Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jamalka

co mam o tym myslec

Polecane posty

chcialam was sie zapytac poradzic, co sadzicie o tym wszytkiem a dokladniej co uwazacie na temat tego chlopaka. poznalismy sie sie jakies 1,5miesiaca temu przez internet.od samego poczatku nam sie swietnie pisalo z soba.ja bylam przed tem w zwiazku 3lata on mial ich wiele...z tego co gadalismy jestem jego 7dziewczyna bo tak mnie juz nazwal(dziewczyna).on jest bardzo przystojny wysoki wlasnie taki ideal jak mi sie kiedys marzyl.ale ma jak kazdy swoje wady jest bardzo pewny siebie potrafi nawet nie odzywac sie prawie caly dzien ale wieczorem dzwoni do mnie na \"dobranoc\"moze wydziwiam bo pisze do mnie w ciagu dnia tez czasem ale ja jestem przyzwyczajona (tak mialam w poprzednim zwiazku) ze pisalam z swoim bardzo czesto.jest on tez bardzo skapy w takich wyznaniach typu ze podobam mu sie czy zalezy mu na mnie(a dodam ze ja jestem niska i krepej budowy:()caly czas boje sie uwierzyc ze mogl on na mnie zwrocic uwage zakochalam sie w nim.ale boje sie troche ze mnie zaraz zostawi chciarz mowi ze nie zrezygnuje ze mnie napewno. no i w czw bylam u niego tzn dzieli nas 150km.na dworcu odrazu podszedl chwycil za reke i pocalowal jakbysmy byli para.szlismy przez miasto objeci caly czas tulac sie do siebie bylo mi jak w niebie:)calowal mnie co chwile juz tak namietnie na ulicy ze bylam w szoku...mial za nic to ze ludzi pelno w kolo nas. tego dnia rowniez bylam z nim na rozprawie w sadzie (malo istotne juz tam o co chodzilo ale jest oskarzony) siadzialam na lawce jako publicznosc i patrzylam na niego on wiecznie na mnie i widzialam jego smutne oczy po rozprawie powiedzial mi ze kocha mnie i dziekuje mi ze bylam tam z nim bo wiedzial ze nie moze nic powiedziec glupiego do sedziego i klocic sie z nim bo ja jestem tuz obok i neichce jak cos potem miec problemow bo jesli dostanie areszt chce jak najszybciej wyjsc bo zalezy mu na mnie) chodzilismy po rynku i starym miescie xxxxxxxxx objeci.potem nadszedl czas ze musialam jechac z powrotem do siebie. na dworcu tak mnie zaczal przytulac i calowac calowac po szyi uszku eh (kobiety zrozumieja jakie wtedy ma sie radosc w sercu i mega przyjemnosc)bylam poprostu szczesliwa. powiedzial mi ze chcialby mnie tak namietnie i jeszcze bardziej w lozku calowac ale niechce tak szybko zrobic kolejnego kroku mowil ze szanuje zbyt bardzo mnie.siedzialam juz potem w swoim pociagu i napisalam ze dzziekuje mu za cudony dzien i ze chyba moge smialo mowic ze jest moimxxxxxxxxx on odpisal ze tak.i znow byl taki skapy w pisaniu.ale nast dzien normalnie zadz rano wieczorem powiedzielismy ze chcemy jechac razem gdzies w sieprniu pod namiot itd.i teraz niewiem niby jak bylismy razem to byl cudowny kochany a jak juz nie jestesmy razem to znow byl taki jais niedostepny (niewiem moze poprostu nie lubi sie rozpisywac przez smsy).dodam ze ja mam 20 lat on 21.powiedzcie co sadzicie o tym wszytkiem.bo ja chyba jakies glupie domysly robie sobie bo niechce mi sie wierzyc ze znow mi sie ulozylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamalka??czy ty przypadkiem nie bylas na naszym topiku i mialas sie z nami odchudzac???;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.. bylam i odchudzam sie ale nie mam zyt czasu na pisanie odewze napewno sie do was i zdam cala relacje jak dieta idzie a idzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhm...no dobrze...niech ci bedzie...:)niestety nie pomoge ci w tej sprawie co piszesz powyzej bo jak wiesz sama mam problemy z facetami wiec...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tez tak o nim myslalam tylko ze poznalam jego kolege i koleznke i mowia ze on czesto mowi o mnie cos. no i na nk wstawil moje zdjeica podpisal moje kochanie a nigdy przedtem tego nie robil bo nawet sa komentarze i jak go poznalam roztawal sie z dzieczyna i tez nie mial jej zdjec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pokaz nam
tego twojego przystojniaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulpeciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz ci los
domysły i ich się trzymaj - to intuicja, która Ci podpowiada - facet chcę Ci na szybki numerek, zostaw, w cholerę, testosteron mu do łba stuka to powie Ci każdy piękny tekst jak z telenoweli, a poza tym po cholerę Ci jakiś rozbijaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella swan
Koleś ze sprawą sądową, w której jest głównym bohaterem...dziewczyno! wiej, gdzie pieprz rośnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie jest on taki ze oo mowi mi jakies slodkie slowka czy pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest "głównym bohaterem" jest jedyny ktory w tym momnecie jest na wolnosci .najmniej zawinil i malo realne jest to ze pojdzie siedziec ewentualnie zawiasy dostanie.bylam na tej rozpraaie i wiem jakie ma zazuty i co zrobil.tylko usilnie "byli koledzy"chca go tez wkopac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella swan
ale powiedz, czy to spotkanie na dworcu było waszym pierwszym spotkaniem???Bo jak tak, to moim skromnym zdaniem koleś lekko przegiął. Musisz być nieźle spragniona miłości, że nie zareagowałaś na to w żaden sposób, tylko się temu poddałaś. Poza tym te wyznania, że kocha itp. Uwierz mi, że kolesie raczej opóźniają moment tego typu wyznań, chyba, że są emocjonalnie niezrównoważeni, albo chcą laskę szybko do łóżka zaciągnąć.. Poza tym wydaje mi się, że chce się odegrać na swojej byłej i pokazać jej, że już kogoś ma, a o niej dawno zapomniał, stąd te zdjęcia na n-k. Sorry, ale ja nie wierzę w taką internetową miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella swan
Jasne...wyrok w zawiasach...co to jest?? małe piwko, które nie ma znaczenia...Dziewczyno w jakich realiach Ty żyjesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagnie mnie strasznie do niego:( chcialabym bardzo by sie ulozylo nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr brrrr
daj mu pare razy d..y, to sie przekonasz jak jest, jak chcial tylko tego to cie rzuci...a jak naprawde cos czuje do ciebie....to bedzie dalej z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×