czy rosolek będzie jeszcze dobry ?

mialam wczoraj rosolek i od południa do wieczoru stał na piecu, mam w nim duzo warzyw i dałam makaron. W nocy schowalam go do lodowki czy dzis będzie jeszcze dobry ?? czy moze skisniety juz :( boje sie porobowac? jak sądzicie

może da się zjeść, ale wczorajszego smaku już nie będzie miał nigdy. jak zapach dużo różni się od wczorajszego to od razu wylej

no zapach to juz nie ten, smak tez ale nie czuc zeby cos mu było tzn. chyba mam troche katraru i obawiam sie ze moge nie poczuc naturalnego smaku i zapachu to co jeśc czy nie? glodna jestem

to już od ciebie zależy :P na pewno nie rozchorujesz się od niego

no pewnie ze sie da zjesc:)) moja mama np jak rosoł jej zoatanie to pomidorową robi z tego rosolu...

to zjem :) trzymajcie kciuki zebym srania nie dostala po nim :P

Spokojnie,możesz zjeść. Smacznego!

dziekuje, narazie smakuje wybornie :) moze ktos jeszcze chce skosztowac ?:P

Najpierw dobrze go zagotuj! Jesli nie powstanie piana, to chyba jeszcze dobry jest. W takie upały najlepiej (zaraz po obiedzie) rosoł przecedzic, szybko schłodzic (np. wstawiając gar do zimnej wody) i schowac do lodowki. No i NIGDY nie wkładaj makaronu do garczka z rosołem. Kluchy dawaj bezposrednio na talerze! -Pozdrawiam. :)

eee no dzieki za rady, rosolek zjadlam narazie czuje sie dobrze zastanawiam sie nad jeszcze jednym talerzem :) ale jeszcze troche poczekam jak nic mi nie będzie zjem kolejny