Mój facet kocha mnie tylko po alkoholu

"a tak naprawde te dwa powyzsze maja jeden wspolny mianownik - wladza" no to juz jest kwestia dyskusji, czy ludzie chca wladzy bo daje kase, czy kasy bo daje władze i czy chca tego wszystkiego, bo dają sex :D

Kamil8888889 Ja po pijaku kocham wszystkie dziewczyny na dyskotece Po pijaku nachodzi facetowi ochota na sex i aby osiagnac cel plecie co mu na jezyk przyjdzie No to wychodzi na to.. że jej facet by chciał ale nie może... :D

sam w sobie wartością w ogóle nie jest powiedz to klientom prostytutek ;-)

"Tego akurat nie powiedziałam... Uważam tylko że sex absolutnie nie jest wartością nr 1 w związku - sam w sobie wartością w ogóle nie jest" wlasnie to napisalas, tylko nie wprost... sex jest bez wątpienia warunkiem sine qua non, by znajomosc dwojga ludzi mozna bylo nazwac związkiem...

no to juz jest kwestia dyskusji, czy ludzie chca wladzy bo daje kase, czy kasy bo daje władze i czy chca tego wszystkiego, bo dają sex to zalezy od plci, prawda? ;-)

szczery z komiczne beda sie za chwile tłuc na słowa :D obstawiam komiczne ze go zmiecie

oobiście nie wierzę facetowi który po 10 miesiącach mówi że sam nie wie, że potrzebuje czasu.... To jest takie sranie w banie!!!!! Jak jeszcze nie wie to już się nie dowie co do niej czuje!!!! Cogo nagle olśni w 12 miesiącu związku-o takl!!! To jest ta na którą czekałem całe życie mimo że do tej pory wydawała mi sie niewiele warta???????? niech spada i tyle, szkoda czasu.

"wlasnie to napisalas, tylko nie wprost... sex jest bez wątpienia warunkiem sine qua non, by znajomosc dwojga ludzi mozna bylo nazwac związkiem..." A to akurat nieprawda... czyli jak facet jest impotentem to co?? Nie ma szans na to żeby być w związku?? No chyba że mówimy tu o sexie szeroko pojętym, który jest spoosobem okazania czułości i miłości, a nie penetracji tylko :)

A to akurat nieprawda... czyli jak facet jest impotentem to co?? to najczesciej kobieta go zwyczajnie rzuci lub bedzie szukac kochanka na boku, wiec o zwiazku trudno tu mowic

zawsze szczery A to akurat nieprawda... czyli jak facet jest impotentem to co?? to najczesciej kobieta go zwyczajnie rzuci lub bedzie szukac kochanka na boku, wiec o zwiazku trudno tu mowic Jesli znasz tylko takie kobiety to Ci współczuje :)

Jesli znasz tylko takie kobiety to Ci współczuje tania zagrywka, nie zrobila wiekszego wrazenia:-)

halo, mogę się wtrącić? nie jest impotentem...

halo, mogę się wtrącić? nie jest impotentem... to gratulacje, a skad wiesz? :-)

pytać gdzie autorka nam się podziała;) bo chyba ją trochę zagłuszyli nasi rozmówcy

"halo, mogę się wtrącić? nie jest impotentem..." nie zmieniaj tematu :P:P pewnie jest gejem :P szczery - masz racje - kwestia płci :)

No właśnie musiałam się wtrącić, bo rozmowa schodziła na zły tor:-) Nie jest impotentem, bo sprawdzałam na inne sposoby niż klasyczny seks. Nie sypiamy ze sobą, ale nie szczędzimy sobie innych form pieszczot.

do urzędu zmienić imię bo odysa nie ma jeszcze

Nie jest impotentem, bo sprawdzałam na inne sposoby niż klasyczny seks. Nie sypiamy ze sobą, ale nie szczędzimy sobie innych form pieszczot. o rety, czyli wprowadzilas wszystkich w blad, uprawiacie seks, wiec o co chodzi? :-)

zawsze szczery tania zagrywka, nie zrobila wiekszego wrazenia To dobrze - bo nie miałam zamiaru robić na Tobie jakiegokolwiek wrażenia :)

przeczytaj co szczery i komik napisali ,chyba że trzeba ci jeszcze tłumaczyć parę dnialbojesteś wyjątkowo tępa,bez urazy

Nie jest impotentem, bo sprawdzałam na inne sposoby niż klasyczny seks. Nie sypiamy ze sobą, ale nie szczędzimy sobie innych form pieszczot. To że facet reaguje na pieszczoty nie oznacza , że jego "sprzęt" potrafi być w gotowości bojowej w odpowienim momencie ;)

Szczery, seksu samego w sobie nie było, bo on nie chce! Cytuje: "Musi być pewien naszego uczucia". Czy jakiś mężczyzna może mi to przetłumaczyć?!

weź się w garść kobieto,bo do 30-stki czas ci zleci jak nic

A ja się zastanawiam, czy może to nie jest tak że on Ciebie nie kocha tylko może nie jest tego pewien.. hmm.. tak czy inaczej powinnaś się z nim rozstać bo: a) jeśli kocha to to zrozumie i do Ciebie przybiegnie i będzie happy end albo b) nie kocha Cię więc po co tracić na niego czas :)

że on Ciebie nie nie kocha miało być ;)

Szczery, seksu samego w sobie nie było, bo on nie chce! Cytuje: \"Musi być pewien naszego uczucia\". Czy jakiś mężczyzna może mi to przetłumaczyć?! byl taki dowcip, nie pamietam dokladnie jak brzmial ale sens byl mniej wiecej taki: zona mowi do meza - juz tak dawno sie nie kochalismy na to maz - chyba ty!

ona nie rozumie , i raczej nie zrozumie, przecież pisała że jest z gościem 10 miechów , shit

""Musi być pewien naszego uczucia". Czy jakiś mężczyzna może mi to przetłumaczyć?!" tak - "jestem impotentem, wzglednie gejem, ale nie chce sie do tego przyznać"

Po jego wyznaniu, że nie wie co do mnie czuje (o ile coś czuje!) zerwałam z nim. Przybiegł prosić o drugą szansę. Zgodziłam się, ale dostał szlaban na pieszczotki. Pomogło, znów się o mnie starał itd. Nie zmieniło się jednak nic w kwestii zapewnienia mnie, ze mu na mnie zależy, że nie jestem zabawką ani poczekalnią. No bo ja w te procentowe wynurzenia nie wierze.

Zgodziłam się, ale dostał szlaban na pieszczotki nie ma jak kupczenie seksem ;-)