zagadka

Jak myslicie - ile potrzeba ludzi, aby przetrwać? Czyli - gdyby np. zdarzyła się jakaś globalna katastrofa - ile ludzi musiałoby przezyc, aby ludzkość przetrwała? Zgadujcie.

4?

ee, stawiam ze conajmniej 6. no bo jesli bedzie 4 a faceci beda bezplodni? 6 to zawsze wieksze prawdopodobiestwo udanego zaplodnienia;)

A 2 to zas kazirodztwo, choroby genetyczne.

Nie. Musi być min. 30 tys. ludzi, aby ludzkość mogła przetrwać. Przykładowo - gdyby na Ziemi zostało 100 ludzi - 50 kobiet i 50 mężczyzn... Dobraliby się w pary i stworzyli 50 nowych osobników z róznymi genami (lub nawet wiecej, ale będzie tylko 50 mozliwości), to potem z tych 50 bedzie tylko 25 możliwości, potem 12,5 itd itd... Aż w koncu, w którymś pokoleniu dzieci będą uposledzone, kalekie i umrą. A 30 tys ludzi posiada odpowiednią ilość pul genetycznych, aby ludzkość przetrwała.

gówno prawda:p twoje rozwiązanie ma sens tylko pod warunkiem ze każda z tych osób dochowa wiernosci:p każda z tych 50 kobiet i 50 facetów, moze obracać ile mu/ jej sie podoba:p

Debil :/

i że kazda z tych par będzie miała tylko jedno dziecko:p a mogą mieć po 13:p

Sie troszke pomyliles/las w toku myslenia, zbyt ograniczone :/

nie ja sie pomylilam, bylo w discovery zielonozolt.... - nie masz racji pomysl

no myślę:p przecież Pan A związac się z Panią AA moze dymać na boku Panią BB. z tego też moze wyjśc dziecko:p

dobrze, ale jest zbyt mala pula genetyczna, w koncu po kilku pokoleniach wszyscy będą rodziną nie chodzi o wierność

niewazne ile bedzie ludzi, mogą miec nawet po 30 dzieci - nadal będą rodzenstwem i będą miec te same geny, chodzi o to że po pewnym czasie wszyscy będą spokrewnieni ze sobą

:p adam i ewa byli we 2 i zobacz ile nas narobili:p oj dobra dobra, wiem, jaja sobie robię;) nic nie napisałaś o wiernosci:p

ale to niewazne że pan A spłodzi dziecko z panią B ORAZ z panią BB. Dzieci te będą spokrewnione.