Do dziewczyn..

eeee,nie pierwszy i nie ostatni co Cie znienawidzil i w myslach wyklina-zycie a co do pytania..nie wiem-co kto lubi...Okej uciekam,czesc

ci kurwo dam uciekam

hehehe:) Od czegos trzeba zacząc,jesli czujesz,ze jestes gotowy na zwiazek,mimo ze mi na to nie wyglada,no ale sam wiesz najlepiej jak jest to co? probuj bo co wiecej? jak sie zmienic? pod tym wzgledem jedynie mozesz mniej mowic o bylej albo bardzo golnie i krotko jesli zostaniesz zapytany,ale 1szy sie nie wychylaj to zle dziala na kobiety,wierz mi :] Sprobuj byc moze sie uda,ale jesli bedziesz czul,ze jednak nadal zywisz uczucia do bylej to lepiej sobie odpusc na jakis czas dla swojego dobra i tej 2 osoby...Bo to nic milego konkurowac z bylą ,sam bys pewnie tak nie chciał:)

Z tym koleżeństwem to będe uważał .. Ale teraz i tak nie ma nikogo nowego na horyzoncie. Są stare koleżanki, które do mnie piszą. Zastanawiam się czy się nie pospotykać...

Nie ukrywam, że już dawno nie byłem zakochany i trochę mi tego brakuje. Brakuje mi takiej stabilizacji. Poważnego myślenia o życiu itp. Teraz tylko imprezy praca i imprezy... Już mam dosyć. Chętnie bym zabrał jakąś piękną na wakacje a tu lipa :P

No to powodzonka :) Usmiech,wesołe nastawienie i milych znajomosci

Dzięki, dzięki :) Dobranoc :)

To musi byc prowokacja... Koles nie potrafi nieopowiadac o byłej (ktorą nota bene sam rzucił) bez widocznej erekcji i mgły w oczach... Nie no błagam... Zreszta co to za laski z ktorymi sie spotyka? :D Zaczynają drążyć temat byłych? Jak pragne zakwitnąć, mialem naprawde sporo kobiet, a temat byłych moze poruszyly ze dwie i to superdelikatnie bez naciskania i wgłębiania sie w temat... Chcesz dupy na wyjazd wakacyjny? To zaden problem, skoro tak Cie rozrywaja laski - ja nigdy nie mialem z tym problemu