BARDZO PROSZE O RADE krwawienie a lekarze...

maja milion wersji. ostatni stwierdzil ze jest wszystko w porzadku lecz przepisal bratowej tabletki na podtrzymanie po ktorych ona fatalnie sie czuje i wcale nie przestala krwawic...brat chodzi podlamany ona oczywiscie tez a to dopiero 7 tydzien ciazy i takie komplikacje.Kobietki ja nie jestem jeszcze mama wiec moze wy mi podpowiecie cos z wlasnych doswiadczen czy to jest bardzo nietypowe takie krwawienie i czy ciaza naprawde moze byc zagrozona??przepraszam z gory jesli to sa naiwne pytania ale leze w tej tematyce a martwie sie i licze ze moze tutaj ktos mial podobne doswiadczenia i wszystko sie dobrze skonczylo?

naprawde nikt?

Jestem w 6 tyg i też krwawię zaczeło sie w 4 tyg Biorę tabletki na podtrzymanie, ale w moim przypadku najlepszym lekarstwem jest leżenie w łóżku, wstaje tylko do łazienki i wszystko jest ok ciąża rozwija się

Moim zdaniem powinna poradzić się też innego specjalisty,

Po tabletkach moze rzeczywiście żle się czuc, bo w końcu to są hormony Mnie często boli przez nie głowa, ale daje jakoś rade Trzymam kciuki za bratowa niech wypoczywa a wszystko będzie dobrze A robiła ostatnio usg? wykazało juz tętno?

WLasnie ten 1 nieudacznik stwierdzil ze nie czuje tetna a podobno to jeszcze bylo za wczesnie a oni jeszcze o tym nie wiedezieli wiec niezle ich przerazil a teraz zmienili lekarza. Ona wciaz spi praktycznie nie wstaje z lozka a brat jeszcze mowil ze ma ogromne wahanki nastrojow i zmienila sie po tych tabletkach

ja plamilam - nie bylo to krwawienie - dosptalam duphaston 3xdziennie i zastrzyk kaprogest co 2 dzien w szpitalu - ( 1 ciążę stracilam ). Lezalam tez ok. miesiaca, wstawalam tylko do wc

nich pojada do szpitala, albo do prywatnego gina.

to sa prywatne giny ale niestety mieszkaja za granica i nie ma tam takiego wyboru jak w Polsce

mislinka tzn. ze stracilas ta caze podczas ktorej plamilas tak?

tętno jest wyczuwalne dopiero pomiędzy 6 i 7 tygodniem , powinni jej zbadac poziom beta hcg dla pewności To dobrze, że śpi Ja mieszkam za granica i tu wczesnej ciąży nie leczą tzw selekcja naturalna w szpitalu wysłali mnie z kwitkiem, sama na własna rękę zaczęłam brać tabletki, ale z tego co wiem w Polsce kobiety w takim stanie leżą w szpitalu i dostają tam zastrzyki i tabletki, także radzę udać się po prostu do szpitala a nie gina

A mają dostęp do jakiegokolwiek polskiego lekarza?

tak ci lekarze to polacy wlasnie i przyjmuja prywatnie ale wiadomo jest ich niewielu. ona poki co nie moze latac wiec brat mysli czy by jej nie zawiezc samochodem do polski i tam porzadnie przebadac. tutaj gdzie zyjemy jest to samo-selekcja naturalna wiec do szpitala nawet nie ma po co sie wybierac a co najgorsze duzo znajomych polek juz poronilo...

Ja też mam zakaz latania przez cała ciążę Tylko czy taka podróż jej nie zaszkodzi?

Ale ma kontakt z ginem? U mnie jeszcze w zeszłym tygodniu nie było tętna, leżałam w niepewności ale gin wysłał mnie na badanie beta hcg i progesteronu a w czwartek biło już serduszko Nie kazał bratowej powtórzyc usg? dziwnie

Tego nie wiadomo ale jak jej nie zawiezie a ona straci ta ciaze to pewnie bedzie zalowal ze tego nie zrobil

tez moze stracic :( w jakim kraju jestescie?

jutro idzie na kolejne badania wiec moze dowie sie czegos wiecej poki co krwawi 4 tydzien i nie ma sily wstac z lozka a do tego prawie nic nie je tragedia

mieszkamy w Irlandii

a nie moze jechac po prostu do szpitala powiedziec ze krwawi od 4 tygodni i ze ma silne bole podbrzusza ? na pewno jest z kwitkiem nie odesla bo to juz pod krwotok podchodzi! a jesli by ja chcieli odeslac to awanture zrobic! moja szwagierka tak w angli zrobila i zaczeli ja leczyc chociaz tam tez uznaja "naturalna selekcje"

miala podobny problem - krwawila ( jasna krwia - a to nie dobrze bo to krew dziecka ) oprocz lekow na potrzymanie musiala dostawac zastrzyki . dopiero te zastrzyki z kaprogestu jej pomogly

"miala podobny problem - krwawila ( jasna krwia - a to nie dobrze bo to krew dziecka )"

Ja tez jestem z Irl A gdzie mieszkają? może w okolicach Cork?

oni mieszkaja 250km od cork ja blizej cork

Ja też plamie ale jak leżę to mi przechodzi no i biore dupahston 2 razy dziennie

jaka głupota ? jasna krew to krew dziecka a ciemn a matki to sa slowa lekarza bo jesli to ciemna krew to nie ma co sie za bardzo martwic - czasami zadarza sie tak u kobiet ( brak hormonu ) a jak jasna krew to trzeba lezec w szpitalu szkoda ze bratowa mieszka w Irlandi bo w Polsce na pewno zostawili by ja w szpitalu na potrzymanie

mnie leczy Mirosław Jakubow w medicusie w Cork i na razie jest ok od razu tez na zwolnienie bo w szpitalu mi powiedzieli , że raczej stracę miałam dużo krwi w środku, ale dzieki Bogu ciąża się rozwija