Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tym razem bez stalego nicka

Podszedl do mnie wczoraj facet z dzieckiem w wózku i ...

Polecane posty

Gość ja bym raczej kupiła
z jednej strony czasy ciężkie i każdy powinien się martwić o tyłek swój i swojej rodziny. z drugiej strony nie powinno się odmawiać potrzebującym pomocy bo kiedyś my możemy być na ich miejscu...pomyśl sobie: a gdybym ja była na miejscu tego faceta i jakaś ciężka syt. życiowa zmusiłaby mnie do tego by poprosić obcego człowieka o zakup mleka a on by mi odmówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam
a mi się wydaje, że to jest trochę tak, że jak nie dajecie to jednak jakieś poczucie winy was dręczy, nawet malutkie. Dlatego krytykujecie alonuszkę, która napisała tylko tyle, że ona daje. Ja nie widzę u niej jakiejś wielkiej świętości, ale skoro ty widzisz to twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie daje i nigdy
nie milam zadnych wyrzutow sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stella z Raju
Ja bym kupiła to mleko. Co innego gdyby facet poprosił o pieniądze, wtedy nie wiedziałabym na co je wyda... Ale dziecku nie odmówiłabym jedzenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym raczej kupiła
też mi się wydaje, ze krytykując aluszkę i inne osoby pomagające troszkę zagłuszacie sumienia co poniektórzy:p autorka nie dała, a teraz szuka usprawiedliwienia dla swojej decyzji- gdyby było inaczej nie pytała by o tym na forum. zresztą sama przyznała ze dręczą ją wyrzuty. mogłaś kupić to mleko, ale skoro tego nie zrobiłaś to już musztarda po obiedzie i nie ma co się przejmować:) pomóż następnym razem gdy ktoś Cię poprosi o pomoc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stella z Raju
Pamiętam kiedyś taką sytuację, mieszkałam jeszcze z rodzicami. Zapukał do nas starszy pan z wnukiem i poprosił o szklankę wody dla chłopca, był wtedy upał (środek lata), a mały dosłownie słaniał się na nogach. Mój tata zaprosił ich do środka. Mam dała im po talerzu zupy, chociaż sami nie byliśmy najbogatsi, potrafiła się dzielić... Nigdy nie zapomnę tego, jak ten starszy Pan nam dziękował... Miał łzy w oczach, że musi po domach chodzić i żebrać, a ludzie trzaskają mu drzwiami przed nosem... Taka u nas oanuje znieczulica :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem bez czarnego nicka
coz, to teraz wzbudzilyscie we mnie wyrzuty sumienia,. nie mialam pojecia ze ma recepte na mleko, nie takiego nie mowil. widzicie sami, przez to ze tylu ludzi klamie i naciaga az ciezko jest uwierzyc jak ktos jest NAPRAWDE potrzebujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaon
moze to zabrzmi ironicznie ale wypowiedziec sie musze mam meza,dziecko,ktorym obecnie sie zajmuje wiec pracuje tylko maz kiedys nawet bedac jeszcze bez rodziny bylam w stanie dac komus pare groszy jesli tego chcial,no coz rozne wypadki chodza po ludziach a raczej nie sposob ocenic kto jaka ma sytuacje jak sie kogos widzi 1 raz,i tak bylo do czasu ale....pewnego dnia do naszych drzwi zapukal jakis facet z dzieckiem proszac o jakas pomoc,niekoniecznie finansowa,ze niby dziecko glodne itp itd wiec zamknelam drzwi,proszac by poczekal chwile na korytarz ,poszlam do kuchni i do reklamowki powkladalam kilka produktow zywnosciowych po czym dalam to temu panu,grzecznie podziekowal i poszedl dalej,po kilku godzinach wychodzac z dzieckiem na spacer przezylam szok,na parterze przy samym wyjsciu lezalo to jedzenie na podlodze!!! po prostu ten widok mna wstrzasnal!!! nie dosc ze dziele sie tym co kupuje z jednej wyplaty na nasza 3 osobowa rodzine to tak ktos potraktowal to co zrobilam dla niego?? od tamtej pory chocbym widziala umierajacego czlowieka z glodu to powiedzialam sobie ze zlamanego grosza czy nawet suchej bulki nie dam!! i myslcie sobie co chcecie ale zrazilam sie niesamowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym raczej kupiła
no już się nie dręcz! stało się jak się stało. pewnie poprosił kogoś innego i miejmy nadzieję, że ktoś kupił mu to mleko.wiem, ze wielu jest naciągaczy i człowiek już nie ufny jest...tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
