Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karo-1-inka

Palenie w ciąży

Polecane posty

Gość karo-1-inka

Pytanie do palaczek: czy jak zaszłyście w ciążę, to od razu rzuciłyście palenie? Ja ostatnio dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Jestem nałogową palaczką. Co prawda dużo mniej mi się chce teraz palić, ale jednak nie umiem tak gwałtownie zerwać z nałogiem. Jestem w trzecim miesiącu. Czy palenie w ciąży, tak troszeczkę, jednego dziennie najwyżej i to nie codziennie tylko najwyżej jak się zdenerwuję, jest na prawdę AŻ TAK niebezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszalinaka
jesli chcesz by towje dziecko bylo niepelnosprawne owniete pempowinom albo nalogowym dilerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohlica
ponoć bardziej niebezpieczne jest gwałtowne rzucanie, bo to szok dla organizmu gorszy, niż zatrucie nikotyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal ile wlezie
to bardzo rozsądne palić w ciąży i pokazywać kto jest ważniejszy, ty czy dziecko, pokaż nienarodzonemu dziecku że twoja chcica na fajka jest ważniejsza niż jego zdrowie powodzenia PS: pisanie ty z małej litery było celowe - z braku szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, że paląc tego papierosa pozbawiasz komórki swojego dziecka tlenu. Jak kobieta pali w ciąży płód jest niedotleniony, prowadzi to do niedowagi noworodka, powoduje poronienia i przedwczene porody.JA tez jestem nałogową palaczką, ale wiem, że na bank rzucę jak zajdę w ciąże.A sumie to już powinnam, ale nie mam takiej motywacji, że jest coś we mnie już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mega szoku
Opamiętaj się dziewczyno!!! Oczywiście, że jest potwornie niebezpieczne i nie wolno Ci palić!!! Wiesz Ty przynajmniej, jakie mogą być konsekwencje?? słszałaś kiedy o śmierci płodu z powodu niedotlenienia wywołanego paleniem tytoni przez matkę!!?? Ile Ty masz w ogóle lat??? Weź sobie poczytaj jakieś publikacje na ten temat, jak naukowe dla Ciebie za trudne, to i prostym językiem napisane srtykuły się znajdą http://smyk.com/index.php?option=com_dlarodzicow&task=artykul&id=19&Itemid=48 doedukuj się i nie zadawaj tak głupich pytań, bo to aż się płakać chce, że tak nieodpowiedzialne dziewczyny zostają matkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hohlica Nie rozsiewaj tego głupiego mitu.Dla dziecka jest bardzo dobre jak matka rzuci to w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\\\"PS: pisanie ty z małej litery było celowe - z braku szacunku\\\" Ale pojechałas:/ Autorko to moje gg: 2020118 jakbys chciala pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-1-inka
Jeju, ja NA PRAWDĘ próbuję nie palić... to wcale nie jest takie proste... ilu znacie palaczy, którzy rzucili palenie z dnia na dzień?? paliłam wcześniej ponad paczkę dziennie. Teraz palę najwyżej jednego dziennie, a i tak nigdy nie dopalam do końca. Staram się jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrr
Czy znam kogoś kto rzucił z dnia na dzien? Oczywiście. Mój dziadek. A kumpela która teraz jest w ciąży i paliła sporo gdy dowiedziała się o ciąży nie dość że nie tknęła ani jednego papierosa, to nikt nie może przy niej palić! A Ty jak być chciała to byś rzuciła a nie pierdzieliła że to takie trudne. Jak Ci tak naprawdę zależy na dziecku to będziesz zdychać a nie zapalisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrr
W ogóle zacząć palić to kompletna głupota ale to już szczegół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los pikos
wierzę, że masz problem i ten problem dotyczy nie tylko Ciebie i nie zaczął się gdy zaszłaś w ciążę problem wystąpił gdy zaczęłaś palić bardzo możliwe, że w liceum byłaś jedną z tych śmiesznych gówniar wystających za szkołą z papierosem do głowy Tobie i innym dziewczynom nie przyszło, że kiedyś możecie być matkami wydaje wam się, że równouprawnienie polega na naśladownictwie mężczyzn, skoro palą to my kobiety też, skoro piją, to my też pijmy piwo jak herbatę głupie to jest i żałosne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja palilam przez cala ciaze a corka sie urodzila z waga 5400 zdrowa jak rybka ,,,,,,,,wiec to kolejny mit o paleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los pikos
