uderzył mnie

No jasne wszyscy wiedza ze kobiet sie nie bije i część jest oburzona ale do cholery nie wierze ze nie było innego sposobu zeby Cie zostawił w spokoju. Pamietaj przemoc rodzi przemoc sama jestes sobie winna oczekujesz ze Cie nie ruszy ale sama reke podniosłas to kretyńskie. Nie wymadrzam sie bo pisze to na własnym przykładzie.

Z drugiej strony to nigdy nie dowiemy sie w 100% jaka jest prawda bo nawet jak cos jeszcze było co zawarzyło na jej decyzji o uderzeniu go albo co zawarzylo na jego decyzji o uderzeniu jej to ona nam tego nie powie, bo np. uzna za krepujące itp. Sa 2 wersje jak mozesz wyjsc z tej sytuacji albo od niego odejsc albo nie no i nic wiecej juz cio tu nie pomozemy. To ty musisz podjac ta ostatecznia decyzje.

zgadzam sie z Cypryska.. ma racje.. przemoc rodzi przemoc.. wydaje mi sie mozna bylo uniknac tego.. stanowczo postawic na swoim.. chyba ze tak jak piszesz.. wyszlo teraz jego prawdziwe \"ja\"... pytanko nie da sie tego naprawic? rozmawialas z nim o tej sytuacji? co on na to?

niego nakrzyczec, ale to tez by była przemoc słowna.

mozliwe ze zostal sprowokowany... i slowna reprymenda nic nie przyniosla wiec byl lisc... i dalej bylo jak wyzej.. ach.. trudna sytuacja..

nie ma znaczenia czy miałaś powody żeby dać mu w twarz czy nie, tak naprawde co to za facet który nad soba nie panuje. to że ci oddał świadczy że jest porywczy. Dobierał sie i wszystko jedno czy powiedziałaś głośno nie czy odrazu sprzedałaś mu plaskacza - przekaz jest jasny nie podobało ci się. To że nie potrafił zachować sie normalnie i pogadać z tobą albo wziąść to do siebie i wyjść z namiotu żeby ochłonąć to jest problem.

A co się dziwisz że dostalas w mordę, jak go uderzylaś to oddał, nie jesteś za równouprawnieniem ?

skomlace suki :zostaw go , olej goo, ja bym go nie chciala, ale skomlecie pojebane baby, tak skomlecie bo nie macie co robic, a Ty autorko jestes tak pojebabana jak paczka gwozdzi powinien ci bardziej wpierdolic, zapierdalaj do niego na klanach i blagaj o przebaczenie moze cie nie opluje

jednak jest tez twoj blad w tym... skoro wiesz ze jest taki po alkoholu to bylo trzeba nie dopuscic do tego zeby pil.. postawic sprawe jasno.. ja albo alkohol.... dziwie sie ze dopuscilas do takiej sytuacji wiedzac jak to wyglada...

do wiolka 88 - hej, nie przejmuj się takim badziewiem jak dssd, czy innymi o podobnych poglądach. Zareagowałaś właściwie. A ten Twój facet to kawał chama i pokazał po pijaku jak by Cię z czasem traktował. A te co piszą, że miałaś leżeć, mówić nie i czekać na gwałt, można pożyczyć takiej samej sytuacji. Facet starszy od Ciebie a zachował się jak gnój. Nie daj się przeprosić, nie zasługuje na to.

tekst który mnie rozwalił : Cypryska " sama jestes sobie winna oczekujesz ze Cie nie ruszy ale sama reke podniosłas to kretyńskie" z pewnościa jak się facet dobiera do ciebie cypryska to nie ma żadnego problemu w końcu to twoja wina jak bedzie zbyt natarczywy i mu dasz w twarz że ci odda . wkońcu co z tego ze twoje uderzenie po nim spłynie a ty po jego bedziesz miec sinca albo zwichnietą szczękę , to w końcu zaden problem w końcu sama się prosiłaś

a jeśli moge wiedziec w jaki sposób odmówiłaś. Bo jeśli to były słodkie słowka typu "kochanie, skarbie itd. nie teraz prosze Cie" to wcale by mnie nie zdziwiło ze próbował dalej

on teraz dzwoni , pisze przeprasza że nie wie co w niego wstąpiło itp Wiem że nie powinnam go uderzyc!! ale na nic innego nie reagował dopiero ten lisc ostudził jego "zapał"

