Narzeczony aprobuje zdrade!

Witam Mam probelm . mam narzeczonego, jest mi wierny, nie oglda sie zbytnio za innymi kobietami i widze,ze ejst zakochany, slub w przyszlym roku. Zauwazylam jednak ,ze np ogldajac jakis film gdzie facet chche zdradzic zone .ale np nie robi tego to mu sie wyrywa ale z niego frajer. opowiadam mu o wujku ktory zdadzal zone a on mowi musila sie chlopka wyszumiec. wydaje mi sie z,e on uwaza,ze romans dla zonatego czlowieka to normane?pytalam sie po co tak dogaduje ,ze z jego komentarzy wynika ,ze moglby zdradzic,on mowi ,ze zartuje i nigdy by mnie nei zdradzil. ale po ilosci takich komentarzy sama nei wiem... co sadzicie?

gmail.

myśle że on jest po szkole reżyserskiej i pewne kwestie w filmach po prostu mu nie grają do końca ... :P

Kurde - jak kolo tak żartuje to słowo daje że ja bym miała wątpliwości... :) nie wiem.. może ja i mój kochany za dużo przeszliśmy i za bardzo nas poraniono w przeszłości i dlatego z takich rzeczy jak wierność sobie nie żartujemy.. dla mnie to podejrzane.. no ale ja w ogóle podejrzliwa jestem :)

Ta jasne, ja tez słyszałam zawsze, że to tylko żarty. A jak Wam się układa w łóżku?

w lozku ok . o jest krotkodystansowcem i wiec ja razcej mam powody do narzekania. nie ufam mu chociaz przez 3 lata ani razu nei dal mi powodow do zazdrosci. ale leci film gdzie kobieta zawiadamia zone o romansie z jej mezem, a on mowi boze jakie te kobiety sa perfidne, balbym sie zdradzic , jak baby sa takie! jak mu mowi z,e sam mnei prowokuje glupimi tekstami to jak mu ufac on mowi ,ze przeciez tylko tak gada. nie wiem co z tym slubem...

nie które kobiece projekcje to niezłe SF :) :D:D:D

nie które kobiece projekcje niektore naprawde na pewno na razie :-)

to mnie nei smeiszy. czuje,ze on mialby stosunek z,e kochnka owszem na boku. raz na jakis nei dlugi czas ,ale nie taka co by zagrazala rodzinie, mysle,ze by mu to odpowiadalo. oczywiscie on tak niw mowi i nei azachowuje sie ,ale taki obraz wylania sie z jego czesto glupich tekstow..

A może on faktycznie jest tylko takim gawędziarzem - "popieprzy" papą a do reala już nie przeniesie :D swoją drogą - kochanki sobie nie znajdzie.. raczej żadna kobieta "wiąząc sie" z kimś tylko dla sexu nie chciałaby mieć krótkodystansowca ;)

kobiete moze zwodzic ,ze nie tylko dla seksu wiadomo,ze zadna kochanka nie mysli z,e facet ja tylko dlatego jest. mimo,ze po czasie wychodzi ,ze wlasnie tak w 90 procent wypadkow jest,ale moje pytanie czy moge takeimu czlowiekowi ufac?

Filipinka 3334455 ....,ale moje pytanie czy moge takeimu czlowiekowi ufac? Przecież pisząc tu o tym już pokazujesz że nie ufasz...

Nie bardzo wiem co Ci poradzić. Ja słsyzałam teksty o zdradzie przez cały związek, jak się wściekałam, to mówił, że żartuje. Ale to nie były tylko takie łagodne aluzje co do filmów. Usłyszałam nawet kiedyś, że nie wyobraża sobie, że jak będe w ciąży to on będzie czekał z seksem na mnie, bo nie będzie dał rady. Oczywiście potem mówił, że on jednak wierzy, że jakoś damy rade. Zdradził mnie. Nie wiedziałabym o tym, gdyby się nie przyznał, bo nie sądziłam, że może być na tyle podły, żeby po wszystkim spojrzeć mi normalnie w oczy i zachowywać się jak gdyby nigdy nic. Nie wierzę szczerze mówiąc, że to tylko żarty. Być może Cię nie zdradzi, ale jak dla mnie to świadczy o tym, że sie zastanawia, a to nie jest w porządku.

tak szczery ;) zgadza sie :D :D :D