Nie każdy człwoeik jest złodziejem i oszustem, a niektóre z Was pisza tak, jakby tak myślały. Chyba ciężko sie żyje ze świadadomością, że wszyscy wokoło to naciągacze i złodzieje?:p Ja wolę pomóc -ale konkretnie i mądrze - niż później mysleć, czy nie pomogłam naprawdę potrzebującej osobie, czy dałam się naciągnąć. Druga sprawa - to nie jest kwestia bogactwa. to sprawa mentalności - są ludzi o wysokim poziomie empatii i tacy, którzy nie wychylają się dalej niż za czubek własnego nosa. PS. co złego jest w daniu pijaczkowi brakującej do wina złotówki?:) On też jest w potrzebie, może nawet w większej niż ten co chce na chleb.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym raczej kupiła
wierzę, ze się zraziłaś bo spotkała Cię niesamowicie przykra sytuacja, odbiera wiarę w ludzi i chęć pomocy...rozumiem. ale nie gadaj, ze jak byś spotkała umierającego z głodu to byś nie dałą suchej bułki, nienormalna jesteś?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam
onaonaon, to przykre, co cię spotkało, ale to przecież nie znaczy, że wszyscy ludzie to naciągacze. Ja tam nie zrażam się jednym niepowodzeniem w życiu, ani nawet dwoma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co takiego jest w nas
A ja myślę, że to mógł być człowiek, który np przyjechał do tego miasta i został okradziony i nie miał pieniędzy żeby kupić dla tego dziecka to mleko... ale sytuacja rzeczywiście dziwna.... no bo skoro by rzeczywiście został okradziony to dlaczego nie poszedł na policję? przecież tam by mu pomogli, a już przy dziecku na pewno. No chyba że on porwał komuś to dziecko i się bał że go ktoś zapamięta i rozpozna... autorko, pamiętasz jego twarz? tak na wszelki wypadek...gdyby nagle zrobiło się głośno o zaginięciu jakiegoś dziecka, to powinnaś się udać z tą informacją na policję... ale pewnie przesadzam.. jak zwykle :D no a może on sprzedaje później nielegalnie to mleko za droższą cenę? to mi się wydaje najbardziej realne.... żebrze tak to mleko od wszystkich, a później sprzedaje .. może nawet ma własny sklep? tylko czy takie zachowanie byłoby rentowne? hmmm... trudno powiedzieć... ale trzeba pamiętać, że różne typki chodzą po świecie... ja ogólnie takich ludzi wolę unikać .... i dobrze, że mu tego mleka nie kupiłaś... a może później dopiero poprosiłby cię o pieniadze... ? a ty myślałabyś sobie..: "skoro już mu pomogłam, to czemu nie dać jeszcze tych 5 zł?" prawda? mogłabyś tak pomyśleć... jak ja nie cierpię takich ludzi!!! co oni sobie myślą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak
a może żona mu dała kasę na mleko a on wydał na fajki i teraz na mleko nie miał więc poprosił Ciebie o kase??? Nigdy nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaon
jak najbardziej jestem normalna bo widzialam to dziecko,wychudzone jak te dzieci z oswiecimia,oczka oklapniete i w ogole wyglad bardzo schorowanego czlowieka wiec skoro ono bylo takie glodne to dlaczego to jedzenie pozostalo na klatce?? swego czasu jak chodzilam do szkoly to czesto spotykalam mlodego chlopaka zbierajacego niby na proteze,owszem chodzil o kuli na jednej nodze,raz idac na autobus byl nawet w krotkich spodenkach,gdzie ewidentnie bylo widac brak tej nogi,po czym kilka tygodni pozniej na jednej z plenerowych imprez z innym miescie widze tego chlopaka chodzacego normalnie na 2 swoich nogach bawiacego sie w najlepsze ze swoimi kolegami ktorzy zebrali kilka ulic dalej!!! do dzisiaj nie wiem jak on to robil ze ta noga gdzies mu zaginela i nie wiem jakim cudem nagle ta ktorej niby nie mial stala sie prawdziwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiata
Wydaje mi się,że jeśli był sprawny ,to może iść do pracy i zarobić na mleko dla dziecka.Skoro potrafił je zrobić to powinien je także utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co że jak
ale to mleko to bym jednak kupiła!!! Chociaż to przeważnie bywa tak że najpierw proszą o kupienie czegoś ( bułki mleka itp) a jak przychodzi co do czego to mówią żeby lepiej kasę dać to sami sobie kupią!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzęę
dobroć powraca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę, że to był naciągacz, pewnie liczył na to, że autorka nie pójdzie z nim do apteki, tylko da mu kasę: \"bo kto odmówi dziecku\". Jakby poszła z nim, to pewnie recepty by nie miał i albo zaczął kręcić, albo po prostu by wziął nana albo jakieś inne zwykłe mleko, które potem wylądowało by w koszu poza tym jest już po zawodach, autorka się spieszyła, wypłaciła z bankomatu 20 zł na swoje wydatki (przecież to drobna kwota), także nie wzbudzajcie w niej wyrzutów sumienia. Ławo się pisze "ja bym dała".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym raczej kupiła
