Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laavia

więcej nauki mieliscie w szkole sredniej czy na studiach?

Polecane posty

od pazdziernika zaczynam studia na kierunku filologia angielska. zastanawiam sie czy bedzie wiecej nauki niz w liceum czy wrecz odwrotnie. jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonik z roża
nie rozsmieszja mnie wiadomo ze im wyzej tym trudniej taka żes tępa? no chyba z emasz znajomosci jak ja to masz wyjebane na wszystko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do hiszpanii
ja mialam weicej w sredniej ,bo studiuje w anglii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvfgdfgfdg
średnia to pryszcz w porównaniu ze studiami w średniej wiesz czego masz się uczyć na studiach uczysz się ze wszytskiego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flakonik z roza gdyby to było oczywiste to bym chyba tutaj nie pytała. słyszałam wiele opinii i duzo osób mówiło ze na studiach juz jest lzej bo nie musisz uczyc sie wszystkiego tak jak w LO. wiec nie wyjezdzaj mi tu od tępych bo nie uwazam sie za głupią :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonik z roża
laavia ta nie uwazasz sie hmmm to na huj studiujesz?L:P bos tępa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvfgdfgfdg
materiał w szkole średniej to może 10% tego co musisz sie uczyć na egzamin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonik z roża
zreszta zalezy jakie studia.. na humanie lezysz do góry pizdeczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tylko
ze filologia angielska jest cholernie trudna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flakonik z róża, czyli mam sie polozyc do góry dupą i nic nie robic tylko dlatego ze nie uwazam sie za głupia? gratuluje podejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do laavii
hej ja tez sie wybieram na anglistyke. idziesz na dzienne czy zaoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do laavii
ja na zaoczne.. powiedzcie mi czy na zaocznych jest tak samo trudno jak na dziennych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvfgdfgfdg
na zaocznych jest łatwiej, o niebo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do laavii
dzieki, uspokoilyscie mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam zapał do nauki wiec mysle ze na dziennych sobie poradzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvfgdfgfdg
najważniejsze to uczyc się systematycznie ( nie noc przed każdym kołem), bo przed kołem nie będziesz wiedziała w którą strone masz się obrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku tez mialam zapal ale juz po pierwszym semestrze mi opadl jak przekonalam sie ze to co nauczylam sie w szkole sredniej bylo niczym w porownaniu z tym czego wymagaja na studiach! z ang zawsze bylam dobra, dobrze zdalam mature ale to nie gwarantuje ze bedzie latwo na fil ang. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 334432123
jaka pierdolnieta...:O idz sie zapytaj o to jakies dziecko w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khhjh
studiowalam angielski 3 lata i to przeciez nie ma porównania. na 1 i 2 roku jest jeden wielki zapieprz. Najwiecej nauki jest z Use of English, i w moim przypadku jeszcze z kultury bo mielismy ostrą babke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajaja1
ja mialam wiecej nauki w liceum, teraz studiuje w szkole prywatnej i mam wszystko w dupie :D a na twoim miejscu to bym sie nastawila na duuuzo nauki na FA, tam wyciskaja z czlowieka wszystko, po to zebys pozniej umiala, myslalam ze o tym wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie LO to byla katorga
dzien w dzien pisanie wypracowan, wkuwanie historii :O Na studiach to ja odetchnelam ;) W koncu mialam czas tez dla siebie, na zycie towarzyskie, rodzinne. Kierunek studiow techniczny, wiec do rycia na pamiec niewiele bylo. Glownie obliczenia i rysunki, a dla mnie to sama przyjemnosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme kreche
chodziłam do dobrego LO na mat-fiz, mialam sporo nauki. teraz skonczylam Finanse na UE i bylo oczywiscie jeszcze wiecej rycia, szczegolnie na 2-3 pierwszych latach, pozniej z gorki i znow masakra przy mgr. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme kreche
aha studiowalam dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wg mnie...
ja jestem w technikum ekonomicznym i na studiach bede miała dużoooo mniej nauki.... tylko przypomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×