Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość activv

zaczynam watpic w jego uczucia...

Polecane posty

Gość activv

Mam 20 lat, mój chłopak 22. Jesteśmy razem 3 lata. Zaproponował mi żebyśmy zamieszkali razem, żebym od października sie wyprowadziła od koleżanek i zamieszkałą z nim . Najpierw sie ucieszyłam i w ogole. Pozniej pogadalismy z moimi rodzicami, oni twierdzą, że to byłaby dobra decyzja ale powinniśmy się zaręczyć. Ja bym tego chciała, w końcu jesteśmy razem już długo i skoro chcemy razem mieszkać , to mam jakieś zasady. On jednak nie bierze tego pod uwage, mowi ze mnie kocha chce byc ze mna zawsze ale zareczyn trzeba byc pewnym . Czyli to co mowil wczesniej sie wyklucza. Nie chce na niego naciskac, ale boje sie ze on chyba nie jest we mnie zakochany tak jak mowi. Skoro twierdzi ze chce byc ze mna zawsze to co za problem zareczyc sie teraz, a po 2 - 3 latach wziac slub ? Powinnam sobie jego odpuscic, czy przesadzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on232323
Trochę przesadzasz może, bo w tym wieku to trochę wcześnie mimo że się znacie te 2-3 lata. Najpierw pomieszkajcie jeszcze z 1-2 lata, zobaczcie jak to jest i jak będzie 100% pewnosci to dajecie przed ołtarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz... On może chce przekonac się, jak to będzie, jak zamieszkacie.. czy będziecie się dogadywac... czy dobrze wam bedzie.. to wcale nie wyklucza tego, że Cię kocha... doceń to,że on Ci mówi szczerze, co myśli.. a nie od razu oświadcza się nie mysląc, co potem... odpowiedzialny jest.. nie naciskaj... zamieszkaj z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
ale ja nie chce mieszkac z pierwszym lepszym .. zeby potem sie okazalo ze on odchodzi .. poza tym jesli chodzi o sex to mu pasuje o kazdej porze dnia i nocy , ajesli bym wpadla to co tez nie bylby w stanie poniesc konsekwencji ? Skoro jest na tyle dorosly, zeby sie ze mna kochac, mieszkac to powinnien byc juz teraz pewien czy chce spedzic ze mna przyszlosc.. ! jesli z nim zamieszkam pokloce sie z cala rodzina, jego tez jest dosc konserwatywna. Dla mnie wspolne mieszkanie znaczy duzo, to wazny krok a dla niego chyba zwykle wygodnictwo .. Nie chce za 5 lat wciaz czekac az mi sie oswiadczy czy moze mnie zostawi albo bedzie chial tak cale zycie. A z drugiej strony nie moge naciskac. Tylko myslalam ze mowiac komus kocham cie = nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie, chce byc zawsze z toba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
po co spedzil ze man 3 lata skoro nie wie czy chce ze mna byc ?> jesli teraz nie wie to juz pewnei nigdy nie bedzie wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
pewnie po to chce z toba zamieszkac zeby sieupewnic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Tylko myslalam ze mowiac komus kocham cie = nie wyobrazam sobie > zycia bez ciebie, chce byc zawsze z toba.. no a widzisz tu gdzies ze to znaczy zarecze sie z toba, ożenie sie z toba?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet 24
activv wiesz, gdyby chłopak cie kochał ale mówię teraz tak poważnie jako facet, to by zaproponował zaręczyny. Ja spotykałem się z pewną laską 5 lat, ale nigdy do niej nie czułem tego co teraz do obecnej . Jak ją poznałem to od razu wiedziałem że to jest to, po 3 miesiącach spotykania się zaproponowałem zaręczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
po to jest sie z ta druga osoba przed slubem zeby sprawdzic czy to jest wlasnie TO .. a Ty piszesz ze nie chcesz mieszkac z pierwszym lepszym....jestes z nim 3 lata i nazywasz go pierwszym lepszym...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
ale ja nie potrafie zamieszkac z chlopakiem ktorego ucuzc nie jestem pewna. Moze jestem staroswiecka ale coz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
nie jest pierwszym lepszym pisze ze moglabym byc z nim juz zawsze. Zle to ujelam, bo jesyem zdenerwowana, wiem pisze chaotycznie. boje sie , ze jemu jest zwyczajnie wygodnie ze mna mieszkac. Sex na codzien, i ta cala reszta ktora za tym idzie. Ale gdyby mnie kochal to po 3 latach bylby pewien tego ! Jesli teraz nie jest to kiedy ma byc ? Mysle ze wiek nie gra roli. Ja wiem czego chce, a on jest starszy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
no skoro mowi Ci ze Cie kocha to czego nie jestes pewna? Ty poprostu boisz sie ze on sie z toba nie ozeni.... ze stwierdzi,ze nie nadajesz sie na zone.... A jesli ozenilby sie z Toba to bedziesz PEWNA ze Cie niezostawi kiedys> Czy ten PAPIEREK da Ci taka gwarancje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet 24
wiesz activ, gdyby mi laska wspomniała o czymś takim pierwsze na myśl przyszło by mi że na siłe chce żebym został jej mężem....pamiętaj to facet ma się starać i błagać na kolanach żebyś została jego żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
