Rzucic go????

Dzieki temu ze sprawdzilam archiwum stradzilam zaufanie Zjechalam z moim do Polski jestesmy ze soba prawie 5 lat on jeszcze jezdzil za granice a ja juz w Polsce pracuje ostatnio nie chcialam jechac na 3 dni tam zaczal pisac z nieznajoma na gg wklejam fragmenty i piszcie co o tym myslicie ?? On twierdzi ze przesadzam ze jestem zazdrosna ze on jest dobry ze nigdy mnie nie zdradzil i tlumaczyl sie ze to kolega pisal a do kolegi to co pisal w ogole nie pasuje aha i dodam ze ja z nim ta mieszklam 4 lata za granica a pisal do niej ze mieszka sam udawa singla Czuje sie zraniona ;i prosze was o rade Fragmenty rozmowy: On:masz ochote poklikac? On:Ja teraz bede chcial pozalatwiac wszystkie sprawy i do pl jechac jak by ktos chcial to bede mial mieszkanie do wynajecia (tak na marginesie to pisal do inych jeszcze dziewczyn i proponowal wynajecie mieszkania) On:na zdjeciach fajna blondi jestes ale lat niewiem ile masz On:tak On:a tak to mieszkam tutaj 6 lat On:jak by ktos chcial to bede mial mieszkanie do wynajecia On:jak szukasz mieszkania to sie polecam:> Ona:Mieszkasz sam? On:Tak On:chcesz mnie odwiedzic? On:a ty mieszkasz z rodzicami czy? On isal jej ze mozepolowe wynajac bo dla niej za drogo Ona:jak nie mam twojej fotki On:ahaa czyli mam to rozumiec tak: jak bym sie spodobal to mnie odwiedzisz jak nie to niebedziesz pisala domnie (wyslal jej fotke) On:wiec traz mozesz mnie odwiedzic Ona:noom moge On:wiec czekam:> Ona:dwiedze jak bedzie ladna pogoda n(namawial ja zeby przyjechala ze kanry teraz nie jezdza ze moze przyjechac byl strasnzie nachalny w stosunku do niejona zabardzo nei hciala przyjechac) Ona:nie martw sie spykniemy sie Ona:moze jutro ;>?? jak znajdziesz czas On:jutro juz wyjezdzam On:wiec jak wybierasz sie??:> On:juz tyle sie nie zastanawiaj Ona:a co bedziemy robic:/ On ic kawe,o i mam ptasie mleczko,cos mocniejszego tez mam Ona:a czego chcesz sie spotkac jak jutro jedziesz?? On o 1 nie jade na biegon polnocny On o 2 napewno wroce On:a po3 tak poprostu :> On:i jak? On:niedaleko masz On:wiec jak wybierasz sie?? Ona: taka sam droga On: ale ja mieszkam sam On:wiec wybierasz sie??:> Ona:jak nie pada to mozemy sie gdzies spotkac On:no moge wyjsc na ulice po ciebie jak bedziesz na miejscu:> On:wiec wybierasz sie On: wiec? Ona:chyba nie bardzo bo znajomy ma wpasc:/ On:hmmmlepiej ty sie wybierz Ona :dla kogo lepiej On: dla ciebie jak sie wybierzesz siweze powietrz eitd... On:wiec czekam O:wpadnij pogramy w bilard Ona ki ja mykam juz moze jak by co to odezwij sie jak bedziesz na gg albo w wien moze dzis sie skumamy jak znajde czas i ty bedziesz wolny On:ja jestem dzis caly czas Ona:to jak by co to do potem papapa (Czy ja przesadzam powinnam mu przebaczyc ??? czy go zostawic??)

Wiesz co to dziwne ze tak ja namawia do przyjscia...Na twoim miejscu z nim porozmawiala.,.

chcesz zarobić? wystarczy zalogować się na tej stronie www.polski-bux.pl/?r=nowamary i codziennie klikać w 25 reklam, zarobek gwarantowany

Rozmawialam czy mu czegos brakuje moze wolnosci ?? powiedzial ze mu niczego nei brakuje nie wiem co myslec

Nie rozumem czego jego kolega miał siedzieć na jego gg.... Według mnie zmyślił wymówkę na poczekaniu. Nie zdradził Cię bo dziewczyna go olała. Ale jakby trafiła sie chętna to pewnie by to zrobił. A poza tym nie masz pewności czy w przeszłości też Citakich numerów nie wykręcał. ZDRAJCA

Może rzeczywiście nie zdradził, bo po prostu nie miał okazji. Ale, że chciał, to masz czarno na białym. Nie wiem nad czym tu się zastanawiać. Skoro widzisz, że Twój facet umawiał się z obcymi laskami, bynamniej nie na kawe i przyjacielską pogawędke, to teraz pora na Twoją decyzje co z tym zrobić.