Po urodzinach mojego brata rano kibel z łazenki był w przedpokoju!!!!!

nie przeżyli awantury oboje :-D

Heej:) ja przezylam:) ale byla masaaakra.... starzy sie strasznie wsciekli brat nie dostanie kasy chocby nawet nie wiem jak prosil, jak zobacza go chociaz troche pijanego to moze sie pakowac i wypierdalac z domu... kibel ma sam we wlasnym zakresie doprowadzic do porzadku do jutra do poludnia, no i ojciec jebnal jego prezenty z balkonu a on to wszystko chodzil i zbieral no i jeszcze ojciec chce z tymi madrymi od kibla kolegami gadac i w ogole lipa straszna... po calej tej awanturze sie nie odzywaja

Co za kretyn, nie mógł tego posprzątać?! Zostawił ten syf żeby pokazać rodzicom? pisałaś tu posty o 9 wiec mial 3 h na sprzątanie ;/

:-D:-D:-D zawsze mnie rozwalali nachlani kolesie co pozwalali na demolkę własnego domu.To i tak ma szczęście,że ojciec mu nie najebał i tym jego kolesiom:-D