Jaka może być kara za przetrzymanie książki

Ponad rok. Wysłali mi pismo z biblioteki i grożą że naślą na mnie firmę windykacyjną

Oddaj te ksiazke, a przy okazji sie dowiesz i unikniesz wizyty windykatora :-D

50 gr - 1 zl x 4 tygodnie x 12 miesiecy

Dzisiaj oddam :D Nie chcę być wpisana do krajowego rejestru dłużników :P Tylko że kupilam wczoraj super kieckę i zostało mi w portfelu 30 zł :P

Podrzuć ją

Chyba, ze to biblioteka uniwersytecka, tam bywaja kary znacznie wyzsze.

nie - zwykła publiczna. A książka warta może z 5 zł :P

hehe. to sie wpakowałas. kara moze byc duza i 30 zł raczej nie wystarczy:D moze byc to nawet kilkaset zł rekordzista miał do zapłacenia 3 tysiace :D

Za rok tylko w publicznej? Nie wierzę ...

oj nie przesadzajcie...w publicznej wcale nie takie wielkie te kary:) ja kiedyś w uniwerysteckiej zapłaciłam...100...pół roku przetrzymałam:P

to zależy jakie stawki na biblioteka za przetrzymanie książki....każda biblioteka sama zazwyczaj ustala sobie stawki są one niezależne od wartości książki tyle samo zapłacisz za książkę wartą 5 zł jak 50 zł idź i się dowiedz ile jesteś im winna im dłużej tym stawka rośnie :)

Liliuś ja notorycznie płaciłem kary za przetrzymywanie książek :o :o :)

ze zgubilas ksiazke. Wtedy odkupisz tylko nowa ;) Idz sie dowiedz... Zrob oczy jak 5zl i powiedz, ze nie masz zadnej ksiazki, ze sprawdzisz w swojej biblioteczce, bo jestes na 100% pewna ze oddalas. Zapytaj ile ta kara wynosi i co w razie jak nie masz tej ksiazki, czy mozesz odkupic. Idz pros. One tak strasza, bo nieoddawanie ksiazek do biblioteki to plaga. A jak pojdziesz skruszona to byc moze tanim kosztem Ci sie uda wylgac ;)

na Twoja korzysc moze przemawiac fakt, ze nigdy zadnej ksiazki nie przetrzymalas ;)

Ja jeszcze nie płaciłam, ale ta książka się zawieruszyła i zapomniałam o niej No nic, może bibliotekarki będą łaskawe :P

Lily masz adres internetowy tej biblioteki? u mnie na pk jest 20 gr za dzien

Liliś ubierz się w nowej kiece to panie z biblioteki anulują dług :P ;) :D

Sprawidziłam ale nic nie pisze... No cóż, idę na ścięcie :O Później napiszę ile miałam płacić :P

Ubralam się jak grzeczna licealistka, zrobiłam minę zbitego pieska i zamiast 35 zł zapłaciłam 10 :D:D Przeżylam :P

i dlatego uważam że biblioteka to zgniła, archaiczna, niepotrzebna instytucja. Nie da się przeczytać przeciętnej ksiażki ekspresowo.