panieński a wesele

witajcie, czy to normalne, że ktoś jest zaproszony na wieczór panieński a na wesele już nie, czy to ok wobec osoby zaproszonej?

normalne

U mnie na kawalerskim 1/3 ludzi nie była zaproszona na wesele.

normalne - w sensie, ze to powszechny proceder. nienormalne - w sensie, ze to szczyt buractwa - "zaprosic" kogos na panienski, ktorego sie samemu zazwyczaj nie organizuje, tylko jest to impreza-prezent dla przyszlej panny mlodej, a nie zaprosic na wesele. to tak, jakby komus powiedziec - sluchaj, nie liczysz sie dla mnie jako osoba, ktora chcialabym goscic w tym waznym dniu, ale impreze, przy przygotowaniu ktorej ja palcem nie kiwne, masz wspolorganizowac. chamstwo, buractwo i prostactwo do n-tej.

Kawalerski wieczór zrobili mi kumple, więc ja nikogo nie zapraszałem tylko sam zostałem zaproszony. Ale jakbym sam robił wieczór (organizował) kawalerski to oczywiście osoby będące nań zaproszone automatycznie zostałyby zaproszone na ślub. Nie zawsze kawaler czy panna robi taki wieczór czasami organizują go znajomi, a wiadomo nie dla wszystkich znajomych znajdzie się miejsce przy stole weselnym.