratorow wiec i maja w czym wybierac. choc faktycznie zbyt wysokie wymagania są nie raz wlasnie przyczyna samotnosci. tylko ze wtedy najczesciej kobieta tlymaczy sobie to tak, ze nie spotkala jeszcze nikogo kto by na nia zaslugiwal itp. owszem wymagania trzeba miec, adekwatne do tego co sami mozemy zaoferowac, ale jesli cale zycie jestesmy sami i kazdy nam nie pasuje, tzn ze z naszymi wymaganiami jest cos nie halo i nalezy przemyslec na ile one sa wygorwane.

"owszem wymagania trzeba miec, adekwatne do tego co sami mozemy zaoferowac" oczywiście leonie, że trzeba mieć. ale nie trzeba wtedy narzekać że się jest sama. skoro się szuka brada pitta to nie ma się co dziwić że trudno gościa znaleźć.

a ja jestem ładna, wykształcona i sama. dlaczego? mam wielu adoratorów, ale szansę daję jednemu na dwudziestu lub nawet rzadziej. Nie chcę śmierdziela, brudasa, pijaka, żula po zawodówce ani nieudacznika. Tylko Wy, drodzy panowie, startujecie do lasek, u których nie macie szans.

dlatego wlasnie napisalam "adekwatne do tego co sami mozemy zaoferowac", wtedy są to zdrowe wymagania. ja osobiście uważam że też mam dośc wysokie wymagania, a mimo wszystko spotykam w swoim zyciu facetow ktorzy mi odpowiadaja. wiec swiadczy to o tym ze moja wymagania sa zdrowe i niewygorowane. jesli chodzi o same wymagania to trzeba sprobowac spojrzec obiektywnie na swoja wlasna sytucje. jesli mimo tego ze sie te wymagania ma spotykamy kogos kto nam odpowiada, tzn ze te wymagania sa okay. jesli jednak kazdy jest przez nas odrzucany bo ( i tu milion powodow) tzn ze te wymagania sa chore. i ze to tu lezy przyczyna, bo z ksiezniczka ktorej nic nie pasuje to faktycznie rzadko ktory facet chce byc, starac sie o nia, nawet jesli bylaby miss world... (albo top model;D). charakter, charakter, i jeszcze raz charakter ! tutaj powinny szukac przyczyn osoby ktorw uwazaja sie za ladne a nie moga znalezc faceta, i takze osoby ktore uwazaja sie za mniej atrakcyjne i tym tlumacza sobie swoja samotnosc (ludzie, rozejrzyjcie sie ile dziewczyn nienalezacych do tych najwiekszych pieknosci maja faceta i sa szczesliwe. a dlaczego? bo sa swietnymi babkami, o jakich marza wlansie normalni faceci).

jak ktoś nie jest prosty, przeciętny, to normalny facet tej osobie na nic :)

"Tylko Wy, drodzy panowie, startujecie do lasek, u których nie macie szans." a wy za to zakładacie tematy "jestem piękna i ponętna ale samotna", każdy ma jakieś wady, proszę pani.

takaonaaa ile masz lat?.

"a ja jestem ładna, wykształcona i sama. dlaczego? mam wielu adoratorów, ale szansę daję jednemu na dwudziestu lub nawet rzadziej. Nie chcę śmierdziela, brudasa, pijaka, żula po zawodówce ani nieudacznika." widać nie jesteś taka wspaniała, skoro startują do ciebie głównie śmierdziele, brudasy, pijaki i żule :D j

Pań które nie mają chyba lustra w domu też się to tyczy...z czym do ludzi ... :(

Jak się juz ma 28 lat to nie jest łatwo kogos poznac... nie ukrywam ,że wolałabym kogos bez przeszłosci i zobowiazan jak kazda dziewczyna chciałabym białą suknie zwłasza ,ze wierzaca jestem... prace mam w babskim gronie studia tez były typowo babskie... na imp to do ladnych dziewczyn startuja typowi podrywacze chcacy wyrwac kogos na noc lub romans.... na portalach randkowych tez sie zawiodłam albo kłamcy albo majacy problemy sami ze soba albo zdradzajacy kazdy tam niby szuka drugiej połówki a okazuje sie cos innego chodze na fitness basen, nie siedze w domu ale tam przychodza zajeci , majacy rodziny... nie macie pojecia jak trudno jest kogos wartosciowego poznac po 25 roku zycia......

Każdy myśli o sobie jaki to nie jest zahefajny, subiektywnie rzecz ujmując każda/każdy z nas jest miss świata, ale jakby już na to spojrzeć z boku to wcale nie jest tak idealnie. Ja tam pasztetem nie jestem, ale mam trudny charakter i sobie zdaję z tego sprawę, większość facetów dla mnie to jacyś pseudointeligenci - więc już na wstępie ich odstraszam ;) no ale próbuję dalej szukać ;) nie zrażać się.

ja tam jestem zbyt zamknieta-to moj powod bycia smaotna.

"Tylko Wy, drodzy panowie, startujecie do lasek, u których nie macie szans." Ja już nawet jak na jakąś patrzę to widzę niewidzialny dla innych kod kreskowy na jej czole i myślę sobie: kurwa, nie stać mnie. To jest moi drodzy wyższy stopień wtajemniczenia :D

takaonaaaa a skąd jesteś?.

"nie macie pojecia jak trudno jest kogos wartosciowego poznac po 25 roku zycia......" właśnie. nawet jak się jest takim cudownym, inteligentnym, przystojnym i wspaniałym jak ja.

Darker - dobre, dobre hahahahaha

A Ty Egoistee? :-)

Pierwszy spytałem. :)

powiedzmy północna Polska..... ps twój nick brzmi jak antyreklama ;-)

"ps twój nick brzmi jak antyreklama" na kafeterii na niego strasznie lecą. choć faktycznie to kretyn.

Hehehehe

"nie macie pojecia jak trudno jest kogos wartosciowego poznac po 25 roku zycia......" Przebierałaś, przebierałaś, przebierałaś... dalej przebierasz i zaczynasz zdawać sobie sprawę, że sama się w chuja zrobiłaś.

Północ mi nie bardzo pasuje, za daleko.

"Północ mi nie bardzo pasuje, za daleko." Uważaj. Mi pisały, że 300 Km to bliziutko do panny :D