Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nionionioja

zaczynam umierac z braku miłości..

Polecane posty

Gość nionionioja

4 miesiace temu zostawił mnie facet ...znalazł sobie inna bardzo szybko byc moze nawet mnie z nia zdradzał..a ja jestem ciagle sama,,zaczynam miec tego dosyc..mam konto na sympatiii np ale tam to chyba sami desperaci są..albo chca seksu albo szukaja ksiezniczki z bajki.. a mnie zaczyna brakować faceta,meskiego ramienia,seksu,.zaufania,miłosci..zaczynam usycha..mam wahania nastrojów..płacze..mam dosyc tego świata,boje sie znowu zaufać ale z drugiej strony potrzebuje kogos kto sie mna troche zaopiekuje..nawet teraz leca mi łzy,,jak to pisze..co ja mam zrobic.mam prace znajomych mase..a czuje sie taka samotna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
a jak sobie z tym radzisz?alkohol jest dobry na chwile.znajomi tez a potem wracasz do pustego łozka i nie masz do kogo sie przytuic.nie masz nikogo kto rano wypije z toba kawe pocałuje,orzytuli,jak to boli strasznie...nie mam juz sil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecej wychodz z domu ;) twoje kolezanki pewnie maja duzo fajnych kolegow. moze poumawiaj sie za jej pomoca z jej grupa? moze cos z tego byc ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od lat sypiam sam i od lat piję samotnie poranną kawę. Wiem, że boli, ale będzie bolec coraz mniej. Alkohol w niczym Ci nie pomoże, a tylko pogorszy Twoje samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaroza88
niestety na to sie nie umiera a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
mysle ze mimo wilu znajomych którym mam nikt nie jest prawie wolny,a poza tym to nie takie praste znalesc ot tak kogoś..nie jestem depseratka moge byc jeszcze troche sama ale jak złagodzic ten bóll.ten smutek tą pustke..zimno poscieli ..tak to prawda ze szkoda ze sie na to nie umierra zwłaszcza jak sie okazuje po paru latach bycia z kims ze ta osoba to dupek i złamas któy nie wie czego chce...a ja tak go kochałam..całe szczescie ze nic juz do niego nie czuje..po takim szybkim obrocie sytuacji odkochałam sie w dwa dni..no ale bolało..a teraz juz boli tylko0 samotnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
jezlei chodzi o wychodzenie z domu to ja ciagle wychodze..mam mase znajomych ale co z tego jak tak jedni sa małzenswtem od paru lat drudzy jutro sie hajtaja,trzeci sa razem dwa lata i widac super im razem,nastepni własnie do siebie wrócicli po 2 miesiacach osobno i cwierkaja jak wróbelki,i tak dalej i tak dalej..i wszyscy w parech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co na sile szukac chlopaka ...wyjdz do ludzi !!!! a nie zamulasz w domu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
nie naprawde ja go juz od bardzo dawna nie kocham..przestałam go kochac jak dwa tyg po naszym roztaniu zaczał sie z inna spotykac..i powiedział mi p[rosto w oczy ze jej nie skrzywdzi.odkochałam sie w tym momencie.nic do niego ie czuje ani zalu ani miłosci ani gniewu,nie był mnie wart.nie utrzymujuemy kontaktów mimo tego ze ciagle dzwonił ..urywałam połaczenia nieodpisywałam na smsy i od 2 lub 3 tyg mam spokój..tylko ja chce znalesc kogos kogo pokocham i kto pokocha mnie tyko nie wiem czy dalej w to wierze i czy juz jestem gotowa..tylko ze tak mi samej zle..bardzo zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty poie rdo lisz .....wyjdz do ludzi .... zwsze kogos poznasz ..ale nie szukaj chlopaka na sile !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
4 miechy tyo nie tragedia tylko ze ja ..ja..tak nauczyłam sie ze on był przy nie ze mnie znał jak własna kieszen ze wiedział co czuje i mysle..ze wiedział co hce robic i jak ze wiedział wszystko ze było tak dobrze i nagle bach...weekendy pije..w tyg zamulam..nie mam na nic weny.nie mam z kim sie skontaktowac w waznych sprawach..nie mam oparcia..nie mam nikogo kto przytuli pocałuje powie mi nunia wszystko bedzie oki.poprostu sama jak palec,.ide spac sorruy ze was zamulam i sorry za błedy ale łzy mi leca i nie widze literek;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie. Rekonwalescencja nieco potrwa. Miłość to nie tylko picie kawy, przytulanie się i seks. To możesz mieć od ręki, ale nie warto zakładać takiego "plastra".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
ale ja naporawde wiecznie jestem wsród ludzi mam taka prace ze ciagle kopgos poznaje,.w weekendy ze znajomymi jakas impraza ,pub,dyskoteka różne.ja nie siedze w domu ale jakos niegdzie nie pocfzułam czegos ze kots mogłby byc kims wiecej zreszta taki zły stan mam od miesiaca dopiero moze od 3 tyg.a jest coraz gorzej,,dobranoc;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
bardzo dziekuje i wzajemnie,och chyba sie troche oczysciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nionionioja
pare dni miałam lepszych a dzisiaj znowu to samo ..koes któy ostanio chciał sie ze mna umowic przestał wspominać o spotkaniu..kurwa jak zwykle..mam wszystkiego po dziurki w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×