O co moglo chodzić ????

Wczoraj robiłam loda pierwszy raz temu facetowi, wiem że go podniecam i ze robiłam to raczej dobrze bo poprzedni dosc szybko dochodzili. Tu trwało to dosyć długo...w trakcie zaczczał sie tlumaczyc ze nie wie o co chodzi, ze jest mu głupio ze ja sie tak staram a on nic, poprosil zebym przestała i ze dokonczymy potem... piescilismy sie potem jeszcze z 5-10 min, zaczełam od nowa i wtedy doszedł juz w jakies 2 min. Wczesniej tez był bardzo podniecony. O co moglo chodzic ?

?????

To po prostu normalny facet który nie dochodzi ekspresowo. Wcale nie powinno byc mu głupio. Pewnie podobnie u niego ze współżyciem: 1/2 godziny a nie 3 minuty jak to bywa u niektórych napaleńców.

:):):) wiem ze nie powinno mu byc głupio, mi zaczelo sie tak robic jak on zaczal sie tlumaczyc :) Jesli jest tak jak mowisz ze dochodzi pozniej bo mnie to cieszy bo poprzedni byl wlasnie tak ekspresowy i ja nigdy nie zdazyłam :/

to sie ciesz, a jemu nie powinno byc glupio... fdzisiaj wszystkie mysla, ze zaraz od loda faceci strzelaja w minute, bo jak nie, to kobieta jest za "slaba" w lozku... puknijcie sie w glowe...

...kutasem

ale ja wcale nie mówie ze miał dojsc w minute, gdyby nie to jego tlumaczenie sie to pewnie bym nawet nie zwrocila uwagi na ten czas, ale to on mowił ze nie wie o co chodzi, dlatego zaczelam sie za zastanawiac.