Sierpień 2009-są tu jakieś przyszłe mamy...

No to mamy pierwsze sierpniowe Słoneczko na naszym topiku :))) Franka ogromne GRATULACJE !!!!!! Jak super:))Mimo ze miesiac przed terminem to Ty kawał chłopa urodziłaś. Mam nadzieję ze oboje dobrze sie czujecie. Zreszta 9 pkt i to ze jesteście już w domku mówi samo za siebie. Z niecierpliwoscia czekamy na wiecej informacji.

Franka najpóźniej miała termin a urodziła najszybciej no :) Ciekawe kiedy nas weźmie

No niezle! Franka gratulacje!!! Czyli teraz ja bede ostatnia. Oby, bo nadal wszystko "w proszku".

My będziemy jak słoniki - 2 lata w ciąży :))

Witam.Ja mam termin na 20 sierpnia.Właśnie wróciłam ze szpitala moja lekarka dała mi skierowanie do szpitala że dziecko za wolno rośnie 36 tydzień --2300 37 tydzień --2270 czyli mniej niż tydzień wcześniej.Ogólnie czuje się dobrze i nie chciałam leżeć w szpitalu podpisywałam kartkę że nie wyrażam zgody na hospitalizację.Bardzo nie miły doktor zrobił mi dzisiaj w tym szpitalu USG i waga wyszła 2510.Dosłownie cała w nerwach jestem czy dobrze zrobiłam nie zostając w tym szpitalu sama nie wiem...a z tym bulgotaniem w brzuchu to ja tez mam coś takiego jak by mi coś w brzuchu strzelało.

Oki ty jesteś nastepna bo u nas od konca rodzimy :)) Wiec kolejna jesteś ty a ja będe ostatnia:)

ev Nie strasz mnie! Wiesz, ze ja nieprzygotowana jestem. Poza tym mama jeszcze 2 wesela bliskich znajomych, weekend poza Krakowem i kilka "inwestycji" domowych... Coz, czuje sie swietnie mimo, ze na wadze zobaczylam dzisiaj 75 :/

Od końca???? Dosłownie to moja druga ciąża a gorzej niz przy pierwszej he he

nuska27 ja mam termin 28-31 sierpnia wiec moja kolej... Coz, sprawdze jak szybko i sprawnie jestesmy w stanie sie z mezem spakowac :) Generalnie to chyba sobie liste szpitalna zrobie i powiesze na lodowce. Bo za nic nie chce sie teraz pakowac... mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia!

Nuska-ja bym na Twoim miejscu została w szpitalu :( miałaś badaną czystość wód płodowych?dziwne,że dzidzia tak zjeżdża z wagi :( Oki lepiej sie spakuj u nas rzeczywiscie kolejnosc poprzestawiana :D

Właśnie że nie bo wg USG mojej ginekolog 2270 co było o 30 g mniej niż tydzień temu jak spytałam jej czemu tak jest to powiedziała mi że to tylko pomiar i z tego powodu wysłała mnie do szpitala , a w szpitalu dzisiaj jak mi robili USG to waga niby tez niska ale 2510 czyli dzidzia rośnie.A już cała jestem zgłupiała...

A pierwszy raz słyszę o badaniu czystości wód.W szpitalu mi powiedzieli że jak nie zostaje to żadnych badań mi więcej nie zrobią.A normalnie beczeć mi się chce chyba te hormony tak buzują.

hej laseczki a które z was mają cesarkę??? bo jak większość to naprawdę bardzo dobrze ;) ale bez szczegółów bo nie chcę straszyć ;) mały już wykąpany i nakarmiony więc mam trochę czasu na neta :) na zaległości piszecie o wagach maluchów, już teraz z doświadczenia wiem że nie można ślepo wierzyć w pomiary z usg, dzień przed porodem byłam w gina i powiedział że mały waży 3050 gram a wyszedł 3600 . Dziś warzył 3370 ale duuuużo je wiec waga zacznie rosnąć. nagonka była na mnie w szpitalu jak diabli (przez to że nie chcę karmić piersią) narada była czy dostanę leki na powstrzymanie laktacji, ale musieli mi dać, mój wybór i nie mogą mnie zmusić do innej decyzji. aha no i nie rodziłam w swoim szpitalu bo mimo obietnic że jak ma się skierowanie to się rodzi w danym szpitalu. Trafiłam na solec i bez prywatnej położnej :( załamka dzięki jednej położnej urodziłam bez wysysania vapo coś tam, miałam krótkie skurcze i nie mogłam urodzić, do tego traciłam przytomność między parciami więc było dość niefajnie. Było przy mnie 6 osób i 3 studentki ale jakoś poszło :) i nie miałam nacinanego krocza :) zdjęcie wstawię jutro na pewno na naszej klasie a potem postaram sie ogarnąć fotkę bo nigdy na niej nie wstawiałam zdjęć. uciekam spać bo od zeszłego wtorku spałam tylko 1 noc, aż dziwne że jeszcze na ryj ;) nie padłam

chyba nie czystość wód (bo jak by je sobie wzięli) tylko czystość pochwy lub posiew pochwy

w stopce jest link do zdjęci :) polecam się zapoznać ;)

