Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa

wkurzająca była

Polecane posty

Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
dzięki :) pocieszyłaś, no faktycznie sms był kulturalny, ale nie wylewny i to on przejmował inicjatywę, ze to on zdecyduje o terminie spotkania i da znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, ale przeglądanie smsów chłopka jest żenujące. Jesteś bez klasy skoro nie szanujesz prywatności drugiej osoby. Mam nadzieje, że facet zasługuje na kobietę z klasą i ją pozna... A ogólnie co do pytania w temacie. Jak będzie chciał, to i tak cie zdradzi... Jest wolnym człowiekiem, każdy ma swoją przeszłość i znajomych. Oczywiście gdyby traktował cie poważnie, to raczej powiadomił cie by że ma zamiar spotkać się z byłą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
krowiasta, a Ty wygrałąś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
ej,ej....tylko bez osadzania kto ma klase a kto nie.... ze niby wszytskie tu takie swiete jestesmy?taaaa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaagusia
Porozmawiaj z nim szczerze,co jest grane,chcesz wiedziec naczym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaagusia
dokladnie,ja przegladam od czasu do czasu tel.mojego faceta zreszta tak jak on moj,przyjajmniej wiem ze z nikim tzn z zadna panienka niepisal.JAKA KLASA???!!!dziewczyno!skoro sa razem to ma do tego prawo,co innego by to bylo gdyby on z nia niebyl by byli tylko znajomymi to ok,ale sa zesoba i ma do tego pelne prawo,odrazu mozna poznac ze dziewczyna chce z nim stalego zwiazku,planuje z nim przyszlosc i chce znac osobe z ktora ma zamiar spedzic reszte zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
wiem, że źle zrobiłam czytając, ale chciałam mieć naoczny dowód jak taka wymiana sms'ów od nich wygląda :( nie wiem jak zacząć taką rozmowę, czy przypadkiem sama nie wykopię pod sobą dołka. A już na pewno nie przyznam się że brałąm jego telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
nie chcę na nim wymuszać deklaracji, ze mnie kocha nad życie po 3miesiącach :( to przecież nie jest takie proste, pomyśli, ze chcę go jakoś osaczyć, zabluszczyć się na nim :( nie wiem jak to rozegram :( ale strasznie mi ciężko na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
a ja bymnawet nie zaczynala tej rozmowy...po co? jesli jest ok,to powie ze jest ok... jesli chcialaby byc tamta to tez powie ze jest ok....(kretyn by powiedzial ze nie jest:)) wiec nie robic nic...bo to I TAK NIC NIE DA. poczekac,przeczekac...za rok o tej porze bedzie wszystko jasne:) i nigdzie nie jest napisane,ze np Ty przez ten czas go nie rzucisz bo spotkasz mega milosc swego zycia:)ot,takie jest zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
"jesli chcialaby byc z tamta"ofkors mialo byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaagusia - ty pewnie z tych co śledzą poczynania chłopaka na GG jak ten wyjdzie do łazienki :D. Nie wiem kto ci dziewczynko powiedział, że gdy jest się w związku to automatycznie ma się prawo do rewidowania rzeczy osobistych... Ja jakoś nigdy nie sprawdzałam telefonu mojego faceta, po cholerę.. 💤. ps. i radze się zapoznać z definicją "osoby z klasą". Ty raczej do nich nie należysz, skoro potajemnie i ochoczo sprawdzasz swojego mężczyznę 🖐️ :classic_cool: :D. A poza tym to bardzo współczuje, bo żenująco musi wyglądać związek bez pewnej dozy zaufania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
CHCIAŁBY BYĆ :)ale to dlatego taka zakrecona jestem ze ganiam miedzy wisniowymi kompotami (produkuje:))a kompem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
Chmurko.....nie tacy kochajacy i cudowni byli...i odeszli:) bo za bardzo sie im ufalo jak Ty to powiadasz:). ok,facet jak bedzie chcial cos wymącić to i tak to zrobi a;le dlaczego ja mam mu w tym pomagac?:) az taka frajerka to ja nie jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanawasakurakimiwautsukushi
niebieska chmurka - bez klasy jest Twoje drwienie z osoby z innym charakterem i innymi poglądami na życie i związek... i taka osoba jeszcze poucza, hehe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
eh, dzięki za życzliwe podejście (bo początki mnie załamały) i rady :( Nie poddam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanawasakurakimiwautsukushi
zirytowanaaaa- trzymam za Ciebie kciuki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
i ja;) bo tez kiedys mialam 21 lat....i tez inaczej patrzylam na swiat niz teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
i jeszcze ta rzecz mi nie daje spokoju.. czy gdyby już mieli do siebie wrócić to nie zrobiliby tego po miesiacu góra trzech, dlaczego akurat po roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
dzięki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowiasta
czy wygrałam? no cóz... ja nie walczyłam. postwialam sprawe na ostrzu noza po kilku próbach konataktu tych pan z nim- powiedzialm, ze nie zycze sobie aby on w jakikolwiek sposób podtrzymywal te znajomosc ( bo nie mial z nia konatku jakies 10 m-cy odkad sie zaczelismy spotykac) i jezeli nie potrafi uciac tej znajomosci to ja w takim razie odchodze i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
eh no właśnie - moje 3 miesiące na przeciw Twoich 10-ciu. znowu się martwię - znowu wizualizuję w głowie ich spotkanie :( Pociesza mnie tylko fakt, że ona ma do niego 150 km a my mieszkamy w tym samy mieście, a nawet sugerował wynajęcie czegoś wspólnie (chociaż to to akurat nie wiem czy nie za wcześnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowannaaaaaaaaaaaa
podnoszę :( może ktoś coś jeszcze doda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×