TRUDNA SYTUACJA- ALKOHOLIZM

potrzebuje rady-otoz: moj ojciec pije. od kilku lat. jednak od okolo pol roku jest strasznie! nie daje mojej mamie pieniedzy na nic! absolutnie na nic... wiec pewnie domyslacie sie; jak wyglada sytuacja finansowa... jest agresywny- pobicia; wyzwiska na porzadku dziennym. nawet jak raz na dwa-trzy tygodnie zdarzy sie; ze jest trzezwy; to robi wrazenie oblakanego wrecz. policja co drugi dzien; dzielnicowy- to nic nie daje. boje sie wyjechac na studia; boje sie zostawic mame w domu sama- niejednokrotnie odgrazal sie; ze mame zabije:( siedze i placze; nie mam pojecia co robic. wiecie; jak wyglada sytuacja w polsce- nie ma mozliwosci; by mama sie wyprowadzila- finansowo nie ma takiej opcji. moje pytanie- czy mozna oddac ojca na leczenie w jakis sposob? czy mozna przymusowo skierowac na badania psychologiczne(b.prawdopodobne jest; ze ojciec ma jakies zaburzenia) i jak wyglada sytuacja w razie ewentualnego rozwodu- rodzice maja dom- czy jesli nawet ojciec sie nie bedzie na to zgadzal po rozwodzie mama bedzie mogla sprzedac dom i poprostu podzielic sie pieniedzmi? bede wdzieczna za kazda rade:(

Przede wszystkim ,nie rezygnuj ze studiów,nie wiele pomożesz ,a sobie zmarnujesz życie.Może porozmawiajcie z ojcem gdy będzie trzeżwy .A przede wszystkim to sprawa jest w rękach Twojej mamy Ona musi coś postanowić.A Ty niebawem zaczniesz swoje nowe życie.Życzę powodzenia na studiach i poprawę w domu.

on trzezwy nie jest nigdy prawie:( ja juz mam tego dosc; mama tez- ma nadcisnienie; cukrzyce; powinna sie oszczedzac a tu taka sytuacja... boje sie zostawic ja sama:( nie wybaczylabym sobie gdyby cos zlego sie stalo:( dobrowolnie on nic nie zrobi. rozmowy nie pomagaja. mama mysli powaznie nad rozwodem. ale co to da; jesli nadal beda mieszkali w jednym domu:( czasami zastanawiam sie czym my sobie na to zasluzylysmy:(

Czuję ,że masz syndrom ofiary.Z doświadczenia wiem ,że alkocholik lubi straszyć i na tym się kończy.A czy mama jest od ojca zależna finansowo?

mama ma prace- jednak nie zarabia wiele. sama jakos dalaby sobie rade. problem jest z domem(rodzice mieszkaja w sporym domu jednorodzinnym)- jego juz na pewno nie dalaby rady utrzymac; stad tez pytanie o sprzedaz domu. w przypadku mego ojca jednak na straszeniu sie niestety nie konczy... policja rozklada rece; bo ponoc nic nie moga zroobic- potrzebny jest wyrok sadu- sprawa toczy sie juz od prawie 4miesiecy... moj stan psychiczny? na pewno nie jest dobrze. staram sie ulozyc sobie wszystko; mam 20 lat; studiuje; ale czasami brak juz sil... poza tym naprawde boje sie o mame; a tym samym tkwie w domu i kolo sie zamyka...

jak matki to sprawa ułatwiona. Wszystko moim zdaniem da sie zrobic tylko trzeba byc konsekwentnym. Poszukaj darmowej pomocy prawniczej. Taka też bywa

proponuję abyś poszla do najblizszego klubu AA, lub weszał na ich stronę. tam dostaniesz fachową pomoc

dom jest wspolny. czyli nie wiem; czy w tej kwestii bedzie latwo... w AA mowia; ze ojciec MUSI CHCIEC SIE LECZYC; a on nie chce. druga opcja jest wyrok sadu- na owy czekamy juz 4miesiace i policjant mowil; ze wie z doswiadczenia ze raczej to sporo jeszcze potrwa. bledne kolo. poszukam porady prawniczej we wroc.; mieszkam w malej miejscowosci i tutaj naprawde jest ze wszystkim ciezko:(