da rade zyc na studiach bez komputera?

otoz od pazdziernika ide na studia no i mialam sobie kupic laptopa ale tak sie sprawy pokomplikowaly ze chyba jednak bede musiala zarobic 4 tys na rok studiow...a tego z domu nie moge niestety wziasc...No i moje pytanie brzmi Drodzy studenci i nie tylko,czy Waszym zdaniem bez komputera i internetu da sie zyc na studiach???

szczerze ? nie.

1. zalezy od kierunku, informatykowi bedzie ciezko 2. wziac

moim skromnym zdaniem - nie da sie. jesli bedziesz miala dostep do czyjegos komputera - wspollokatorki, chlopaka czy kogos innego - to spoko. ale w ogole bez komputera nie wyobrazam sobie.

miej nadzieję, że na mieszkaniu będzie jakiś ogólnodostępnym ( moi znajomi mają tak właśnie, ale to raczej rzadkość i dobra wola współlokatów) bo inaczej ciężko.. wiesz przesyłanie notatek, wyniki kolosów w internecie, i tak dalej można by wymieniać.. może kredyt studencki na ten cel właśnie?? ale praca na studiach ikomp na raty no sama nie wiem..

ja żyłem bez seksu

tak tez myslalam...jesli chodzi o kierunek,to ide na filologie klasyczna,jesli sie w ogole dostane:)

mozna, ale to zalezy od kierunku

bede mieszkac sama takze zadnego cudzego kompa w zasiegu nie bedzie.A laptopa chcialam w Anglii kupic,jade tam niedlugo do pracy i taki porzadny kosztuje ok 500 funtow wiec mysle ze by sie oplacalo kupic.Ehh zawsze te problemy z kasa...

mam kolezanke, ktora to studiowala. siedziala z nosem w ksiazkach doslownie kazda wolna chwile, kompa nie miala i dawala rade. tyle, ze kiedy miala jakies tlumaczenia do zrobienia, to pisala na kartkach, a pozniej przepisywala u kogos na kompie.

heh wszystko da rade-ale bedzie ciezko

Będzie Ci ciężko, bo wszystkie materiały i wyniki kolokwium i egzaminów przesyła się miedzy sobą. Sam komputer się przydaje do robienia prezentacji i referatów, praca zaliczeniowych. Przydaje się bardzo drukarka i dostep do interenetu koniecznie. Poza tym jakos musisz się kontaktowac z ludźmi z grupy, najłątwiej sobie coś tak przesłać, albo wysłać maila do prowadzącego zajęcia.