Co za chory kraj - jestem po studiach i zarabiam 2 tys netto

Skonczylem socjologie - ciezki kierunek, a mimo to nikt nie oferuje mi pracy za powazne pieniadze. Jak dzis przypominam sobie te nieprzespane noce, zero imprez i tylko kucie, to odechciewa mi sie zyc

a widzisz trezbabyło balować a nie kuć :P

Takie są realia. Ciesz się, że po socjologii w ogóle masz pracę

trzeba było skończyć coś ciekawego i potrzebnego a nie socjologię Dsocjologów po studiach jest w polsce na 3 pokolenia więc i tak nie pracujesz pewnie w zawodzie a jak pracujesz to i tak mieli pełno innych do wyobru i na stanowisku na który nei trzeba wielu kwalifikacji poza ukończonuymi studfiami czyli nisko płatnym a tak pozatym temat jest ewidentną prowokacją :D

a co bys chciala ze skonczylas studia to bys chciala lezec i sama kaska by leciala, uwazasz sie za lepsza ha ha ha a ja jestem po zawodówce i zarabiam 5 razy tyle co ty, nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie milionera

dzisiaj wszyscy mlodzi sa po studiach :P a do roboty zadnego. Nie liczy sie wyksztalcenie tylko doswiadczenie. Jak dla mnie to mozesz skonczyc nawet najciezszy kierunke, jak nie masz po nim pieniedzy, to znaczy, ze zle wybrales, albo zyles marzeniami naszych babek, ze "ci po studiach to maja dobrze". Jest XXI wiek, liczy sie doswiadczenie (i znajomosci).

wykształcenie ma siie nijak do zarobków - mąż po zawodówce zarabia ok. 4.500 a ja po studiach i dwóch podyplomówkach ledwo 1600 wyrabiam.. i po co ...

po studiach wyszłaś za faceta po zawodówce???? A temat to prowokacja...zadko który student zaraz po studiach tle dostanie....

"wykształcenie ma siie nijak do zarobków - mąż po zawodówce zarabia ok. 4.500 a ja po" bo dobrych fachowców brakuje polikwidowali szkoły itd... parcie na studia .... a facet który umie porządnie ułożyć kafelki kasuje za dzień tyle, że :D

Karolincia83 -> a co facet po zawodowce jest gorszy od tych zniewiescialy studencinów, ktorzy nieroby swoim rodzinom godnego bytu nie potrafia zapewnic, oj prosty kraj prosci ludzie i myslenie naszych babek jak ktos dobrze zauwazyl skoncz studia to kasa sama bedzie leciala do ieszeni ha ha ha ciemnogród na maksa

otóż to. pracuje w branży budowlanej, choć nie przy kafelkach. a ja stukam w klawiaturę przy biureczku i na to studiowałam tyle lat...

bo ci z wyzszym maja sie za niewiadomo jaka ynteligencje, byle jakiej pracy sie nie dotkna bo przeciez ''nie po to uczylam sie 5 lat zeby pracowac teraz jako sekretarka'' :D:D:D a potem bida i zal, bo dostaja 1500zl brutto:P

plus prawie 10 lat doświadczenia 1400 na rękę, i co? Nic się nie da zrobić.

hahahahaha, no, normalnie nie mozna tematu zalozyc na kafe juz bo sa nawet prowokacje :P a ja sie chcialam tylko grzecznie spytac :P

Karolciaa biedaczko, w szoku jesteś, że wyszłam za faceta po zawodówce? poznaliśmy się, jak byliśmy nastolatkami, a ślub wzięliśmy, jak skończyłam studia... ach Boże, jacy ci ludzie ograniczeni...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4160007&start=0

tłuczę się tu i zakłada te topiki .....koleś ale ty byś chciał zarabiać ? 1800 - mało ???? Wyjeżdżaj i najedz sie do syta tego "miodu"

nie nie nie to jest moj temat - chcialam sie po prostu zorientowac czy to ok, taka suma. A ktos sie podszywa i zaklada inne tematy o tym.

2 tysiące netto jak na socjologię to i tak dużo

Socjologia...Trudna?!Ja pierdziele,gdybym miał wybrac cos z tych humanistycznych kierunków,to w życiu bym nie poszedł na studia,bo to strata kasy i czasu.Oczywiscie mówie o dziennych państwowych,bo prywatne na starcie już skreślam. Politechnika ludzie...ale wam sie matematyki uczyć nie chcę.

socjologia to banalne studia, jakie zerwane noce? no i dziwię się, że tak dużo po socjologii płacą:)

po socjologii, na co liczylas/es? Albo ma sie kosztowne hobby, albo zarabia. W innych krajach po socjologii tez nie ma pracy , mam znajomych po studiach tej branzy skonczonych w USA i w UK - bez pracy w zawodzie. Chyba,ze ktos jest faktycznie genialny - ale ilu takich?

Nie uczyli cie na tej socjologii ze nikt nie musi nikomu nic ofiarowac ? Moze gdybys byl dziewczyna to bysmy pogadali. Sam sobie zaofiaruj, np. zalozenie prywatnej firmy i bedziesz zarabial kokosy, poczytaj tu na kafe ile prywaciarze zarabiaja. (Nie musi to byc firma z socjologii, moze byc murowanie albo ukladanie glazury ..., duzo jest zawodow na swiecie. Niezle sie zarabia na ochronie "dziewczynek" ale musialbys umiec cos jeszcze procz socjologii. Obsluga Glocka i AK-47 jesd dodatkowym atutem. Sam tak zrobilem ale nie moge pisac detali bo by mnie USkarbowy wzial pod lupe.)