zawiadomienia-poradźcie....

wiem,że temat zawiadomień był wałkowany kilka razy,ale zwyczajnie nie chce mi się przeglądać takiej ilości tematów z przestarzałymi datami.więc: za niedługo mam ślub.Robię małe przyjęcie,nie wesele-dla rodziny i najbliższych.Powiedziano mi,że w dobrym tonie jest abym powiadomiła znajomcyh z którymi utrzymuję kontakty że mam ślub.napisałam wyraźnie "Mam przyjemność poinformować Cię że 8.8.2009 o godzinie 14.40 w Pałacu Ślubów w XXX zawieram związek małżeński z moim narzeczonym XXXX.Byłoby nam bardzo miło gdybyś zechciała zaszczycić nas w tym uroczystym dla nas dniu swoją obecnością. Dziękujemy serdecznie i pozdrawiamy.'' ale już 2 osoby zapowiedziały się,że napewno wpadną na wesele(dziwnie napisane)otóż sformułowałam powiadomienie na tyle czysto,że łatwo jest się do,yślić,że to tylko zawiadomienie,i kto chętny przyjdzie na sam ślub.chodzi mi o to,żeby potem uniknąć sytuacji,że przyszła odpicowana koleżanka ,wszyscy wsiadają do aut a ją zostawiają zdziwioną.

no ale nie odpowiadasz za to jak ktoś zrozumiał. masz wyraźnie napisane że ŚLUB i jak dla mnie jaśniej się nie dało. moze ludzie mylą pojęcia ślubu i wesela, i się źle zapowiadają po prostu? :) nawet jeśli - co Cię obchodzi że ktos zostawi koleżankę samą. ostatecznie to nie Twoja wina że coś tam źłe zrozumiała albo za dużo sobie wyobraziła. mozesz ewentualnie w rozmowie z koleżanką delikatnie podkreślić że chodzi o ślub. i nie wyjawiaj adresu lokalu gdzie będzie obiad :)

no o adresie lokalu nic nie wspomniałam,starałam się napisać najjaśniej jak się da,jeszcze potem rżnęłam głupa i wypytywałam \'a czy powiadomienie napewno do ciebie doszło?chcę mieć pewność\' ale dżakas :D