ale Wy jesteście...jasne, ze ten facet móglbyć naciągaczem, ale dlaczego tak ciężko przyjać Wam wersję, ze naprawdę nie miał na to mleko...jak będzie taka znieczulica to aż strach pomyśleć jak ten świat będzie funkcjonował...na szczęście jak to Niemen śpiewał- ...lecz ludzi dobrej woli jest więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonik z roża
tatus sie znalazl chyba go laska z torbami puscila i dziecko oddala? hahah dobre;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonik z roża
tatus sie znalazl chyba go laska z torbami puscila i dziecko oddala? hahah dobre;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co takiego jest w nas
Aha, a ksiądz ze szkoły opowiadał nam też taką historię i było tak, że on pracował w jakimś takim schronisku dla bezdomnych (czy coś w tym stylu..). Mieli oni tam taką zasadę, że nie przyjmują pijanych. I pewnej zimy na noc przyszedł do nich mężczyzna, ale był pijany. Było wtedy bardzo, bardzo zimno. Zastanawiali się czy go przyjąć, ale ostatecznie postanowili, że tego nie zrobią, bo muszą jednak trzymać się tych zasad... no bo wiadomo... raz go przyjmą pijanego, to następnym razem niczego się nie nauczy tylko też przyjdzie pijany i zaczną wszyscy pijani do nich przychodzić ... No i następnego dnia się okazało, że ten mężczyzna zamarzł na śmierć... I ten nasz ksiądz mówi że do dzisiaj sie zastanawia czy dobrą wtedy podjął decyzję.... no bo wiecie... z jednej strony te zasady, ale z drugiej strony ten człowiek nie żyje..... i taka właśnie historia ... i z takimi żebrzącymi jest w sumie podobnie.... no bo możemy obmówić... w końcu mogą sobie iść do pracy, dlaczego nie pójdą? albo nie zwrócą się o pomoc do państwa o jakiś zasiłek itp... ale z drugiej do końca nigdy nie wiemy, jaka jest historia tego człowieka... może on jednak będzie chodzić głodny...albo jego dziecko.... ale to sprawa każdego indywidualna... ja ogólnie nie wrzucam do pojemników np tym ludziom którzy siedzą na ulicy.... raz tylko dałam 1zł pijaczkowi.. za szczerość. podszedł i powiedział: "powiem szczerze... da pani złotóweczkę na likierek..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
nie jestem wredna, więc nie życzę tym podejrzliwym, zeby się znalexli kiedyś w analogicznej sytuacji. Może to nie będize mleko za 10 zł, ale np kosztowna operacja dla dziecka. nie życzę Wam, aby wtedy wszyscy traktowali Was jak naciągaczy i oszustów. Mam andzieję, że ludzie mają dobre serca, mimo tego, że spotykają ciągle takich egoistów i chytrusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze moglas chociaz spytac
moze dzieciak byl uczulony na mleko zwykle...roznie to bywa teraz alergii nie brak.Dziwie sie ze polecialas jak poparzona ,szkoda mi takich ludzi.Nie lubie naciagaczy ani zuli ,jednak on Cie o kase nie prosil .znieczulica na swiecie jak sam skurwesyn:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem bez czarnego nicka
zaskoczona bylam, nie spodziewalam sie takiego pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie wydaje....
dlaczego ja mam pomagac innym?? wiem,ze w polsce jest wysokie bezrobocie i w ogole cala gospodarka finansowa jest kiepska ale mi tez nikt nie pomaga,wszystko co osiagnelam i zamierzam osiagnac zawdzieczam tylko sobie,najlepiej jest ubrac lachy i lazic po mieszkaniach i zebrac, niektorzy ciezko pracuja na to co maja i im samym ledwo starcza ale swoj zarobek zawdzieczaja swojemu wkladowi w prace zawodowa i prawda jest taka,ze jesli komus naprawde zalezy to potrafi znalezc prace i bynajmniej na ten podstawowy byt zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liberal girl
obyś nigdy nie zachorowała i zawsze miała kogoś kto Ci pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym raczej kupiła
ja nie wiem skąd od razu myśl, ze ten człowiek nie pracuje...życia nie znacie jeśli myślicie że jak się pracuje to ma się kase na wszystko:O a może on pracuje, ale mają z żoną kredyty, których nie dają rady sp[łacać (jak wielu Polaków bo czasy mega ciężkie), może już im komornik siadł na pensje i nie miał na to mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×