wiolka 88 on teraz dzwoni , pisze przeprasza że nie wie co w niego wstąpiło itp Wiem że nie powinnam go uderzyc!! ale na nic innego nie reagował dopiero ten lisc ostudził jego "zapał" Nie rozumiem z czym masz problem dostał plaskacza w twarz to go otrzeźwiło , nie dość że pijany to jeszcze napalony na szparkę. rozumiem jakbyś go zadrapała i oślepiła, walneła pięścią w twarz,kopneła w jaja czy kolano tak naprawde żeby skomlał to mogła bys mówić że przesadziłaś ale PLASKACZ co on c cukru jest Pewno mocniejsze klapsy ty dostajesz od niego w czasie sexu

kurcze dziewczyno nie ma nad czym sie zastanawiac. facet nie panuje nad soba pod wieloma wzgledami. nie szanuje twojej odmowy i bije cie. uwierz mi, ze nie warto mu przebaczac. ktos tam napisal, ze warto, ale ja wiem ze nie!!! moze nastepne 25 lat bedzie wspanialych, ale w 26 roku stanie sie ta sama sytuacja. i co wtedy?? lepiej zostawic 3 lata za soba niz potem pluc sobie w twarz. glowa do gory i nie czekaj az nastepnym razem cie zgwalci!!!!!

bije Cie - a to dobre. Proponuje doczytac kto kogo uderzył 1

wiolka 88 odpowiesz mi na pytanie?

Możesz spróbować na nowo... Może poszedł po rozum do głowy... Ale z drugiej strony to powiedz nam jak ty mu odmawiałas? bo gdybys krzyczała albo mowila podniesionym glosem to by cie inni uslyszeli i chyba przyszli by zobaczyc co sie dzieje a z tego co wynika nikt nie uslyszał waszej " kutni " wiec moze faktycznie swoim sprzeciwianiem sie w stylu "kochanie nie teraz" tylko go zacheciłaś.... w tedy to juz inna sprawa by była zupełnie

""""uderzony A co się dziwisz że dostalas w mordę, jak go uderzylaś to oddał, nie jesteś za równouprawnieniem ? """"" To jest Boskie!!!! Wniosek trzeba ci wykurwic jeszcze raz ale mocniej!

po alkoholu w wychodzi prawdziwe oblicze wilk w owczej skórze sa tacy co pi pijaku nie bija a sa i tacy co i po trzeźwemu bija

Problem nie leży w tym, kto kogo uderzył ale w tym, że facet traktuje Cię przedmiotowo. Nie szanuje odmowy, jeśli mówi się nie to znaczy nie i powinien Twoje prawo do odmowy uszanować.Źle to rokuje na przyszłość jesli chodzi o poważny związek, bo wymuszanie seksu siłą to nic innego jak gwałt. I nie daj sobie wmówić, że go sprowokowałaś. To on Cię zmusił do obrony.

Wkurza mnie takie gadanie. Sam przyznaj że jak gdybys nie byl o konca trzezwy a dziewczyna zaczela by ci mowic slodkim glosikiem kochanie nie teraz to co bys grzecznie przestal?? Szerze w to watpie.

a ja uwazam ze to w jaki sposób odmówiła/próbowała odmówic ma duiże znaczenie. Czasami kobiety przekornie mówią nie kotku, nie kochanie. Nie mówie ze to miało miec taki skutek ale jeśli słodkim głosikiem odmawiała używając ładnych określeń w stosunku do Niego to zadne z tego odmawianie.

Nie wiem, co bym zrobiła. Nie rozumiem, dlaczego szukacie usprawiedliwenia dla 29-letniego faceta, a raczej jego chamskiego zachowania. Zrobił żle, ale to nie znaczy, że nie można mu nie wybaczyć. Ja na miejscu autorki obserwowałabym go uważnie od tej chwili, szczególnie jego zachowanie po alkoholu - jesli jest agresywny to lepiej od razu sie rozstać i nie marnować życia na gnojka.

Co znaczy - w jaki sposób odmówiła?? Chyba nie sądzisz, że słodziutko szeptała mu do uszka, skoro posunęła się do uderzenia go w twarz??

nie bawiłam się : kochanie przestań, boli mnie głowa bez przesady!! powiedziałam stanowczo NIE i koniec

Prawda jest taka, że często ludzie pokazują jacy są naprawdę gdy są pijani. Twój chłopak się starał przedtem, a wtedy pokazał swoje ja. Wiadomo co by było dalej. Moim zdaniem taka reakcja - ucerzenie w twarz jest zupełnie zrozumieła w takim wypadku....