ania 45 kolejny mit mitem jest, że człowiek jako gatunek jest istotą świadomą i myślącą tylko niektórych to dotyczy Ciebie już nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt mnie to nie dotyczy bo ja rodzilam 27 lat temu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie tylko dowiedzialam, ze jestem w ciazy od razu rzucilam i nigdy mnie nie ciagnelo. wcale nie jest trudne (palilam 10lal) jesli sie wie, ze dziecko jest w brzuszku. na mnie to podzialalo od razu i maz tez rzucil z dnia na dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o paleniu to nie mit, tylko szczescie. jest wiele kobiet, ktore robia gorsze rzeczy w ciazy, ale nie znaczy, ze nie ryzykuja. nie ma badan ile alkoholu czy fajek na pewno szkodzi dziecku, bo niby jak by te badania przeprowadzic??? podajac ciezarnym coraz wiecej fajek i alkoholu??? dla kazdej kobiety jest to troche inna sprawa, nie ma jasno ustalonych norm. fakt faktem, ze ryzykuje sie, ze dziecko bedzie mialo problemy z waga (niekoniecznie wyjsciowa), pozniej moze mniejsze byc od rowiesnikow, moze bys astmatykiem, moze sie miec problemy ze skupieniem sie, ale nie musi. Moze miec tez znacznie powazniejsze konsekwencje. ja wole ryzyka nie podejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Kup plastry napewno Ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia mojej mamy
Gdy zaszła w drugą ciążę, to paliła ponad paczkę dziennie. Bardzo chciała rzucić palenie, w pewnym momencie jej się udało, ale chodziła taka znerwicowana momentami, że szok - tak jej się chciało palić. Rozmawiała z ginekologiem. Lekarz powiedział, że na jednego papierosa dziennie może sobie pozwolić. Bo lepsze jest już wypalenie tego jednego papierosa na 1-2 dni, niż być takim znerwicowanym. Bo to jeszcze bardziej może zaszkodzić dziecku. Przekazuję to, co lekarz powiedział. A siostra? Siostrzyczka urodziła się zdrowiutka, nie ma żadnych problemów ze zdrowiem, choruje raz na ruski rok. Jak się urodziła to ważyła 4200 g, 52 cm. Więc drogie Panie, nie przesadzajcie aż tak z tym paleniem i w ogóle bla bla bla. Wychodząc z takiego założenia, to lepiej zamknąć kobietę w ciąży w inkubatorze i karmić ją jedzeniem dla niemowląt - bo takie ponoć najzdrowsze. Opamiętajcie się troszkę, a Tobie droga Koleżanko życzę udanej i szczęśliwej ciąży 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nuda
palcie kobiety palci i pijcie . moja znajoma tak robiła przez 9 miesiecy, mniejwiecej co 2 dzien najebana i to niezle no i szlugi jak by nie była w ciazy. efekt koncowy. Denis sliczny chłopiec z Autyzmen i ADHD. do kogo nie zajdzie tam sie rozbiera do naga (7latek), samego nie mozna zostawic bo sie zamyka w domu na klucz i wszystko leci przez okno. nie potraficie sie przemeczyc bez uzywek 9 miesiecy to sie meczcie drogie panie całe zycie. nikomu nie zycze, ale nie badzcie samolubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm i co z tego że sie urodziło zdrowe, ale potem bedzie mamo tego nie umiem,mamo tego nie pamietam ble ble i tak dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka palila do ostatniego dnia ciazy, pozniej chlopiec rozwijajl sie w powolnym tempie, i zaraz po poroddzie mial cos z plucami musieli go ocudzic tak jak by :)zeby zaczal plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rampampam
W pierwszej ciąży starałam sie rzucić cygary, ale niestety raz spaliłam jednego na pół z mężem wieczorem,raz nie paliłam 2 tygodnie wcale a raz zjarałam 5-10 dziennie.Smakowały mi poprostu i było ciężko. Teraz jestem w ciąży po raz drugi i odrzuciło mnie kompletnie. Od 2 miesięcy nie ruszyłam cygara i nie moge znieść palaczy w swoim towarzystwie. Najmądrzejsze oczywiście są te,które w życiu nie miały papierosa w ustach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Również paliłam, ale gdy zaszłam w ciążę natychmiast mnie odrzucało, mdliło, zbierało się na wymioty.Nawet gdy miałam ochotę zapalić to natychmiast rzucałam, straszny ból glowy miałam.W ten sposób przestałam palić.Odwyk samo przez sie.Dlatego dziwi mnie że nie masz nudnosci i nadal palisz?! Nie zamierzam prawic Ci morałów, zrobisz jak sama zechcesz.Twoja sprawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jak zaszłam w ciąże od razu fajki przestały mi smakować, odrzuciło mnie i mimo iż paliłam ponad 10 lat! Rzuciłam jakbym nigdy nie paliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×