O kurcze ale słodziak z niego :) :) Prześliczny jest Twój synuś Franka :) współczuje porodu,długo się męczyłaś? :( Tak myslałam,że będziesz miała jakies problemy przez to,że nie chcesz piersią karmić.No cóż żyjemy w ciemnogrodzie i tyle :o No i nastraszyłaś mnie z tym skierowaniem..ja mam skierowanie do kliniki w której chce rodzić i byłam pewna,że miejsce już tam mam na bank,a tu jeszcze mogę się zdziwić :o Nuska jest badanie czystości wód,nazywa sie amnioskopia - "informuje o barwie i ilości płynu owodniowego, o stanie błon płodowych oraz niekiedy o części przodującej płodu".Ale jak rosnie to dobrze. nie zamartwiaj się ! Jak jesteś pod kontrolą lekarza to powinno być wszystko ok, a Twoje nerwy nie pomoga maleństwu, bądź dobrej mysli (wiem,że latwo sie mowi..) :)

Jeszcze raz gratuluje Franka. Chlopczyk slodki! Jak ma na imie? Ja dzisiaj mam zamiar umyc lozeczko, ktore dostalismy od znajomych. Niestety materac nadaje sie na smieci bo nie ladnie pachnie. Dokupimy nowy. No i nadal nie mamy wozka...

Franka jeszcze raz gratulacje!!! Synek przesłodki. Oki jeżeli chodzi o materacyk to myśle że dobrze ze kupicie nowy bo to dla zdrowia maluszka. Słyszałam ze materacyk to ważna rzecz dla kręgosłupa dzidziusia więc lepiej nie ryzykować z używanym. A nie jest to jakiś ogromny wydatek.

Nie, nie jest to spory wydatek. Chociaz kupiumy raczej drozszy skoro za lozeczko nie musimy placic. ten pozyczony po prostu smierdzi. A ja chcialam sobie kupic takie biale lozeczko z ikea...

Kochana jak Ci sie marzy biale z IKEI i masz pieniążki to nie załuj sobie. Sama wiem ile radości sprawiło mi kompletowanie wyprawki dla mojego skarba, wszystko jest takie jak sobie wymarzylam. Oczywiście praktyczniej jest korzystać z rzeczy podarowanych nam przez znajomych czy rodzinę, ale z drugiej strony dlaczego miałybyśmy nie pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa.

Witam.Materacyk z pianki 37 zeta a z trawy morskiej 65.Też uważam że nie duży wydatek a lepiej kupić nowy.Co do wózka to mam to szczęście że mam wózek po synku.Jeżeli tylko mogę coś doradzić to przy jego kupnie poszłam za modą i kupiłam wielkiego kolosa na dużych dmuchanych kołach który potem miał zmienił się w spacerówkę.I mówię wam takie gabaryty spakować potem do auta to nie lada problem, spacery też do przyjemnych nie należały bo potem jak synek urósł to ten wózek ważył sobie i wcale nie prowadziło sie go zbyt rewelacyjnie.Jak odwiedzałam np. koleżankę która mieszkała w bloku to tez problem jak wnieść chociaż na pół piętro taki wóz.Teraz maleństwo do wiosny obwiozę w tym wózku a potem chce sobie kupić porządną spacerówkę małą i zgrabną.Już nawet w sklepie wypatrzyłam miał atest instytutu matki i dziecka ale mówię wam jak się prowadził leciutki i w ogóle cena coś ponad 300 zł.

A odnośnie mojej ciąży to nie wiem jak Wy ale ja korzystam z ginekologa normalnie na ubezpieczenie,pewnie może jakbym chodziła prywatnie wszystko było by inaczej.Po prostu jak zapłacisz jesteś inaczej traktowana.Z tego tez powodu zdecydowaliśmy się na poród rodzinny opłata 220 a komfort rodzenia zupełnie inny.

Franka moim zdaniem to indywidualna sprawa kobiety czy chce karmić czy nie i Twoją decyzję powinni uszanować.Ja znowu miałam odwrotnie przy Dawidzie bo chciałam karmić a jak mi przynosili dziecko do karmienia to syn był nakarmiony.Wszystko uregulowało się dopiero w domu.

Siemka! Ja mam termin na 16 sierpnia, wiec dołacze ;)

ev27 Wiem, masz racje co do wymarzonych mebli... jednak moj maz przekonal mnie, ze skoro dostajemy cos od znajomych to jezeli nie jest to zniszcone, powinnismy uzywac. Planujemy wyjazdy, przyszle wakacje w iszpanii i kasa nam sie na to przyda... nuska27 Dlatego tez wybieramy dosc tani wozek, aby na wiozne kupic spacerowke maclarena. Materac nas bedzie kosztowal 100.

Jak by mnie było stać to też pewnie szalałabym z nowymi mebelkami i w ogóle he he.Moje łóżeczko ma chyba ponad 20 lat bo i moja kuzynka z niego korzystała ale w ogóle nie jest zniszczone.Zresztą dzieciaczki tak szybko rosną że za chwilę będziecie szykować pokój dla starszaka.Jak prałam i prasowałam ubranka po synu dla dzidziusia to normalnie nie mogłam się nadziwić jaki on już jest duży i jak ten czas szybko leci.

Nuska 27, a skad jestes, ze musisz placic za porod z mężem???

Ja będę rodziła w Wadowicach.I to jest tak zrobione że to nie jest opłata za poród tylko opłata za sale bo za poród opłat nie mogą pobierać, taki mały przekręt a u Was to jest za darmo???

W Krakowie Na Ujastek jest za darmo, za znieczulenie tez nie place. Tylko za porod w wodzie jest oplata ale mnie to nie interesuje.

W Łodzi porod rodzinny tez jest za darmo. Nie wiem jak ze znieczuleniem, bo nie bralam go pod uwagę.Ale z tego co slyszalam, to najczesciej sie placi