paniczny strach przed pajakami

czy ktos tez tak ma?strasznie sie boje i nie potrafie tego strachu zwalczyc,jak widze pajaka ktory sie do mnie zbliza lub o zgrozo chodzi po mnie serce zaczyna mi walic powietrza nie moge zlapac potrafie nawet zemdlec z tego powodu lub sie poplakac.tak strasznie sie ich boje:( da sie cos z tym zrobic zeby przestac sie bac?ludzie sie ze mnie nabijaja bo nie chca wierzyc ze tak jest i potrafia dla zartu ryknac ze mam pajaka na plecach a ja wtedy wpadam w histerie i nie potrafie sie uspokoic:( ma ktos podobny problem?

to się nazywa arachnofobia :) polecam psychologa

ja mam:-D,ale można przywyknąć ....da się z tym żyć:-P

wiem,ale napisalam tak bo duzo ludzi nie wie i moze by nie weszli. no niby da sie z tym zyc ale ja mam wrazenie ze to sie nasila. ostatnio postanowilam pojezdzic na rowerze i wjechalam do lasu bo fajne sciezki tam sa ale strasznei zaroslo i jadac trafilam geba w pajeczyne i dalej juz nie pojechalam ale nie potrafilam sie zmusic zeby rowniez wyjechac choc na zdrowy rozsadek juz pajeczyny nie bylo.musialam dzwonic po chlopaka zeby autem po mnie przyjechal.to jest meczace:(