Moj syn ma zaraz ma 18 i zostanie ojcem co robic??

jego dziewczyna ma 16 lat

pomoc wychować albo dać na zabieg

co to sa prezerwatywy??? nie przeprowadzalas z nim rozmowy???

a nie zastawialiscie sie zeby oddac dziecko do adpocji - przeciez to jeszcze dzieci i trud wychowania spadnie na dziadkow, a ta para pewnie nie przertrwa proby czasu

pomóz im, nie ma tragedii, mam w rodzinie parę 16 letnich rodziców i dziadkowie dziecka im pomagają, swoją drogą oszaleli na punkcie wnuka. Wiedocznie tak musiało być. Zobaczysz jak urodzi sie dziecko wszystko się ułoży. Tylko im też nie jest łatwo, msiscie im pomóc. A jak się przejmujesz ludzkim gadaniem to postanów sobie że będziesz miała to gdzieś!

ha! no to nie zaciekawie... napewno nie nakłaniać do usunięcia! przecież to nie pierwszy taki przypadek.. dla nich to też napewnonie jest łatwe wieć pomoż synowi i psychicznie i materialnie.. niech urodiz to dizecko na poczotku pomoz w wychowaniu a pozniej sobie juz poradza..

on sie bardzo cieszy ze zostanie ojcem ,nie pije nie pali nie rozrabia nigdzie chce pracowac juz

chce pracowac - ale zacznie teraz, a pozniej bez wyksztalcenia to tylko fizycznie przez cale zycie bedzie charowal

oddać do adopcji?? Luuudzie

Na pewno nie pomagaj. Skoro gowniarze poczuli sie na tyle odrosli, aby uprawiac seks i to jeszcze bez gumki, to niech posmakuja prawdziwej doroslosci. Jak im teraz pomozesz, to za chwile dziecko znowu bedzie w ciazy:O

dlaczego nie pomagać !!! ja mam 32 lata i rodzice też mi czasem pomagają, po to ma sie kochanych rodziców że przez całe życie można na nich polegać

so pot- schowaj swoje rady do szuflady, potem by kobieta cale zycie miala spieprzone relacje z dzieckiem. dzieci tez sa pamietliwe i odplacaja pieknym za nadobne.

Sama schowaj swoje rady:D To co, kobieta ma teraz ponosic konsekwencje glupoty nieodpowiedzialnych nastolatkow, bo ci sie na nia obraza?:D Ma poswiecac swoje pieniadze, czas, moze jeszcze ma stac sie darmowa opiekunka, aby dzieci mogly sie uczyc? Ludzie powinni ponosic konsekwencje swoich czynow, bo nigdy niczego sie nie naucza.

nic no -> ,,oddać do adopcji?? Luuudzie,, ty psychiczna babo a może ciebie tez ktos oddał ze taka jedza z ciebie.....co to worek kartofli ze mozna tak ot sobie oddac?????? Przecież to dziecko i należy najpierw przemyślec. Jak możemy Ci doradzic skoro nie znamy szczegółów?? Każda taka sytuacja jest inna i niepowtarzalna. Należy rozważyc wiele aspektów. Napewno nie można pozwolic aby dzieci zawaliły szkołę. Powinny dalej się kształcic. Czy jest taka możliwoś? No właśnie. Czy możesz im pomóc? Czy będzie to dla Ciebie problem? Jak wygląda wasza sytuacja materialna? Jak są nastawieni rodzice dziewczyny ect...

so-pot widac ze nie masz dzieci a jak masz to współczuję im

nic no -> ,,oddać do adopcji?? Luuudzie,, ty psychiczna babo a może ciebie tez ktos oddał ze taka jedza z ciebie.....co to worek kartofli ze mozna tak ot sobie oddac?????? Przecież to dziecko i należy najpierw przemyślec. Coo? Ktoś wyżej wspomnial zeby oddać a ja to wyśmialam, coś Ci się pomyliło:)

Trzeba było syna wcześniej uświadomić ;) Teraz po ptokach

No tak, bo jak sie ma dzieci, to trzeba byc matka polka, ktora nie ma swojego zycia i naprawia wszystkie bledy popelnione przez dzieci, poswieca sie i zawsze robi wszystko za nie, aby przypadkiem nie poniosly kosekwencji swoich czynow, super:D

wielkie SORRY!!!!!! dopiero rzeczytałam wczesniejszą wypowiedz a ta była spontaniczna gdyż wyciągnęłam z kontekstu tylko jedno zdanie

Sama schowaj swoje rady To co, kobieta ma teraz ponosic konsekwencje glupoty nieodpowiedzialnych nastolatkow, bo ci sie na nia obraza? Ma poswiecac swoje pieniadze, czas, moze jeszcze ma stac sie darmowa opiekunka, aby dzieci mogly sie uczyc? Ludzie powinni ponosic konsekwencje swoich czynow, bo nigdy niczego sie nie naucza. jest matka, to niesie ze soba pewne poswiecienia. konsekwencja jest to ze obydwoje maja zmarnowane zycie, matka nie musi dokladac i karac je za to. i nie powiedzialam ze musi sie wszystkim zajmowac- wrecz przeciwnie. ale odtracanie dziecka w takiej ytacji jet spaleniem mostu.

nasza sytaucja mterialna jest dobra ,syn za rok konczy zawodowke a jego dziewczyna idzie do liceum,jej rodzice niezle sie wkurzyli na mojego marcina ,a dziewczynie jego mowia ze pomoga wychowac ale jak to ojciec tez niestety bedzie musial wychowac my tylko pomozemy .

Juz noe chodzi o to że jest matka ale o to że jest człowiekiem i zostawić kogoś potrzebującego w potrzebie to śiwństwo. Kogoś kogo się kocha tym bardziej.