proszę o radę

dostałam propozycję pracy. branża finansowa - firma zajmuje się w zasadzie wszystkim - od ubezpieczeń i funduszy inwestycyjnych po kredyty i pożyczki. Ma to być obsługa klienta w biurze. Ale podejrzewam że w grę będzie wchodzić też akwizycja. Mam jechać na 2 dniowe szkolenie, które muszę współfinansować. Koszt jaki mam pokryć to 350 zł. Być może nie są to jakieś wielkie pieniądze ale jednak za 2 dni wydaje mi się to trochę dużo. Ukończenie szkolenia gwarantuje pracę- tak przynajmniej mi mówił pan na rozmowie. Posz tym szkolenia podpisuję się z pracodawcą porozumienie - i tego właśnie nie bardzo rozumiem. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim jak porozumienie o pracę? Czym to się różni od umowy? Po jakimś tam czasie pracy (ok miesiąca)zawiera się umowę zlecenia. Proszę napiszcie co myślicie o tym. Ja jestem raczej negatywnie nastawiona ale już jakiś czas szukam pracy i nic. Przede wszystkim nie podoba mi się ta cena szkolenia. Poza tym nie wiem o co chcodzi z tym porozumieniem. Noi jeszcze kwestia odległości. Dojazdy kosztowałyby mnie ok 400 miesięcznie.

nie pakuj sie w to skoro juz na wstepie chca Ci wcisnac platne szkolenie i na dodatek od razu mowia ze nie dostaniesz umowy o prace

Jestem tego samego zdania co poprzedniczka.Nawet nie wiesz w jakim kierunku ma odbyć się to szkolenie.Daj sobie spokój i szukaj dalej,a te 350 zł.przeznacz na życie.

nie płac

dobra Firma, która chce przyjąć pracownika powinna zapewnić szkolenie, uważaj na to i szukaj dalej!!!!! :)

i tak zrobię. na początku myślałam że chcą się zabezpieczyć żeby ludzie nie było tak że ludzie korzystają ze szkolenia a potem rezygnują - wiadomo firma traci. Ale przecież normalne firmy podpisują umowę a potem wysyłają na szkolenia. Tylko mnie jeszcze to całe porozumienie intryguje.

aaa właścicielka twierdziła że szkolenie ma być z zakresu produktów (ubezpieczenia, f. emerytalnei inwestycyjne, kredyty, pożyczki, jakieś jeszcze odszkodowania)) i z obsługi klienta. w ofercie mają naprawdę dużo produktów różnych firm. Więc nie wiem jak mają zamiar przekazać chociażby elementarną wiedzę na temat każdego z nich w ciągu 2 dni.

odrzuc to g.................

jeżeli firma sie EURO FINANZ nazywa, to olewaj od razy

nie, to nie ta firma. chodzi o regionalną firmę z centralą w rzeszowie

nie nie nie!! daruj sobie:o

bo nie przekażą ci wiedzy, zrobią po prostu pranie mózgu:o tak samo jest z doradztwem finansowym, przedstawicielstwem handlowym....

takich gnojów co robia bezrobotnych w ch... powinno sie scigac...najzwyczajniej w swiecie szukaja frajerow ktorzy kupia u nich pseudo szkolenie...i nie maja w planach nikogo zatrudniac...chyba ze nowych co beda szukac kolejnyc feajerow na szkolenia i tak rosnie armia pozyskiwaczy frajerow...Porzadne firmy finansuja szkolenia i ewentualnie zabezpieczaja sie przed lapaczami szkolen tym ze wydaja ci certyfikat lub inny dokument potwierdzajcy udzial w szkoleniu po podpisaniu u nich stalej umowy po okresie probnym...