Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam w piątek egzamin

Mam w piątek egzamin na prawko i wiem że nie zdam.

Polecane posty

Gość Mam w piątek egzamin

Za którym razem wy zdaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak btw to sobie moi drodzy
za tszecim :o jak mowisz, ze nie zdasz to bankowo nie zdasz. za pierwszym i drugim tez sobie to wmawialam :o za trzecim podeszlam do tego na sucho i co bedzie to bedzie. i kurfa zdałam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trututu
nie możesz wychodzić z założenia że nie zdasz, bo napewno tak będzie. Ja też się załamywałam, ale w dniu egzaminu miałam taką wariacką pewność że zdam i zdałam za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Nie zdam, bo zdaję w całkiem obcym mieście, w którym bylam 3 razy w życiu :/ A cały kurs przejeździłam w oim rodzinnym miescie, gdzie zlikwidowali WORD więc siłą rzeczy jestem zmuszona zdawac gdzie indziej. Nie stresuje się, tylko mi smutno bo bym juz chciala miec prawko, wszyscy znajomi mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade ja zdawalem
w warszawie a , ze mieszkam 35km od stolicy to po trasach egzaminacyjnych wyjezdzilem moze z 5 godzin. Oczywiscie w ogole nie kojarzylem okolic WORDu bo miedzy ostatnia jazda a egzaminem mialem ponad miesieczna przerwe. No ale mysle sobie, walic to...na dodatkowe jazdy szkoda mi pieniedzy, znaki znam, zasady ruchu tez, łuczki i tego typu bzdury wychodza za kazdym razem, w miare latwo jezdzi sie po warszawie, nie ma co rzezbic w gownie. No i zdalem za pierwszym razem. Do egzaminu podszedlem z obojetnoscia, nawet mialem przygotowana stowke na oplate kolejnego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Moze i masz racje, zasady są wszędzie takie same, ale jednak wolałabym zdawac w miescie gdzie wyjezdzilam 40 (!!) godzin. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
gratuluje i zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Bede uwazać na nerwowych, chociaz w sumie cóż ja mogę poradzić jak się nerwus trafi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Słuchajcie, a z takim egzaminatorem można spróbować trochę pogadac zeby rozluźnić atmosferę? Czy trzeba mówić tylko jak o cos spyta? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Narazie uwierzyłam w potęgę słownika ortograficznego :D Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Byłabym nastawiona optymiastycznie gdybym zdawała w moim mieście. Wydaje mi się że jeżdżę nieźle. Ale w tej sytuacji... Ehh.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehs122
ja za drugim, za pierwszym czulam ze nie zdam i tak tez bylo a drugi juz tak bardzo chcialam zdać, jak widzialam ludzi cieszacych sie ze swoich sukcesow w WORD to powiedzialam sobie ze za godzine tez tak bede skakac z radosci i tak tez bylo :D jest taki przesad zeby nie mowic nikomu kiedy ma sie egzamin, to niby zabobon jednak na wlasnej skorze przekonalam sie ze jak sie tego przestrzega to ma sie mniejsza presje na egzaminie bo pozniej wszyscy dzwonia i sie pytaja jak ci poszlo a tu zonk.. i nie ma sie czym pochwalic w dniu w ktorym zdawalam exam byla tez taka dziewczyna z innego miasta strasznie mi sie zalila ze nie wie co to bedzie bo jezdzila u nas tylko 3 razy na a u siebie w miescie robi juz rok prawko bo tak dlugo sie czeka na egzamin no i zdala u nas!! wiec na to tez nie ma reguły ale jednak trzeba miec tez duuzo szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Boje się ze z tym szczesciem moze byc roznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mojego kumpla oblała
młoda laska, tylko dlatego że był niski (niższy od niej), miał mniejsze stopy i nie był za ładny z wyglądu! Laska co go egzaminowała była bardzo ładną, wysoką i silną kobietą. Podczas jazdy gadała mu że bez sensu że w ogóle psozedł na kurs prawka, bo jest za niski i będzie przez to złym kierowcą (miał ok 168 cm). I tak mu gadała i go poniżała że na końcu nie zdał! Ale on to olał i już więcej do prawka nie podszedł. Uwierzył że faktycznie jest za niski na prawko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimikętflot
ja mam egz w pon za tydzień i do niego jak na razie jakoś tak obojętnie podchodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam w piątek egzamin
Eee to chyba jakaś ściema. Ile kobiet ma po 155-160 i jezdza samochodami jakos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mojego kumpla oblała
Ale facet aby być kierowcą, nie powinien być niski chyba :) Widać ta egzaminatorka nie mogła sobie wyobrazić kierowcę mającego poniżej 170 cm! Jej to sprawa, pewnie zrobiła to dla jego dobra. Pamiętajcie że niski facet za kółkiem to zagrożenie dla ruchu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehs122
co ty gadasz?! kazdy ma prawo byc kierowca, wzrost to nie problem! wystarczy poduszka pod tyłek i jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale dla faceta
co ma 168-169 cm to chyba poduszka nie wystarczy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie powinien być niski :-P ............... jednak biorąc pod uwagę , że osoby karłowate też jeżdżą to widać nie trafiły na panią egzaminatorkę :-D Dawno tak się nie uśmiałam jak z teorii o niskich facetach . a tak na poważnie więcej wiary autorko .................. zdałam za drugim razem ( a znam miasto ) moja córka podeszła i zdała za pierwszym ........... umiejętności i odrobina szczęścia . A największy stres to miałam jak kupiłam samochód i musiałam sama nim pojechać do domu , zrobiłam to tydzień po odebraniu prawa jazdy ............ to był horror i przebój zarazem ( rękawiczki gdzieś mi się zagubiły przy tym tak byłam nietomna za strachu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehs122
ja mam 165 wzrostu i nawet poduszki nie potrzebuje, poza tym mozna fotel przysunąc do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym oprócz się różni przy prowadzeniu samochodu facet 165-168 od kobiety o tym samym wzroście ? chyba tylko wacusiem a ten do kierowania samochodem nie jest potrzebny:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wzrost 165-169
dla kobiety jest naturalnym średnim wzrostem, a dla faceta to nienatoralna karłowatość! Facet aby bezproblemowo jeździć, musi mieć przynajmniej te 170 cm z hakiem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×