wiem dlatego go nie naciskam, pisalam wczesniej rozmawialismy z moimi rodzicami oni tak powiedzieli, on powiedzial ze sobie tego nie wyobraza. A ja nic nie powiedzialam. Tylko mnie to zabolalo.. Jesli wie ze chce byc ze mna zawsze to co mu za roznica czy oswiadczy sie teraz czy za rok ? A ja bylabym szczesliwa, nie poklocilabym sie z rodzina i wiedziala ze mnie kocha. Boje sie bo np moj tata mial laske 4 lata bylo ok , a potem odszedl zakochal sie w mojej mamie oswiadczyl sie po 4 miesiacach i sa do tej pory razem. Mysle ze on juz nigdy sie nie namysli na to.. I to boli ze albo cale zycie bedzie chcial zyc na "kocia lape" czego nie chce, albo za jakis czas zwyczajnie odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
zamieszkaj sobie z nim i tyle...ludzie poznaja sie dopiero pod jednym dachem,kto wie moze akurat TOBIE sie odwidzi i nie bedziesz chciala z nim byc.... Ja Ci powie,ze w twoim wieku myslalam tak samo,dzis mam 10 lat wiecej i smialo moge powiedziec,ze staroswieckie podejscie do tych spraw mozna wywalic do kosza.... Nie jest wcale tak rozowo jak nam sie to wydaje majac 20 lat,niestety...dzis jest swiat przewrocony do gory nogami... :( TAKIE ZYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre rady zawsze w cenie
do Activv ostatnio przeczytalam ksiazke \"koniec zludzen. nie zalezy mu na tobie\" i wydaje mi sie ze tez powinnaś. bo facet jak kocha naprawde to nie boi sie ani zareczyn ani slubu ani calej reszty. zrobi wszystko zebys z nim byla. taka prawda. a tu mozesz sciagnac te ksiazke. pozdr. http://chomikuj.pl/Moja/Ebook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
nie wyobrazam sobie mieszkac z nim pozniej z innym . Chce miec pewnosc czego on ode mnie chce. Jesli nie wiaze ze mna przyszlosci nie widze sensu w wspolnym mieszkaniu. Mozemy byc razem , za rok moze mi sie oswiadczyc ok ale wtedy dopiero z nim zamieszkam. . Chodzi mi o ta kolejnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w kropce
zgadzam się, że jak facet jest zakochany, ale tak naprawdę, to stanie na głowie, żeby tylko mu dziewczyna nie uciekła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że zamieszkanie rqazem bdzie dla was idealnym sprawdzianem, przed wpadką można się zabezpieczyć, a zobaczysz czy nadajecie się na małżeństwo, większośc par po śłubie przechodzi rozczarowanie, bo okazuje się że wybranek lubi zostawiać skarpetki gdzie popadnie, nie jest taki porządnicki, za jakiego uchodził, i że wogóle jest inaczej niż sobie wyobrażali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
no wlasnie wiec to kiedy mowi ze mnie kocha nie ma dla niego zadnego znaczenia. Chyba za pozno to zobaczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet 24
dobre rady zawsze w cenie już Tobie odpowiedziała wyczerpująco, i dosyć mądrze. Ja tylko dodam od siebie że Ty sama odpowiedziałaś na swoje pytanie, gdyby jemu na tobie zależało, sam by się oświadczył, nie musieli by go naciskać twoi rodzice...Jestem facetem i nie są obce mi te tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
ale ja nie chce slubu teraz, pisalam przeciez. I ja go kocham , wiem ze nie zraza mnie porozrzucane skarpetki .. Poza tym mam mlodszego brata po ktorym zawsze sprzatam i wlasciwie jestem przyzwyczajona.. Jak mozna z kims zerwac za taka pierdole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
Brunet 24 nigdy nie myslalam ze do czegos ytakiego dojdzie, jestem atrakcyjna dziewczyna, to raczej zawsze ja trzymalam facetow , a nawey jego na dystans. Moze powinnam z nim zerwac? ale chyba nie potrafie. Najgorsze ze on sie uparl ze chce ze mna mieszkac. Ale dla mnei to bez sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunet 24
opowiem przykład mojego znajomego z pracy, spotykał się z dziewczyną rok i po roku czasu oświadczył się jej, ona na początku się nie zgodziła, robił to 3 razy dopiero po 3 się zgodziła, on biegał za nią, nie do opisania sytuacja, ale od razu było widać komu jak zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ina na na
coś w tym jest, jak teraz nie jest pewien to może nigdy nie będzie pewny, wiem z własnego doświadczenia, potem trudniej zdecydować się na ślub, bo po co? najgorsze są takie przechodzone związki. nie powinnaś na niego naciskać w tej kwestii, ale jego postawa dużo mówi o jego uczuciach do Ciebie. to jest moje zdanie, ale przecież ty go znasz więc wiesz jaki on jest. może powinnaś z nim porozmawiać jak on sobie to wyobraża, opowiedzieć o swoich uczuciach, że zabolało Cię to co on powiedział i że dla Ciebie zamieszkanie razem to ważny krok i wtedy zobaczysz. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre rady zawsze w cenie
activ teraz wydaje sie ze zbaczasz z tematu. rozdrabniasz sprawe na skarpetki. pytalas nas o zdanie i dostalas odpowiedz. teraz sama musisz stwierdzic czy zadowolisz sie tym co do tej pory czy pojdziesz i poszukasz faceta przy ktorym pytania "czy on mnie na pewno kocha?" bedzie smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
to po co naciska na to wspolne mieszkanie? Dla sexu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
racja zle to wyglada z boku. To przykre ze nie jestem pewna jego uczuc. Tlumacze sobie to tym ze jestesmy mlodzi.. Ale chyba nie powinnam go usprawiedliwiac. Co mam mu powiedziec odchodze, bo nie chcesz sie oswiadczyc ? Wyjde na smieszna desperatke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×